Imponują mi dziewczyny ładne, zadbane, do tego uczące sie super i umiejące gotow

Zazdroszcze takim laskom co to potrafia sie swietnie ubrac, maja do tego samochod mimo ze dopiero sa na studiach, ucza sie tak dobrze ze maja stypendia naukowe, do tego potrafioa swietnie gotowac i sa jeszcze na dodatek skromne to znaczy nie chwala sie tym wszytskim. Fajnie znac takie. Mam takie na studiach i naprawde przebywajac z takimi mozna sie duzo nauczyc.

No nie to co jebane tapeciary z tipsami i solarka (spalona skora wygladajaca jak gowno słonia) i mysla ze sa sweet

moze to zabrzmi nieskromnie ale ja taka wasnie jestem... gotowac umiem, zawsze zadbana i pachnąca, studiuje 2 kierunki mam super faceta juz od 5 lat. Pobieram stypendium naukowe na obu kierunkach. Mieszkamy w swoim gniazdku. Samochód tez mam, choc akurat ten kupił mój m*, oczywiscie jezdze nim, choc to nie jest jakis super model. Zyjemy skromnie ale i tak uwazam, ze jak na dziewczyne 24 letnia mam duzo i potrafie wiele....

jesli maja i potrafia to wszystko ale pochodza z zamożnych rodzin i maja wyksztalconych rodzicow to mi nie imponuja

ja tez mam skonczony Harvard i Sorbone , dwa fakultety jednoczesnie mam tylko 25 lat i posluguje sie biegle niemieckim, rosyjskim angielskim, francuskim, wloskim i hiszpanskim do tego maluje , spiewam czasem w operze, uprawiam zawodowo taniec klasyczny. Buduje juz drugi dom i mam jedno dziecko z moim najukochanszym mezem Jonathanem (szalenczo przystojnym, ktory skonczyl Cambridge i pracuje teraz w Wall Street). Do tego jestem bardzo szczesliwa gdyz porod nie naruszyl mojej nienagannej sylwetki ( 100 w biuscie, 58 w talii i 89 w biodrach). Jestem piekna, szczesliwa inteligenta , zaradna i spelniona kobieta. W wolnych chwilach dzialam tez charytatywnie podnoszac ego zaniedbanych pan na bezrobociu, oferujac im darowy kurs wizazu. Moje dziecko tez jest wyjatkowo udane, znany psychiatra wypowiedzial sie, ze jest to jeden z najbardziej inteligentych noworodkow , ktore przebadal ( kiedy czyta mu Platona maly zmienia spojrzenie i zagryza kciuk wywjatowy sposob)

wszyscy powinni brac przyklad ze mnei i swiat bylby piekniejszy

ma sie to szczescie - :D

ja osiagnełam wszystko swoją pracą, bez pomocy rodziców. Oni sa szlachetnymi ludzmi ale nie zamoznymi. Cieżko pracuje w wakacje, by móc odłozyc sobie pieniądze. Na koncie mam 17 tys zl, studiując 2 kierunki dorabiam sobie w rożny sposób, ostatnio wypełniam pity, udzielam korepetycji z matematyki, prowadze księgowosc firmy mojego sasiada a miesiecznie wpływa mi na konto 650 zl stypendium naukowego:)

http://www.allegro.pl/item566038077_fantastyczna_kierownica_rajdowa_z_hamulcem_reczny.html