TEST CIĄŻOWY PO OKRESIE I PRZED NASTĘPNYM WYSZEDŁ POZYTYWNY

mialam okres 12 lutego a kolejny niby powinnam miec za okolo tydzien, ale mialam pewne podejrzenia co do ciazy strasznie ogromne piersi, pryszcze i jakies przeczucie wiec zrobilam dzis i wyszly dwie kreski, jedna b.jasna jutro powtorze, ale prosze o opinie czy to wszystko sklada sie w sensowna calosc? pewnie jestem w ciazy

nie wiem co mnie tknelo, zeby robic test miedzy miesiączkami, ale cos w tym chyba jest

a ten ostatni okres był tak samo obfity jak zwykle? Może już wcześniej byłaś w ciąży? Po tygodniu od zapłodnienia piersi nie olbrzymieją :)

A jakieś objawy konkretne? Czy tylko przeczucie? Bo coś dziwne przeczucie mam tez :O

okres był w miarę normalny, tak jesli bylo zaplodnienie to przed tamtym okresem, moje piersi są mega duze i strasznie bolą mam jakies dziwne uczucie w ustach,taka suchosc ale moze to nie ma nic do rzeczy?? robia mi sie pryszcze, a wczesniej mialam tylko w czasie okresu, a nie pomiedzy

no dziewczyny czekam na opinie, nie znam sie jeszcze na ciazach ;) czy jesli jutro zrobie test i wyjdzie pozytywny to od razu leciec do lekarza?

Tez mam pryszcze okres był prawie normalny, jutro chyba zrobię beteHCG

to jakieś dziwne objawy masz, ale może każda kobieta inaczej reaguje. Mnie piersi zaczęły rosnąć w 4 miesiącu :)

najgorsza jest ta bolesnosc piersi :(

zawsze tyle tematow o ciazy, ja zakladam pierwszy raz i tak malo odpowiedzi :(

i do gory :)

a moze teraz

beta hcg i po krzyku:)

To mogła być ciąża biochemiczna i poziom hcg może utrzymywać się jeszcze do kilku tygodni po wczesnym poronieniu (tym poronieniem mogło byc krwawienie pomylone 12 lutego - z miesiączką).o tym, czy to ciąża i czy dalej się rozwija - powie tylko badanie hcg lub USG u lekarza. Badanie z krwi nazywa się beta hcg (ilościowe), nalezy je powtórzyć po 48 godzinach (wtedy musi przyrosnąć nie mniej niż 66%) lub po 72 godzinach (musi przyrosnąć minimum 100%).Żadna z nas tutaj nie wie więcej, niż napisałaś.

sie zapisalam do lekarza i ide niedlugo wiec sie dowiem :(