ja 32 on 25 lat

Kocham go bezgranicznie, bez reszty, oddalam mu cala siebie, jest najwazniejsza osoba w moim zyciu. Wiem, ze on mnie kocha, szanuje, pragnie. Tak, chce miec rodzine, dzieci. Naciskam ostatnio na niego, ale delikatnie. On mowi, ze kocha i chce byc ze mna. Mowi: badz cierpliwa...prosze Ale ja nie moge czekac, moj zegar biologiczny bije. Jestem ladna, to wiem, ale co bedzie za 10 lat ?? czy on sie nad tym zastanawia ? Nie boi sie tego, roznicy wieku ? Kocham go i z milosci do niego zwroce mu wolnoc :-( Chce, zeby byl szczesliwy.

nie rob tak pocekaj daj czas 2 lata i pozniej jak cos szukaj nowego

Nie martw się różnicą wieku i tym co będzie za 10 lat, jeśli facet kocha, to zawsze dla niego będziesz wyglądała jak dwudziestoparolatka :-) Wiem to po sobie.

chyba nie bardzo zalezy mu na tobie. ale co ztego, skoro tak bardzo go kochasz, sypiaj z nim dalej i badz na kazde jego zawolanie.... żal

porucha , porucha i odejdzie , tak to juz w życiu jest ...

Moi teściowie mają taką samą różnicę wieku,są ze sobą prawie 50 lat,ich życie nie było usłane rózami,On JAKO TEN MŁODSZY CIĄGLE MIAŁ KOCHANKI ,teraz Ona wygląda jakby była jego mamą śmiesznie wyglądają.

Jestescie na zupelnie innych etapach w zyciu. On na dzieci bedzie gotowy za 5-7 lat kiedy tu juz bedziesz dobiegala 40chy, a to juz jest troche za pozno na dzieci. Rozstaniecie sie, on zalozy rodzine z rownolatka, a Ty zostaniesz na lodzie...

:-( to smutne

Ja bym na twoim miejscu nie odchodziła...po co psuć to co piękne?...ale raczej poczekała ze 2 lata, może do tego czasu dojrzeje

Jeśli nie czujesz się przy nim jak mama to ryzykuj, w końcu takich małżeństw też nie brakuje.Powodzenia.

to bzdury! nie sluchaj tych idiotow. 7 lat to zadna roznica i napewno nie jest to problemem dla twojego faceta. Tu chodzi chyba o to ze on nie jest jeszcze gotow na staly zwiazek. Daj mu ten czas i badz cierpliwa.

mysliciel42 sam jesteś idiotą

boze, ilez ja lez wyplakalam, zastanawiajac sie co zrobic ? :-( czy mam psuc co tak pieknego, cudownego i niepowtarzalnego, czy podejsc do tego racjonalnie, rozstac sie i szukac na sile kogos, kto chce rowniez zalozyc rodzine i miec dzieci ? ja rozumiem, ze moj m. jest mlodym mezczyzna i nie chce na sile go do niczego zmuszac. mowi,ze nie przeszkadza mu roznica wieku, ale sama nie wiem. jest bardzo przystojnym mezczyzna (strzelcem), czy mam sobie zafundowac cierpienie w postaci niezyczliwych spojrzen w przyszlosci ?

\"Bogumila\" wez sobie cos na uspokojenie bo zaczynasz byc infantylna

musialem zmienic nick na nowy bo ktos ukradl mi moj "mysliciel42"..to przykre. Autorko! nie rezygnuj tylko walcz o milosc "LOVE FOREVER" wiek z miloscia nie ma nic wspolnego!!!