Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zle mi takkkkk

od 15 roku zycia- zawsze z chlopakami.

Polecane posty

Gość zle mi takkkkk

ja chyba nie potrafie byc sama, dopiero teraz sobie uswiadomilam, czytajac kafaterie, patrzac jak narzekaja dziewczyny,ktorym sie teskni do zwiazku,ze mi tak naprawde...teskni sie do wolnosci, od kiedy skonczylam 15 lat mialam chlopaka i tak naprawde od tej chwili nigdy nie bylam sama, zawsze to ja zrywalam z chlopakiem i to wtedy kiedy pojawil sie jakis inny,ktory mi zawrocil w glowie, wiem,ze to glupio brzmi,ale jakos tak sie dzialo,nie jestem zadna dziwka,wtedy bylam mloda ,glupia i tak skakalam z kwiatka na kwiatek(nie spalaam z nimi,chodzi po prostu o to,ze mialam chlopaka) i tak sie przyzwyczailam, zawsze byli chetni, jestem ladna dziewczyna, zawsze dusza towarzystwa, faceci zabiegali o mnie,nawet teraz gdy jestem z moim chlopakiem juz 2 lata wciaz ktos sie odzywa.. wydaje mi sie,ze to przez to ze taka jestem,nie wazne z kim byle z kims, nie potrafie kochac, facet z ktorym ejstem obecnie oddal by zycie dla mnie, jest wspanialy, kocha mnie calym sercem ale ja jego nie potrafie pokochac, jak mysle o odejsciu to tylko dlatego,ze tam czeka na mnie nastepny, jestem podla szmata :( a tak naprawde tesknie za wolnoscia..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zle mi takkkkk
teraz mam 24 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak ci zazdroszcze
a kiedys bedziesz miałą 44 i juz nie bedzie tak latwo skakc z kwiatka na kwiatek i zostaniesz jak mija ciotka zgorzkniała baba wspominajca jak to było pieknie,moze dotrze do ciebie wtedy konkluzja ,ze pezez glupote przegrałas zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Green Tea.
Ja tez od 15tego roku życia z facetami, zawsze jakiś był, poważniejszy lub nie. Miałam dwa dłuższe związki, właściwie trzy, dwa po 1,5 roku (w jednym z tych jestem teraz) i jeden przez 10 mscy. Reszta to było właśnie to czego mi brakuje - odrobina wolności, te motyle w żołądku, spotkania, rozmowy, te smsy, zero nudy... Mój facet też jest rewelacyjny, nie ma w ogóle wątpliwości co do nas, skoczyłby za mną w ogień, a ja? A ja nie chcę go zranić i trwam w tym... Kocham go, ale... jak to mawiała Samantha Jones - bardziej kocham siebie. I dlatego nie uznawała długoterminowych związków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×