ja go kocham, a on...gej

Jest ostatniom człowiekiem, o którym mogłabym pomyslec, ze homo...a jednak:O Wyglada jak mężczyzna hetero, zachowuje sie jak mezczyzna hetero, ma dotyk jak hetero. Wszystko ma jak hetero! A ja myślałam, ze z tego coś wyjdzie, że los sie wreszcie do mnie uśmiechnął, że spotkalam bratnią męską duszę; czułam sie w końcu szczesliwa i mogłabym przysiac, ze on czuje to samo. Bo czuł. Jak sam to ujął "Jesteś cudowna pod każdym wzgledem i sprawiasz, że latam. Ciesze sie, ze jestes moja KOLEŻANKĄ" - sms na walentynki. Dobra - pomyslałam - kolezankami sie nazywa dziewczyny w podstawówie, ale trudno. Jeszcze troche i bedzie ukochana. A tu wyznanie, ze gej:O

ponoc tacy to tez ludzie

a sprawdź dobrze, może biseks

Dokladnie , moze jest Bi wiec wszytko moze byc ok a to moze uatrakcyjnic ewentualne przezycia intymne:p

Lepsze wyznanie prawdy, niż ślub i zdrady. Kłania się tolerancja. Już widać jej braki...

z pedałami to zawsze same problemy tylko są

niestety, całkowicie homo casertana - a gdzie ty tu widzisz brak tolerancji, dziecko?? Umawiasz sie z facetem, zakochujesz, a tu sie okazuje, ze dla niego jestes jak przyjaciółka lub siostra, bo on jest gejem. Szcześliwa bys była??:O

Wiedziałaś, że jest gejem, więc na własne życzenie masz to, co chciałaś.

pierdolniety jakis czy co?

przyjaciel gej to skarb. pod warunkiem, ze nie jest typowa ciota :-0 ja mam wlasnie takiego przyjaciela. gorzej niz baba. ale jego przyjaciele homo sa super ;-)

Nie wiedziałam, ze jest gejem...kolejna osoba, która nie potrafi czytac ze zrozumieniem?:O Po co się ze mną umawiał? Mieszkamy w akademikach, blisko siebie, mamy razem zajecia i tak jakos wyszło, ze zaczelismy do siebie wpadac, najpierw w zwiazku ze studiami, potem juz bardziej prywatnie. Może dlatego, ze potrafilismy ze soba rozmawiac o wszystkim i o wszystkich, przegadalismi miliony godzin, raz nawet bylismy w rynku, siedzielismy na ławce i po prostu gadalismy przez cała noc. Stwierdził, ze nie powiedział mi tego na poczatku, bo bał sie, ze mnie straci:(

Oczywiscie, ze go zachowam jako przyjaciela. Ale w kazdym razie działał na mnie też jak mężczyzna na kobietę i miałam nadzieje, ze to nie bedzie tylko przyjaźń. Nawet nie dopuszczałam do siebie takiej możliwości:O

nie ubolewaj. nie ten gej, to bedzie inny :-p :-D a tak na serio: docen to, ze byl z toba szczery. moi znajomi geje to wlosi, ale w pl gejom naprawde jest trudniej. mam na mysli homofobie, nietolerancje.. badz mu przyjaciolka :-)

casertana, ale dowaliłaś :O nieszczęśliwa miłość zawsze jest trudna. ciężko Ci w to teraz uwierzyć, ale przeżyjesz... trzymaj się!

No to sa tylko dwie opcje: kontynuujesz znajomosc ale tylko przyjazn ( jesli rzeczywiscie gej, to tego nie zmienisz, a geje sa rewelacyjni faceci jako kumple ) albo , uczucia jakie zywisz sa zbyt mocne i nie mozesz tego pominac i wtedy przyjazn po prostu miedzy wami nie przetrwa szkoda ale sa sytuacja nie do przejscia z tego co mowisz on niejako zdawal sobie sprawe z takiej opcji wlasnie skoro nie powiedzial ci wczesniej o swoich preferencjach; widzial i widzi w tobie b cenna mu osobe =przyjaciela :)

Pani dorosła, a gdzie jest zarzut, że akurat w Twojej wypowiedzi jest brak tolerancji? Wybacz, ja nie widzę. Odpowiedam na pytanie: nie byłabym. I szczerze, nie chciałabym nigdy być na Twoim miejscu.

najpierw stworzyl pozory ze jest zainteresowany jako hetero a kiedy babka sie zauroczyla to powiedzial ze nic z tego . ja bym go kopnela w tylek za takie podejscie i ze co ? ze niby przyjaciol nie ma i szuka w kobietach ?:D

Jak spotykałam się z moim przyjacielem, to w pewnym momencie stwierdziłam, że za dobrze się rozumiemy i zaczęłam się zastanawiać, czy nie jest gejem. Gdy tylko nadarzyła się okazja, to spytałam się wprost i o dziwo, nie obraził się na mnie.