Co się dzieje na Węgrzech, wie ktoś?

Podobno ten kraj zbankrutował, ma gigantyczne zadłużenie i potrzebuje dalszych 100 mld euro kredytów. (Polske też to może spotkać)

Znalazly sie Wegry, Internationaal Monetair Fonds (IMF) bedzie reagowal jesli konieczne. W rezerwie IMF jest jakos kilkadziesiat miliardow dla Wegier na wypadek potrzeby w przeciagu 17 miesiecy. Taki jakby depozyt. Ale jeszcze nie wiadomo czy Wegry beda musialy z tego skorzystac. Podobno Ukraina tez jest trzecia w kolejce po Islandii i Wegrzech.

Powod jest w sumie podobny jak w Islandii. Przez wiele lat uzywala tanich kredytow we frankach szwajcarskich i euro. A banki zagraniczne wyczuly interes. Stopa we franku i euro byla stosunkowo niska wiec oferowala wiecej potencjalu do kupna. No i teraz sie okazuje ze ponad 60% mieszkan i aut na Wegrzech jest finansowanych w obcych walutach (podobnie jak w Polsce). A to tylko osoby fizyczne, do tego firmy itd. W 1007 roku 93% pozyczek bylo finansowane w obcych walutach. No i skutki sa teraz...