Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mamcia_rocznik_87

87 MAMY z ROCZNIKA 87 **1987** ZAPRASZAM

Polecane posty

EH Karaoke naprawde mnie wystraszylas:( Szkoda ze od Nas \"odchodzisz\" Ale mam nadzieje ze od czasu do czasu napiszesz chociaz co u Ciebie:* I zycze powodzenia:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kobietki :) Dziś pospałam jak nigdy bo do 9 :D później wyszliśmy na spacer i właśnie wróciliśmy Kuba idzie na drzemkę a ja chyba biorę się za gotowanie,a jak wstanie to znowu na dworek. Karaoke dawaj znać czasem co u Ciebie :) Gosiaak daj znać jak po wizycie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karaoke szkoda ze odchodzisz, ale coz kafe uzaleznia;) gosiu na pewno wszystko bedzie oki;) ja na obiad mam krupnik z wczoraj, w ogole tylko krupnik z zup gotuje bo nie wiem jakie moge jesc zupy bo nie chce zeby malego bolal brzuszek;( a dzisiaj w nocy dostalam wycisk, od godziny 22 do około 9 rano w ogole nie spal tylko cycek i cycek i przewijanie i cycyek, umordowana niesamowicie bylam, plakalam razem z nim zdarzylo sie ze krzyknelam, poszla mi krew z nosa z przemeczenia... nie wiem czy on nadal az tak bardzo chce byc przy mnie? ale w koncu okolo 9:40 zasnelismy razem on wtulony we mnie ja w niego, ja wstalam a on spi, choiciaz slysze ze sie budzi... on sie czegos boi, ciagle sie wzdryga i nie sadze zeby to byl tylko odruch moro, a slyszalyscie o jakims laniu wosku co niby ma wywrozyc czego sie maly boi? jestem wykonczona...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie no tymbarkowa
przesadzilas z tymi zabobonami i woskiem a czegoz mozer sie bac taki maly noworodek przeciez jemu dopiero sie ksztaltuje uklad nerwowy odruch moro jest jak najbardziej naturalny i on pozniej sam zanika a takie noworodki wydaja rozne dziwne dzwieki wzdrygaja sie i ruszaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tymbarkowa wierzysz w takie zabobony :) poprostu on nie odróżnia nocy od dnia i dlatego może nie spał. poprzestawiało mu się . płakał bardzo ? może mu sie kolki zaczynają ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz sama nie wiem w co wierze... kolek nie ma a ty pomaranczo jestes jedna z nas, pisz na czarno a nie sie madrzysz nie zalogowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki:) Tymbarkowa, ja na Twoim miejscu zrobiłabym to z woskiem, zaszkodzić na pewno nie zaszkodzi, a może akurat jakimś cudem pomorze????? Zabobony zabobonami, ale każda w coś wierzy, pod drabiną nie przejdzie, omija czarnego kota, wiesz czerwoną wstążkę na wózeczku żeby dzidzię nie zauroczyć, czy nawet robiła sobie \"czary\" jaka będzie płeć.... Ja tam bym zrobiła, w sumie nie wiem na czym to polega, ale co tam..... Jeszcze tak sobie myślę dziewczynki, że ja chyba tez się ulatniam z kafe, zostało mi troszke ponad miesiąc do porodu, czas chyba zająć się sobą i swoim życiem, a nie przejmować się innymi, co inni powiedzą, jak skomentują, a przyznam że czasem troszkę mi się smutno robiło przez niektóre z nas, nie ma sensu teraz się żalić, lepiej usunąć się w kont.... Na początku jak się do Was zapisywałam bardzo mi się podobało, no bo dziewczyny w moim wieku, podobne problemy podobne zainteresowania itd, ale z każdym dniem zmienia się moje zdanie na ten temat, mam wrażenie, że jednak jesteśmy dla siebie obce i że każda robi z siebie kogoś kim chciałaby być-no może nie każda, bo wg mnie jest parę takich które są takie jakie są:) Mam wrażenie że próbujemy się w jakiś sposób prześcigać, która ma większe problemy, która jest lepsza w tym czy w tamtym, a ja liczyłam na pomoc, dobre słowa, troszkę śmiechu radości, wsparcia, no cóż nie zawsze tak było!!!! OWSZEM, na pradę związałam się Wami, uwielbiałam czytać co piszecie, odpisać Wam o moich spostrzeżeniach, ale czas zacząć żyć własnym coraz bardziej zmieniającym się życiem!!!!! Muszę podziękować Tymbarkowej, że ostatnio na moją prośbę spisała c wg niej było najpotrzebniejsze na początek dla niuni, wczoraj poczyniłam zakupki, wg Twojej listy!!!!! Dziewczynki, dziękuję Wam za wszystko:) Jak