87 MAMY z ROCZNIKA 87 **1987** ZAPRASZAM

no ja wlasnie mu ogarniam ksiegowosc, ale tylko na domy ktorymi zarzadza. jesli chodzi o firme budowlana to juz zalatwiaja mu to w biurze, bo to dla mnie za wiele.na studia to tez sie chyba zdecyduje takiezeby mu w jakis sposob pomoc, ale nie wiem jeszcze jakie, na razie musimy odchowac malenka. nie powiem ze on caly czas zawraca mi glowe syneczkiem!!!!ja nie moge sobie dac rady z jednym a on chce nasteopne.....

U mnie tylko jak siedzę zgięta to mam małe fałdki bo wiadomo skóra się rozciągnęła, jak stoję to mam płaski. W ciąży miałam troszkę rozstępów ale o dziwo te na brzuchy zniknęły tylko na tyłku troszkę zostało. Niczym nie smaruje, nie ćwiczę... pracuję przy dziecku:P

eh ale na TĄ wizyte chyba najbardziej sie czeka:) taka jestem ciekawa co tam nosze:) no wlasnie Catarinka tego sie obawiam ze zwymiotuje:/

hihi myslalam ze o tym wymiotowaniu to Catarinka napisala:) przepraszam tymbarkowa:) DUZO NAS i dlatego wszystko mi sie myli:)

w jakim wieku sa wasi ''panowie''?:))))moj jest o 5 lat starszy czyli konczy niedlugo 27:)))stara dupcia z niego:)))ale nie daje mi odczuc roznicy wieku, powiem nawet ze czasami czuje sie starsza

Catarinka na tylku to ja juz mam i to spore ale no przeciez sie nie zabije:) Mam nadzieje ze chociaz brzuchol mi oszczedzi:)

OOLL a Ty byś chciała córeczke tak? bo coś mi sie przypomina jak pisałaś ze chciałabyś córeczke, ale oczywiście najważniejsze żeby zdrowe :) a imiona masz wybrane bo tez nie pamietam czy pisałąs, tyle nas ze nie sposób spamiętać jak która ma wybrane.

aneczka moj jest 2 lata straszy:) ale nie odczuwam tego w ogole:) hehe jak wiadomo faceci zawsze beda dziecmi:):P chociaz powiem Ci ze jak trzeba to on bardziej potrafi byc powazny niz ja:/

Ja rozstępy to narazie mam tylko na piersiach, ale bardzo mało i są takie jasne, ale ja już je miałam przed ciążą bo swego czasu dużo schudłam i się zrobiły, nigdzie indziej narazie nie widzę mimo że brzuchol już mam ogromny... wyglądam ogrooomnie chociaż tylko 5kg przytyłam :) w następnym tygodniu moze wstawie nowe zdjecie brzuszka bo duuuuużo urósł :) Mój przyszły mężuś jest w moim wieku :)

ja robie zawsze badania kilka dni przed wizyta, jade do laboratorium a rana bo nie ma kolejek;-) i tak to sobie opatentowałam, że jak wstane to niczego nie będę piła i jak już dotrę to na raz machnę tą glukozę i zapiję wodą i będę siedziała w oczekiwaniu na pobieranie krwi;-) ja póki co studia rzuciłam ale kiedyś pójdę na jakieś które będą mnie interesowały a nie żeby robić dla papierka;-) teraz po porodzie wybieram się na kurs na prawko bo mamy auto a ja sie autobusami tłukę;-)

aneczka mój też chce już synka robić:P Faktycznie fajnie się gada jak tyle nas jest, a ja zaraz uciekać będę OL weź książkę, przejdź się do sklepu czy po parku zależy co masz koło przychodni to może jakoś to przeczekasz, byle byś się nie nakręcała że zwymiotujesz. Ja kiedyś mdlałam przy pobieraniu krwi, w ciąży też raz bo po pobraniu myślałam o tym i ledwo wyszłam z gabinetu i nogi jak z waty, później od razu brałam tel, siadałam i dzwoniłam do mojego żeby się nie nakręcać

