wirtualny seks

ale tłok:D:D:D to ja siadam na widowni;)

hyhy, no nie pozostaje mi nic innego jak założyć harem :P zawsze o tym marzyłem ;) swoją drogą ciekawe czy w krajach w których poligamia jest legalna to taki mąż kilku żon urządza takie orgie czy z każdą osobno? ;)

ciekawe.... pewnie osobno- każda ma swoje miesce w szeregu i .. w grafiku;)

stawiam na orgie :D

a nasz bohater niech się skupi na głównej bohaterce a nie zezuje na moje stopy;)

no cóż w każdym razie nie zmienia to faktu że przewaga estrogenu w tym temacie jest znaczna, i co ja biedny mam zrobić żeby zaspokoić wszystkie panie, a Heraklesem nie jestem ;)

ale jak orgia to on sam nie moze byc :P

chociaż w sumie czemu nie ;)

co nie może, jak jest dobry to da rade

sie nie podzielisz? :D

hmmm, prawiczek100? :D hahahaha

kapucynku widziałeś kiedyś harem z dwoma facetami? to chyba w Amsterdamie ;) załóż swój na pewno zgłosi się do niego jakaś gorąca niewiasta ;)

heh harem tak ale orgia to raczej w pojedynke sie nie uda ;d

bardzo inteligentny - mogę CI odpowiedzieć:) zaczynając od tego, że tylko bogaci ludzie mogą mieć więcej, niż jedną małżonkę :) to po 1. po drugie. granica wynosi bodajże 4 kobiety i to ejst takie maksimum totalne. wiecej nie wolno. i po 3. nie. nie urządzają orgii, ponieważ to dozwolone nie jest :) w tych krajach cos, co wykracza poza normy "zdrowego" - normalnego seksu czyli tego w 2 jest zakazane :) a jest tak, poniewaz funkcjonuje tam tam prawo religijne :)

no do orgii potrzebne są co najmniej dwie osoby ;)

mam pytanie: -jestes prawiczkiem? -jestes zyciowa niedorajda? dlaczego nie mozesz znalezc sobie kobiety, tylko musisz zaspokajac sie czyms takim jak cyber, skoro w opinii mojej, 19 letniej dziewczyny jest to szczyt żałości i nie-męskości?

@hmmmmmmmmmmmm: skoro tak mówisz ;) a więc nie będzie orgii gdyż to nieetyczne :P musimy drogie panie ustalić kolejność ;)

och, a wiec nie jestes prawiczkiem100. ok, wiec przepraszam i zmykam. dzis strasznie mnie wkurzyl i mialam nadzieje jeszcze mu podokuczac:D dobranoc

@hmmmmmmmmmmmmmm: w tym cały jest ambaras żeby dwoje chciało na raz ;) czemu mnie atakujesz? ;) jeżeli czujesz się zgorszona tym tematem to przepraszam Cię bardzo, ale nie narzucam jego odbioru wszystkim, a tytuł mówi wyraźnie czego się w nim spodziewać. ;)

dobranoc :)

została jeszcze jakaś chętna na placu boju? zaczynam rozumieć powiedzenie gdzie kucharek sześć tam nie ma co jeść ;)

dla mnie czar prysł:P ale życzę stosunkowo udanej nocy;) dobranoc

ze ideał siegnał bruku

inteligentnablondi@wp.pl

pa lamparchcico :) @blondyneczka: już piszę ;)

czytelnia, siedzimy oddzieleni od siebie kilkoma rzędami biurek, patrzę na ciebie spod półprzymkniętych powiek, marzę.... że jesteś mój, że jesteś obok, że jesteś nagi... twój zapach, smak twoich ust.... łapiesz moje spojrzenie, uśmiechasz się, czyżbyś myślał o tym samym? odwzajemniam uśmiech, niepewna tego co się zdarzy za chwilę, serce bije mi coraz szybciej...

małym piórkiem głaszczę Twoją szyję :) kark,policzki :)

to piórko było zakładką w książce ;)teraz będzie czymś inym;) przyjemnie?

nawet bardzo przyjemnie.... przymykam oczy, czuję ten delikatny dotyk, muśnięcia piórka na mojej skórze, odchylam głowę, rozchylam usta łapiąc powietrze... całujesz mnie, z początku niepewnie, jakbyś nie wiedział czy cię nie odtrącę, po chwili kiedy czujesz mój język niecierpliwie podrygujący w twoich ustach całujesz inaczej, namiętniej, bardziej znacząco.... odrywam się na chwilę od ciebie, pakuję książki, bawisz się moimi włosami... chwytasz moją dłoń i prowadzisz do wyjścia, korytarzem, do twojego gabinetu... czyżbym powinna się do ciebie zwracać " panie profesorze"?... kiedy otwierasz drzwi nad twoim ramieniem czytam tabliczkę... magister... więc nie profesor tylko doktorant... wchodzimy do pokoju... uderza mnie zapach książek, starych książek i coś jeszcze....

to zapach twoich perfum, ciężki, korzenny, słodki, upajający.... nogi uginają się pode mną kiedy mnie obejmujesz, patrzysz w oczy, przytulasz.... kiedy twoje usta dosięgają moich jestem w stanie wydać z siebie tylko cichy jęk... jeszcze.... chcę jeszcze...