urodzę dam na pewno znać, ale raczej już się nie będę udzielała, z resztą na nk niektóre mnie macie wśród znajomych więc będziecie wiedziały mniej więcej co się u mnie dzieje... A cha, już kiedyś pisałam, że mam wrażenie że te pomarańcze które sie udzielają na \"naszym\" topiku to któreś z nas, które nie mają śmiałości się przedstawić-nadal tak myślę, nie mam pojęcia które to mogą być-mogę się oczywiście mylić, może to żadna z nas, ale wydaje mi się że jednak tak..... Trzymajcie się kobietki, życzę powodzenia w wychowywaniu dzieciaczków-z resztą wspaniałych, ślicznych młodych ludzi, przyszłym mamusią życzę lekkiego porodu, żeby Wasze pocieszki był śliczne, ale przede wszystkim ZDROWE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ściskam mocno i dzięki za wszystko!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tymbarkowa jak wierzysz w te zabobony to możesz spróbować. Ponoć jak ktoś w to wierzy to zobaczy poprawę po \"odczynianiu uroku\". Ja nigdy przesądna nie byłam ale moja teściowa nie raz chciała młodą po czole lizać itp ;) Gdzieś tu na kafe był topik o zabobonach wpisz sobie w szukaj i tak poczytasz jakie są metody \"odczyniania uroków\". Martynka zjadła pięknie obiadek, pospała pół godzinki, a ja pogadałam sobie z mamą. Przyszły do niej już zdjęcia Maxa:) Do mnie jeszcze nie:( Mówi że śliczny i podobny do mojej Martynki, ale chyba wszystkie dzieci mają w sobie coś podobnego:) Szczęśliwa, szkoda że odchodzisz, ale czasem zajrzyj. Co do pomarańczy to zgadzam się z Tobą. Tak jak do mnie kiedyś wyskoczyła z czymś tam co widziała na zdjęcia jakie mam na n-k, tak samo teraz czasem coś piszę i jakoś wydaje mi się że to ten sam styl pisania. Co lepsze czasami jak nie piszę tutaj a udzielam się na innych tematach takich zwykłych z pytaniami to ktoś napisze \"catarinka ale jesteś, a u nas już nic nie napiszesz\", nawet wczoraj albo przed wczoraj tak było, a na stałe udzielam się tylko tutaj więc na 99% to ktoś stąd. Trudno, takie uroki kafe, że można pisać na pomarańczowo. Mam nadzieje że napiszesz przynajmniej jak urodzisz:) Karaoke, no to nastraszyłaś nas Ci powiem, też już się zmartwiłam że coś się stało. Ty również czasem zajrzyj a już na pewno jak urodzisz. 3majcie się dziewuszki i udanego szybkiego porodu życzę:)🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobitki.. ja już po badaniach i zaraz idę się zdrzemnąć a potem na wizytę.. rano miałam jakieś nieregularne skurcze i w ogóle czuje sie do bani, chyba ciśnienie niskie... Widzę że nasze Kafe się rozpada.. a szkoda.. przykro mi z tego powodu bo bardzo Was wszystkie polubiłam. Co do pomarańczy to również sądze ze to któraś z nas ale ja się takimi uwagami nie przejmuję tylko szkoda że ta osoba nie ma odwagi powiedzieć tego na czarno i udziela się na pomarańczowo.. cóż.. ja jakoś mam to w nosie i mało mnie obchodzi która to i nie zamierzam się doszukiwać i przykro mi że z tego powodu dziewczyny uciekają od Nas, przejmują się jakimiś durnowatymi docinkami ehh.. Ja na pewno będe zaglądać i coś pisać, niepozwole żeby nasz energiczny topik umarł tymbardziej że tyle ze sobą wytrwałyśmy i co nagle koniec??!! :| aa szkoda słow... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamila 22
Hej dziewczyny Jestem z grudnia 87, mam 19 miesięczną córeczkę Karinkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przykro ze dziewczyny odchodza, ale mowie wam zobaczycie same jak ciezko bedzie po urodzeniu malenstwa, catarinka ma juz martyske odchowana, agusia kubusia tez wiec im latwiej... nie ma czasu na nic, ja pisze jak maly spi i jak mam wszystko ogarniete, pisze bo jestem z nim sama ale jakby w domku byl moj misiek to tez nie mialabym czasu... bardzo sie z wami zzylam, kazda opowiada o swoich przezyciach, strachu i radosciach, nie wyobrazam sobie jakbym mogla do was nie pisac, moze nie tak czesto jak podczas ciazy ale bede pisala na pewno... a swoja droga nie ma zadnego sposobu zeby rozszyfrowac ta pomaranczke? pochwaliłam dzien przed zachodem slonca, jednak malego delikatnie wysypalo po vizirze wiec