Gosiak chcialabym coreczke, ale wydaje mi sie ze bedzie synek bo ja mam 4 braci, moj T tez ma brata a moi bracia tez maja synkow:) Wiec coz tam innego moge nosic??:) A imiona jeszcze tak do konca nie skonsultowane z T:) Ale chialabym Oliwier albo Julia:)

uuu ja mam brzuszek bardzo duży jak się schylam to jest mi strasznie ciężko;-( a mój partner starszy o 3 lata jest;-)

ja mam rozstepy na udach bo strasznie spuchlam na dwa dni przed porodem....ale sa juz bledsze i prawie nie widac:))za to brzuszek mam lepszy niz przed ciaza, i waze mniej....ale co sie dziwic jak byl taki czas ze musialam mala nosic 25 godzin na dobe:)))

Catarinka ja tez czesto mdlalam ale u mnie znow na odwrot, podczas ciazy nie mdleje jak mi pobieraja...Ale musze faktycznie cos zrobic i wlasnie PRZEDE WSZYSTKIM nie mysle o tym ze moge zwymiotowac:/

Tymbarkowa to jak się wypije tą glukoze to mozna popić wodą? ja myślałam że nic nie można po tym jeśc ani pić...

a no takie uroki ciazy... rzadko kiedys udaje sie "uciec" przed rozstepami:(

Mój jest rówieśnikiem A studia to i tak coś z ekonomii bym robiła bo to lubię Spadam bo pizza przyjechała i będzie romantico;) Dobrano i miłej nocki wam życzę, papa:*:)

Catarinka my tez Ci zyczymy udanej nocki:):):):D

ja tez nienawidze pobierania krwi, kiedys nawet zemdlalam podczas i zostal mi siniak pod samo ramie:))))teraz sie z tego smieje ale wtedy jak sie ocknelam juz z wenflonem w reku to mi sie plakac chcialo

catarinka dobranoc;-) mozna napic sie wody ale nie mozna chodzic bo wtedy cukier sie spala i wynik sie fałszuje;-(

uuu catarinka BE CRAZY:))))))

aneczka ja tez sie zawsze z tego smialam i sama siebie wyzywalam ze jest glupia:) Ale nie wiem od czego mi sie to dzialo bo ani sie nie balam, ani to nie bolalo:/ Moze moja podswiadomosc robila swoje:/

ja nigdy nie mdleję przy pobieraniu krwi nawet nie jest mi słabo, tylko jak rękę źle przytrzymam to mam wielkiego czarnego siniaka;-(

oo rety, to ja nie bede piła, bo co wypiję i będe siedzieć w jednym miejscu przed 2godziny.. chciałam w tym czasie skoczyć gdzieś na miasto :) OOLLL masz takie same imiona wybrane jak na początku, ale zrezygnowaliśmy z Oliwiera bo mój brat ma córkę Oliwię więc tak śmiesznie by było, a Julek przez ostatnie pół roku chyba z 10 się porodziło na osiedlu, a nie chcę żeby potem poszła do szkoły i miała 10 koleżanek o tym samym imieniu w klasie hehe :)

no to u nas na razie takich nie zaobserwowalam:) A w przedszkolu jak bylam na praktykach to Oliwiera nie bylo ale Julka na grupe sie trafila:) Gosiak ja jeszcze nie mysle o tej glukozie tak bardzo ale pozniej bede musiala obmyslec jakas strategie:):):)

kochane zmykam sie kapać i spac;-) kolorowych senków i buziaki;*

ja na poczatku chcialam zeby byla Zosia, ale pomyslalam o tym jak sie bedzie przedstawiac jako nastolatka i Zoska mi nie podeszlo

dobranoc tymbarkowa:* aneczka ale sie usmialam:) Faktycznie smiesznie:) A jakie Wam sie podobaja dla dziewczynek imiona? Bo co do Oliwierka jestem pewna ale Julka hmmm no niby ladnie ale nie mam pewnosci:)

Dziewczyny a jak Święta u Was? w domku spędzacie razem czy u rodziców, teściów? może wyjeżdzacie gdzieś dalej? A własnie powiedzcie mi co sądzicie o podróży w ciązy, bo mój mnie ciągnie teraz w ten weekend co przyjdzie, czyli 3,4,5 kwietnia do swojej rodzinki żeby ich odwiedzić, mieszkają koło Gorlic to jest jakieś 5 godzin drogi autem myślicie że bez obaw mogę jechać? bo trochę się na tym zastanawiam..