Tak pytam....

Jak myslcie czy związek młodej 18-19 letniej dziewczyny z ponad 30 -letnim facetem móglby miec jakis sens??:) Pytam tylko z ciekawosci żeby ktoś zaraz na mnie nie naskoczył:):P

Może i to jak najbardziej, piszę z wlasnego doświadczenia.

mam 17lat :) ale uwazam,ze taki związek jest bardzo dobry wiadomo,ze faceci wolą te młodsze to przynajmniej swojej kobiety nie zmieni po 5latach:)):P

na dłuższą metę to nie wypali. Z czasem będziecie coraz bardziej widzieć tę różnice.Taki facet chce tylko zabawić się z młodszą.Taka prawda...Przynajmniej tak uważam

:)

:-D

Ja jestem w zwiazku gdzie moj luby ma 28 lat a ja 19 .. jest fantastycznie. Slub w przyszlym roku :)

bardzo ładnie=> Czemu nic nie piszesz tylko kwiatki wklejasz??:P

Kaśka a co to za pytanie :D bierz byka za rogi! ;)

Szanse są zawsze,zależy od ludzi.Jeśli np dziewczyna jest dojrzała i zdążyła w życiu przejść przez jakieś nieciekawe sytuacje,to prawdopodobnie lepiej dogada się z facetem 30-letnim niż z dziewiętnastolatkiem.Różnica wieku 10- 12-letnia nie jest jeszcze taka drastyczna.Ale nie ma reguł na miłość.

jesli ktos pisze Ci, ze może przetrwać taki związek i ma np. 22 lata to nie traktuj tego powaznie. To kwestia czasu i zwiazek moze nie przetrwac. Czy taki zwiazek jest realny moze Ci powiedziec tylko ktos, kto w takim zwiazku jest od dłuższego czasu tj. min. 8-10lat moim zdaniem nie jest mozliwy. Ma małe szanse powodzenia na dłuższą metę. Każde z dwojga w innym wieku ma inne priorytety...mozna się starać dopasować ale te różnice po latach i tak wychodzą...

Katherines> bo lubie ;-)

jeśli już o dojrzałości mowa... nie jest ona wyznacznikiem wieku ;)

Pierwsza i najwazniejsza zasada.. milosc nie zaglada w metryke .. ja sie okropnie balam tego uczucia, dlugo ukrywalam przed mama ile on ma lat .. na poczatku mowilam ze 22, potem ze 24 a potem stwierdzilam ze nie bede jej oklamywac. Po jakims czasie zaakceptowala to, tylko powtarza ze jak zrobi mi dziecko to sie wyprowadzam do niego.. a dziecka to on mi na bank nie zrobi..

Katherines -> Ciebie :-D

:)

bardzo ładnie =>:) :) :)

no i pojawiła się świeża 20tka żyjąca marzeniami...śmieszy mnie pewność jej co do niego...skąd wiesz czy Ci zrobi czy nie... jezu laski czemu wy takie glupie jestescie w tych czasach...mozg w poprzeg staje jak sie was tu czyta

na poczatek poczekac nie zrobi mi dziecka bo nie moge miec dzieci. Tyle w temacie.

moja bratowa tez nie mogła, a teraz ma 3 dzieci. a bylo pewne na mur beton wiec wiesz...piszesz ze to mozliwe a ile z nim jestes? i ile pobedziesz :) prosze cie...

rok czasu. dziecka mi rowniez nie zrobi bo jeszcze sie nie kochalismy. Oboje zadecydowalismy ze jako katolicy zrobimy to w noc poslubna.

Myślenie nie ma dziś przyszłości. Katharsis.

:P

Katherines-> nie martw sie nie popełnisz bledu otworzysz drzwi Temu Jedynemu bedziesz wiedziec bedzie ok

w takim razie trzymam kciuki aby Twoj facet okazał się prawiczkiem dużo starszym od Ciebie...mało prawdopodobne a rok to nic...ludzie sa ze sobą po 5-6 lat i sie rozstaja...nie mnie powodzenia

DOBRANOC :D

Dziekuje. Przyznaje ze czasami jest ciezko, nie mowie o sexie ale ogolnie, ale jakos zawsze wychodzimy z tego obronna reka. Jestem realistka i wiem ze to moze nie wypalic. Chucham na zimne. I naprawde nie jestem jakas tam zakochana malolata, dostałam wcześniej od życia w kość i było mi bardzo ciężko zaufać.. on sprawił że na nowo zaczynam ufać ludziom. Wzloty, upadki jak w każdym związku. Nie mniej jednak mam nadzieje, że to będzie trwało jak najdłużej. Pozdrawiam wszystkich i dobrej nocy życzę.