kupie lovele, moze jak bedzie starszy sprobuje wyprac ubranka ponownie w vizirze;) bylismy na spacerku ale tradycyjnie krzyczal, jak dojechalismy do domu zasnal wiec posiedzielismy na placu zabaw i zaczal padac descz, mamy czerwiec a pogoda jak w listopadzie;( ja za 2 tygodnie ide na wizyte kontrolna do gina, i chcialabym tez zaczac stosowac jakas antykoncepcje, wczoraj zakladalam topic na ten temat bo myslalam ze sa moze plastry dla mam karmiacych ale nie ma;( a tabletek brac jakos nie chce;( zobaczymy jak to bedzie, tak bardzo boje sie wrocic do wspolzycia... ale powiem wam ze tesknie z atym strasznie... dziewczyny a wy ile krwawilyscie? u mnie dzisiaj miaja 2 tygodnie od porodu i nadal krwawie, moze nie sa to obfite krwawienia ale sa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tymbarkowa ja krwawiłam jakieś 6 tyg, a po 7 wróciliśmy do współżycia. Powiem Ci że bałam się chyba bardziej niż przed pierwszym razem;) A z mojego doświadczenia mogę Ci powiedzieć że czasem przydaje się jakiś żel na początku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
catarinka mowie ci tesknie za tym niesamowicie,jednak strach jest... zastanawiam sie czy bede oczuwala jakis bol z powodu szwu, bo przeciez tam w srodku wszystko oki;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szkoda ze dziewczyny odeszly od Nas:( Wiecie co? Ja nie wiem kto to pisze i w sumie mnie to nie interesuje:/ Ale przyznam szczerze ze czasami denerwuje bo jestescie mi w pewnym sensie bliskie i wkurza mnie jak ktos ktorejs z Nas docina:( Jedyna rada na to jest taka zeby poprostu nie patrzec na te wpisy i tyle:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobitki ja po wizycie.. i teraz Was z szokuje... Jutro ide do szpitala, mam wysoką czynność skurczową i rozwarcie 2cm.. bedę lezec pod kroplówkami zeby podtrzymać ciążę jeszcze ale lekarz mówi że ok 2tyg i powinnam urodzić hi. Mały waży 3100kg i jest zdrowiutki, ułozony juz głowką w doł. Także nie wiem kiedy wrócę i kiedy się odezwę. Na pewno jeśli będzie po wszystkim napisze do Catarinki co i jak a potem się do Was odezwe:) Buziaczki.. bo chyba i tak żadnej nie ma :*:) ide lezeć bo brzuch mi się ciągle napina.. a musze do rana wytrzymać hihi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosiu nie wiem czy gratulowac bo szybko urodzisz czy wspolczuc lezenia w szpitalu;( wszystko bedzie dobrze i michas niedlugo bedzie z wami;) trzymam kciuki mała;) buziaki;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja sobie leże i cały czas mam te skurcze... mierzyłam ale są nieregularne, co 5min co 3min potem co 7 i trwają 30-40sekund ale nie są bolesne.. póki nieregularne to nie panikuje moze wytrwam do rana do tej 7 godzinki:) Tymbarkowa ja to bym chciała nawet wczesniej urodzić bo juz mam dość tego łazenia.. wiem ze z dzidzią bedzie ciezej ale ja sie swiadomie decydowałam i wiem co mnie czeka.. bardziej przeraża mnie ten pobyt ws szpitalu.. i ich jedzenie fuuuuuuj ;/ nie wiem co ja tam bede robić i jak to zniose ehh..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marcelek wykapany spi ladnie w swoim lozeczku - ciekawe jak dlugo;) gosiu ja ci powiem ze po tej cesarce dostalam tylko suchary, gorzka herbate w kubku z osadem i kleik ktory wygladal tragicznie to na drugi dzien kiedy juz moglam jesc bylam szczesliwa i zupa ziemniaczana ( biala woda z ziemniakami i marchewka) i ryz z miesem (jakby konserwa) byly czyms przepysznym;) dasz rade, zawsze cie ktos odwiedzi cos ci przyniesie;) ja sie modle abys jednak jeszcze ze 2 tygodnie pochodzila w ciazy bo to za wczesnie dla michasia w 35 tygodniu, chociaz w dzisiejszych czasach dzieci rodza sie wczesniej... biedna ty tak harowalas przy tym remoncie mozliwe ze to sie przyczynilo do przyspieszenia akcji;) ale glowa do gory bedzie dobrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam z rana:) Ja robię póki co ostatni wpis- właśnie sie szykuję na wyjście do szpitala.. mam być o 7:30 na izbie.. całą noc miałam skurcze ale cały czas były nieregularne- w każdym razie jakby coś się działo i Michałek przyszedł na świat to dam znać:) ale myśle że damy rade jeszcze tydzień albo dwa- tylko jak pomyśle że bedą mnie tam tyle trzymać to wrrr ohhh :/ Mam tylko nadzieję że topik nie umrzę i będziemy mieli do kogo wrócić z Michałkiem.. Tymbarkowa trzymaj się dzielnie i reszta dziewczyn- może po weekendzie wyjdę kto wie- trzymajcie się Buziorki :) :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusia3333332
