Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bezrobotna_________

szukanie pracy małym mieście

Polecane posty

Gość bezrobotna_________

Chętnie poczytam rady osób mieszkających i pracujących w małych miastach (ok. 30 tys luda). Jaka jest strategia szukania pracy - pierwszej pracy dodam... Od czego zacząć, gdzie się udawac, z kim rozmawiać, jakie są źródła ogłoszeń... Czy warto w ogóle rejestrować się w PUPIE? Jak to u Was wyglądało? Jakieś konkretne strategie - takie od podstaw?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to bardzo zależy od tego
JAKIEJ pracy sie szuka. nie ma uniwersalnej strategii. co chcesz robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość XXI.
TAAA... OD WRZEŚNIA SZUKAM... ;/ ZAREJESTROWAŁAM SIĘ W PUP NO I WŁAŚCIWIE CHODZĘ SIĘ TYLKO ODHACZAĆ JEŻELI O URZĄD CHODZI. SAMA SZUKAM OFERT W INTERNECIE WYSYŁAM CV, SZUKAM OGŁOSZEŃ W GAZETACH NO I PRZEDE WSZYSTKIM CHODZĘ PO MIEŚCIE CZĘSTO NP. NA OKNACH SKLEPOWYCH SĄ OGŁOSZENIA WTEDY WCHODZĘ PYTAM I ZOSTAWIAM CV NO ALE JAK DOTĄD CISZA ;////////

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naturalka__
Ja mieszkam w mieście 10 tys. Dziura jakich mało. Pracę dostałam przez przypadek, w urzędzie. Marne grosze bo 1060 netto ale trzymam się rękami i nogami bo inaczej czekałby mnie tylko sklep:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezrobotna_________
interesowałaby mnie praca biurowa - ale to pewnie jak każdego :( dodam że na razie nie mam żadnych wymagań finansowych, bardziej chodzi o złapanie tego pierwszego etatu i nabywanie doświadczenia, którego nie mam. Ale też tzw. staże specjalnie mnie nie interesują - wiem że nie ma u nas szans na zostanie po takim stażu w pracy. Wolałabym już pracę za niewiele większe pieniądze - ale właśnei normalny etat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naturalka__
Ja zaczynałam od stażu z Pupu, wtedy płacili 470zł. Oczywiscie po stazu nie zostałam przyjeta ale wiedziała o tym. Potem siedziałam rok na dupie, tzn. studiowałam zaocznie. Ale została po mnie opinia. Zwolniło sie miejsce w urzedzie, zgłosiłam sie tam. Szef od razu do dyrektora swojego kolegi zadzwonił u którego wczesniej miałam staz. Ten dał mi takie referencje że od razu zostałam przyjeta. Za niedługo bede podpisywac umowe na czas nieokreslony. W takich iecinach warto wyrobic sbie opinie. Moj poprzedni dyrektor wiedział ze jestem dobra ale nie mogł mnie zatrudnic bo nie było wolnego etatu. Ale ja tylko zwolniłos ie jakeis miejsce od razu mnie zarekomendował:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×