Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość żółć ze stresu

wymioty żółcią czego objawem

Polecane posty

Gość żółć ze stresu

zawroty głowy+ wymioty. To ze jest noc oznacza tylko zenie mam czym wymiotować. Więc zółcią. Cyklicznie co jakies 30 min.Czy to oznacza mozliwośc poronienia? co mi jest? wypiłam nieco herbaty i ją zwróciłam. Zjadłam nieco owoca i to samo. Siedze i nawet spac nie mogę bo co sie położę sa zawroty. jest weekand i nikt z lekarzy mi nie pomoże. Czy to wogóle co mam jest niebezpieczne? 11 tc i pierwszy raz to mam. Moze to stres

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyno lap
zjedz cos to bedziesz wymiotowala tym co zjadlas , nie zolcia. Moja psinka jak cos zje nie tak to tez wymiotuje zolta piana i potem nic jej nie jest. Ale to pies. Na ludziach sie nie znam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smelly nelly
napisz cos wiecej, jak wyglada to co wymiotujesz dokladnie (kolor/ilosc) i od ilu godzin tak masz. Kiedy i o ktorj godzinie ostatnio jadalas ? Czy masz goraczke jakies bole np. zoladka, jelit, w botu itp. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to normalne w ciazy :) jedna przechodzi bez mdłości i wymiotow druga ma zawroty głowy i wymiotuje ja wymiotowałam żółcia do 13 tc nie mogłam patrzec na jedzenie nawet wode zwracałam ale pij duzo wody niegazowanej zeby sie nie odwodnic ,, sprobuj jesc sucharki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żółć ze stresu
Od 3 rano poczułamsamolotyw głowie,zjadłam jablko, otworzylam okno ,usiadlam i do muszli zwróciłam jabłko.Wypiłam nieco herbaty-oddałam ją. Nie kładłam się tylko siedziałam do 6 ranona fotelu, i chodzilam wymiotowac żółcią. Bez krwi, chłyst i znów spokój i za 20 min znów tosamo bylo.Strasznie wymiotowac czymsczego nie ma. Myslałam ze się uduszę. Zołądek raczej nie boli no moze ucisnelo mnie wbrzuchu przy zwracaniu jablka. Czułam się słaba jakas, zmęczona. Teraz zjadłam chlebek ryżowy, dwie godzinki przeleżalam i teraz tu jestem.Wypiłam kubek wody.Nie ma samolotów. Czy za rzadko jem ?czy to anemia? starm sie duzo wypoczywac, nie pracuję, leżę, i nie miałam do tego czasu nidy wymiotówtylko lekkie mdlości.Nie mialam tez samolotow w głowie. Dopiero dzis wnocy.Czy tak będzie teraz cały czasczy to zagłodzenie było chwilowe i taki efekt ył?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Domenica86
Witam.Ja od kilku dni chodze struta;/ te objawy sa zwlasza rano...ale od 3dni towarzysza mi praktycznie caly dzien:( Dzisiaj wstalam,bylo mi niedobrze...czulam ze mam cos na zoladku...ale nie wiedzialam co??caly czas mi sie czyms odbijalo,wkoncu wlozylam palce do buzi...ale nic...dalej zaczelo mi sie odbijac...a pozniej zwymiotowalam żółcią...wygladala jak żółtko...i sie przestraszylam;/ zjadlam lekkie sniadanie ,wypilam herbate mietowa,ale dalej cos jest nie tak...jestem w 14tyg ciąży...boje sie bo 1raz w zyciu wymiotowalam czyms takim...zazwyczaj wymiotowalam jak cos mi sie przykleilo do zoladka,albo jak zjadlam cos nie swiezego..dalej czuje zgage,i niestrawnosc;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to normalne ja tak mialam przez pierwsze 3 miesiące, wstawałam rano do kibelka szybko bieglam zrobiłam co musiałam, a śniadanie mogłam zjeść około 10 wcześniej jak próbowalam to wszystko spowrotem sie wracało- masakra, więc życze powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj wieczorem, w nocy i nad ranem borykałam się z wymiotami, bólem brzucha, głowy i dreszczami. W pierwszym odruchu dzwoniłam do lekarz prowadzącej ciążę ale nie mogłam się dodzwonić, dlatego też z samego rana pobiegłam do lekarza pierwszego kontaktu. Diagnoza: niestrawność, zatrucie pokarmowe. Zalecenia: siemię lniane + solidna dieta i nie jeść owoców! - tak powiedziała lekarz. Nie ma na co czekać dziewczyny! to, że weekend to na pogotowie jechać/dzwonić, żeby coś poradzili. Bo można się odwodnić i niepotrzebnie wymęczyć. Całą noc leżałam i trzęsłam się z zimna i różne myśli przychodziły mi do głowy. Żołądek i jelita bolą strasznie, co prawda z przerwami. Cieszę się, że z dzidzią wszystko w porządku, że nie wymiotuję i mam nadzieję będzie tylko lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dodam jeszcze, że nie powinno się zwalać wszystkiego na ciążę. Jak widać lepiej dmuchać na zimne i jeżeli nie jesteśmy pewne skąd te bóle, mdłości i wymioty najlepiej udać się do lekarza. Ja w ciągu miesiąca byłam 2 razy bo "coś było nie tak" i za każdym razem miałam rację, a jeżeli lekarz będzie miał jakieś obiekcje do naszej "nadgorliwości" to poprostu go zmienić. Tutaj nie chodzi tylko o nas!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lambrii! Musisz isc do lekarza
i o tym powiedziec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×