hej! gosiaak powodzenia i miłego pobytu :) to prawda że jedzenie jest okropne ale coż dasz rade :) ja dziś tak wcześnie wstałam bo udaję się na zakupy a później mam 2 egzaminy o 14 :o . trzymajcie kciuki . wczoraj cośmi się stało z kafe bo w ogóle mi niechciała się włończyć tzn. tak od 17 .nie wiem czemu:O narazie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spał bardzo ładnie;) o 2 budzil sie na karmienie i pozniej od 5 jadl co 15;) my dzisiaj mamy wizyte u lekarza;) gosiu jestesmy z wami;) agusia a ty co studiujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny:* ja juz od 6:30 na nogach, nie moglam spac... I wlasnie wrocilam z targu:) GOSIU trzymamy kciuki za Ciebie:* Zycze szybkiego porodu i zdrowego, slicznego Michasia:*Jak tylko bedziesz mogla to napisz cos do nas:) TYMBARKOWA dobrze ze Marcys dobrze spal:* Widzisz napewno bedzie coraz lepiej:* AGUSIA powodzenia:* napisz pozniej jak poszlo:* Dziewczyny mam do Was pytanie... Czy jesli mi twardnieje brzych na dole i tak sie wypycha ( napewno to nie mala ) to to sa skurcze macicy?:/ A jesli tak to czy to jest normalne ze mnie juz w tym tyg tak czesto to sie dzieje np jak wstaje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka, no młoda mi właśnie usnęła to mogę odsapnąć... ale tylko chwile bo mam masę sprzątania. Wczoraj dosyć późno wróciliśmy bo byliśmy na rynku. Młoda jak nigdy spała rewelacyjnie w wózku, nawet jak pod sceną przechodziliśmy to nic jej nie obudziło:) W nocy P nalewał mi herbaty i rozlał wszystko na stół, na podłogę:o... z grubsza powycieraliśmy ale i tak dzisiaj muszę dokładnie pomyć wszystko bo nawet piloty pozalewał. Sierota jedna:P Ja rano nasmażyłam młodej placuszków, dałam mus, pierś i teraz mi słodko śpi... no i mam nadzieję że trochę pośpi:) Gosia o kurcze to już nie długo dołączysz do gron mam. Mam nadzieje że Michałek wytrzyma jak najdłużej, żeby poród był bezpieczny i żeby wszystko było dobrze. Dużo dużo zdrówka życzę:*:) Tymbarkowa, to dobrze że Marcelek dzisiaj ładnie pospał. A próbowałaś z tym odczynianiem uroków co pisałaś czy tak sam z siebie? Agusia powodzenia, będę trzymać kciuki Olu wiesz co mi też twardniał brzuch, stawiał się, szybko miałam skurcze przepowiadające i wszystko było ok. Te twardnienia i stawianie się brzucha jest normalne w ciąży ale wiadomo że każda z nas ma inaczej i czy masz takie same jak ja to już nie wiem. Jak się martwisz to spytaj się lekarza ale jak nic się nie dzieje poza tym to na moje oko powinno być ok:) ................No i młoda wstała... no to pospała:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje Catarinka ze odp:* No martwi mnie to ale jakos do wizyty wytrzymam bo nie boli ani nic z tych rzeczy.... To chyba popiliscie jak tak twoj maz szalal:):P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe nie no co Ty:) Lał mi picie po ciemku prawie bo tylko telefonem sobie świecił i taki zaspany był że mówi \"usnąłem w trakcie lania\" hehe Młoda właśnie śpi po raz drugi, teraz już lepiej, zrobiłam sobie tościki i właśnie wcinam:) A zaraz sprzątanie Dzisiaj przyjeżdża do nas kuzynka mojego P z mężem i z bobaskiem w brzuszku:) Pojedziemy sobie jutro do Lubina bo jakaś wystawa ma być Harley`a i pochodzimy po nowo otwartej galerii, ponoć jakaś największa w regionie... no ciekawe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Na forum jestem po raz pierwszy...Ja jestem z grudnia 1987.Mam córeczkę Maję. W lipcu będzie miała 2,5 roczku. I teraz jesteśmy z mężem w trakcie starań o drugiego maluszka :) Bardzo byłoby mi miło gdybym mogła tu sobie z Wami troszkę pogawędzić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×