Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość greenna

Jak zachęcić do mycia ząbków dziecko w wieku15 m-cy?

Polecane posty

Gość greenna

Drogie mamy prosze o pomoc!sama juz nie wiem jak przekonać moja coreczkę do mycia ząbków,nie pomogła zmiana szczoteczki na bardziej zabawową ani zmiana pasty na smakową,nie dziala spiewanie piosenek o myciu ani jak oboje z meżem pokazujemy malej jak myjemy zęby.Malutka zaciska buzie i nawet nie jestem w stanie dotknąc jej ząbków szczoteczka. Sama tez nie chce wlozyc sobie szczoteczki do buzi.Przyznam ze nie mamy juz pomyslu jak myc jej zabki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gregg Svannson
po co ma myc? na pascie zaoszczedzisz i bedziesz karmila waflami zmiekczonymi mlekiem ;] a co juz nie ma fluoryzacji w szkolach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedz jej ze jak bedzie myla zabki.to przyjdzie do nie wrozka i zostawi jej pieniazki pod poduszka.heheh moze to bzdura ale cos trzeba wcisnac.mozesz powiedziec ze jak nie bedzie myla to jej wypadna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mojej córeczce dałam szczoteczkę do zabawy, by się oswoiła z nią. Bawiła się nią, chodziła trzymając sobie w rączce około tygodnia. Potem zaczęła wkładać do buzi, przygryzać i za jakiś czas normalnie myć. Oczywiście wszystkie lale tez myły zęby i mama i tata również w akompaniamencie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maja_Aaa
Polecam wybrać się razem z córą do sklepu, żeby sama wybrała sobie szczoteczkę i pastę. U mnie pomogło ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W tym wieku niesepcjalnie możęsz zachęcić, bo dziecko guzik sobie robi z zachęcania. Musisz uważać aby nie zrazić. Czyli jak się bardzo stawia i zaciska, no to musisz jej podarować, niestety :/ ale możesz jej dawać w dzień szczoteczkę do zabawy żeby sama myła, ty razem z nią oczywiśćie jedziesz swoją szczoteczką :) jak się uda i choć maźnie ząbki to wielkie brawa :) a wieczorem po kolacji daj jej jakąś zabawkę cudowną, której nie dajesz na co dzien, on a się nią zajmuje a ty na szybko lecisz z koksem i czyścisz ząbki, przemawiając przy tym spokojnie, albo opowiadając bajeczkę/wierszyk. U nas się ta metoda super sprawdziła, i z małymi modyfikacjami ją dalej stosujemy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamadwojeczki
ja swojej dawalam szczoteczke podczass kapieli i rano tak do gryzienia aby sie przyzwyczajala, wlasciwie jak zaczely wychodzic zabki. teraz nei mam problemu, po jakims czasie dawalam pasty ale neiwiele, no i o mietowym smaku bo slyszlaam ze te owocowe to sie dziecko przyzwyczaja a pozniej mietowej nei chce. teraz robi to z przyjemnoscia, ma 2 latka i wlasciwie jeszcze robi to niezgrabnie, za nic nie zmuszaj dziecka bo sie zrazi. U nas jest wiele smiechu przy myciu, czasami jak widze ze nie szoruje tylko gryzie szcoteczke to myje przy niej swoje zeby i przy okazji sie wyglupiam :) to ja zacheca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamadwojeczki
no i ktos tu juz napisal, my jak jestesmy w markecie to tez jedziemy wybierac szczoteczke dla córy, ,sama wtedy sobei ja niesie do kasy i juz nei moze sie doczekac az otworze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×