Darowizna

Witam! Chciałam zapytać,czy ktoś z Was wie może jak sobie poradzić w tej sytuacji. Otóż ,kiedys(dobrych pare lat temu) moja babcia przepisała swój dom ,w formie darowizny na swoją córkę(tzn moją ciocię) i jej męża. Ci niedługo po tym wyjechali do Niemiec. Kilka lat temu ich wspólne życie się rozpadło i dom ten nadal jest po części przepisany na Niego. Ciocia zbytnio nie wykazuje zainteresowania tym,żeby on sie zrzekł tej darowizny. Pytanie jest takie,czy moja babcia może w jakiś sposób ,bez ich zgodny ,spowrotem \"odzyskać\" dom i przepisać na kogoś innego? Czy może np. takie orzeczenie zapisać w testmencie? Czekam tylko na odpowiedzi osób które mają na ten temat pojęcie.

osobisty...NIE WCHODZACY DO WSPÓLNOTY MAŁŻEŃSKIEJ...czyli dom nalezy tylko do córki...no chyba, ze akt notarialny stanowi inaczej.... ale odkręcić tego się raczej nie da....

"moja babcia przepisała swój dom ,w formie darowizny na swoją córkę(tzn moją ciocię) i jej męża" Jak babcia przepisala na nich oboje to nic z tym sie zrobic nie da, jezeli tylko na ciocie to on nie ma nic do tego domu, no chyba ze ciocia zrobila wspolnote malzenska

Na tyle się orientuję,więc mimo,że tego nie napisałam to chodzi o to ,że to było na NICH razem przepisane-źle ujełam-przepraszam. Tzn,że on musi się zrzec i nie ma innej opcji? A czy np. może bez konsultacji mojej cioci sprzedać ten dom albo np. cześć wynająć obcej osobie?

dom należy do cioci i jej byłego męża, babcia nie ma możliwości odebrania tej darowizny, chyba , że obdarowany wykazałby rażącą niewdzięczność (bił babcię, głodził itp.) Światełkiem w tunelu mogł by być fakt, że obdarowani nie płacili corocznego podatku za dom, ale najlepiej zasięgnij porady adwokata.

Szkoda,że tylko tyle osób się udzieliło w tym temacie. Niby już wiadomo ,że nie ma takiej możliwości,ale chciała bym wiedzieć jak taki proces wygląda i jakie są np. prawa takiej osoby -tj byłego męża mojej cioci. Ile może zrobić teraz np. z tym domem(kiedy babcia tam mieszka) ,itp...

Jeżeli wujostwo mieszka jeszcze przez caly czas za granica...to moze byc rada.Babcia jako osoba starsza potrzebuje opieki....i taka ustna umowe mogla zawrzec z obdarowanymi.Oni nie wywiązali sie z tej umowy i są jakiesz szanse na cofniecie darowizny.Spróbowac warto.Znam taki przypadek :-D

najlepiej idz do notariusza, on tam wszystko ci wytlumaczy i bedziesz miala pewnsc na 100% co mozna a czego nie mozna z tym zrobic

Jeżeli wujostwo mieszka jeszcze przez caly czas za granica...to moze byc rada.Babcia jako osoba starsza potrzebuje opieki....i taka ustna umowe mogla zawrzec z obdarowanymi.Oni nie wywiązali sie z tej umowy i są jakiesz szanse na cofniecie darowizny.Spróbowac warto.Znam taki przypadek :-D

Hmm...ale jeśli to była tylko umowa ustna?? I nie ma tego na papierze? ON może przecież zaprzeczyć temu... Dodam jeszcze,że babcia mieszka ze swoją jeszcze jedną-niepełnosprawną-córką,którą również trzeba się opiekować. Hm,historia jakich wiele,jednak ich rozwód skomplikował sprawę i są obawy ,że może mu \"odbić\" i nie okaże ani za grosz serca... Dziwi mnie to,że było to na nich-jako na małżeństwo przepisane....a teraz...prawnie-po rozwodzie-to on już nie jest członkiem rodziny...a nadal ma prawo do tego domu. Ah ,to nasze polskie prawo....

Twoja babcia powinna oficjalnie poprosic ich o opieke - jednego i drugiego - jesli odmowia to babcia ma prawo odwolac darowizne - ale uwaga niewdziecznosc obdarowanego trzeba UDOWODNIC

niech babcia wystosuje do niego, lub do nich oboje list i poprosi o opiekę, proste? Będzie na papierze, i niech ma jakiegoś świadka w tym co robi. A potem dalej załatwia. Wiadomo, że on nie będzie leciał z zagranicy, by się nią opiekować. Można tak spróbować załatwiać.