Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Niepewny uśmiech

o co mu chodzi?

Polecane posty

Gość Niepewny uśmiech

Znamy się dopiero od miesiąca. Jako że dzieli nas pewna (nieduza) odległość, widujemy się co kilka dni (lub co weekend). Znajomość jest więc dopiero na starcie, więc tym bardziej dziwi mnie jego zachowanie. Po pierwszej randce wymigał się przed drugą (już zaklepaną na konkretny termin) że źle się czuje. Było mi trochę dziwnie, ale pomyślalam że ok - każdy ma prawo się rozchorować. Potem było kolejne spotkanie i kolejne i dzień po nim powiedział że za tydzień znów nie przyjedzie bo umówił się że jedzie do kumpli "upić się bo dawno nie pił". I tutaj się zastanowiłam. Czy to nie powinno być tak, że właśnie w tym początkowym okresie znajomości czuje się duże "parcie" by drugą osobę widzieć, poznawać ją, spędzać z nią czas? Gdy mu o tym powiedzialam - odpowiedział "to może ja nie nadaję się do tego żeby z kimś być, może powinienem być sam". Nie spotkałam się jeszcze z takim podejściem. Może to głupie że porównuję, ale mój ex od pierwszej randki chciał widywać się ze mną jak najczęściej, nie znajdował wymówek by się nie spotkać. Prawdę mówiąc nawet choroba nie przeszkodziła mu żeby się ze mną spotkać. Poza tym mój ex jak się ze mną spotkał to przedłużał spotkanie nawet do późnych godzin nocnych, natomiast ten mówi że już pojedzie, żeby się wyspać, mimo że jest dość wcześnie (np. 22.00). Wiem że nie powinnam porównywać ale jakoś samo mi to przychodzi do głowy. O co mu chodzi? A może to ja przesadzam? Po prostu myślalam że początki znajomości z facetem wyglądają inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niepewny uśmiech
Tak własnie myslalam. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niepewny uśmiech
Chociaż emotka " :) " raczej tu nie pasuje.... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxlaha h
1) jest ukrytym homoseksualista ( zapewniaz mu alibi spoleczne ze ma dziewczyne) 2) jest mizoginem 3) ma zone 4) jest borderline 5) w weekendy zalicza inne laski ( jedna na stale zawsze sie przyda ratunkowo ) 6) jest impotentem 7) ma tylko jedno jadro i boi sie przyznac 8) pzrechodzi kuracje na wszy lonowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość albo jesteś
dla nigo kimś w rodzaju odskoczni od jego aktualnej laski. Pewnie nudzi się w swoim oecnym związku i szuka rozrywki:-( Sory ale tak to wygląda. I pewnie dlatego nie każdy weekend ma wolny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niepewny uśmiech
:) Raczej nie jest homo, miał wczesniej dziewczyny. Żony nie ma na 100%, czasami rozmawiamy przez telefon do 2-3 w nocy. Znam jego adres itd... Sądze że po prostu mu na kontakcie ze mną nie zalezy specjalnie (chociaż gada co innego), a spotyka się ze mną z braku laku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość albo jesteś
niestey chyba się nie mylisz, nie zleży mu na waszej znajomości Trzymaj się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxlaha h
czyli punkt 5

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niepewny uśmiech
punkt 5 też nie, on całymi wieczorami siedzi w domu przed kompem. Wtedy gdy powiedział że jest chory i się nie spotkamy, gadalismy własciwie całe dnie przez weekend i siedział w domu na pewno sam. Przez telefon i na spotkaniach jest miły, czuły, kochany, zachwycony mną, ale.... no własnie - ALE! odwołuje spotkania, wraca szybko do domu itd. Cholera wie o co mu chodzi, ale obstawiam że zwyczajnie mu nie zależy na tej znajomości. I to niby kobiety są skomplikowane? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxlaha h
kocha inna, ale tamtej nie jest pewien (ona nie chce go, odrzucila go) itd w kazdym razie ma ja w glowie i utrzymuje z nia najprawdopodobniej jeszcze jakis kontakt mailowo telefoniczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niepewny uśmiech
No i najbardziej rozbroił mnie ten tekst "może w takim razie powinienem być sam". Zapytałam go co by pomyślał gdybym ja tak powiedziala, a on odpowiedział "że nie chcesz się spotykać więcej" (oczywiście zbolałym, smutnym głosem). No i wszystko jasne. Po tej rozmowie ustawił sobie opis w gg " :( ". :D:D:D Faceci to dziwaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×