Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość all my world

dajecie biednym jedzenie albo pieniadze?

Polecane posty

Gość all my world

u mnie w bloku przynajmniej raz na tydz przychodza i prosza o jedzenie albo kase.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nkgflkng
Jedzenie tak, kasy nie Kase przepiją a tak to przynajmniej jedzenie zjedzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hejka___
ja tylko jedzenie - kasy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niet. Nie daję. Czasami odkupuję od takich małych chłopaków kukurydzę, bo wolę, żeby dostali te pieniądze ode mnie, niż żeby coś ukradli ze sklepu. Ale zazwyczaj kasy nie daję, a jak chcialam kupić żebrakowi bułe to mnie wysmiał :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość all my world
no wlasnie tylko czasmi prosza o jedzenie albo kase, tez zawsze daje jedzenie bo tak samo uwazam, ale czasmi znajduje to jedzenie ktore zbiora z calej klatki na polpiętrze ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daje jak mam dobry humor
i drobne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hejka___
jedzenia i picia nigdy nie odmówię... Kasę kiedyś dawałam ale jak spojrzałam na to obiektywnie to już więcej tego nie robię... Wkurzam się jak niektórzy bezdomni stali się bezczelni .... Jak podchodzą to mówią "2zł na jedzenie" a ja kuźwa ciężko pracuję na te 2 złote i oszczędzam i sama sobie nie kupię zapiekanki czy jedzenia na mieście żeby kasy nie tracić a podchodzi taki jeden z drugim i pretensjonalnym tonem mówi żeby im kupić coś do jedzenia. Wielce się obrażają i odchodzą jak mówię że mogę im kupić bułkę albo chleb....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daje jak mam dobry humor
mnie też ostatnio jeden taki wkurzł. wychodze ze sklepu objuczona jak wielbłąd, torebka, torba z laptopem, siaty, ledwo się ciągne, a za mną chłop jak dab w sile wieku woła o 2 zł.mówię że żadnych pieniędzy nie dam, bo sama nie mam, moge mu dac ewentualnie coś do jedzenia ( chociaz niewygodnie mi te siaty stawiac i wyciągac) a ten że nie,on sam sobie kupi, bo na cos tam zbiera , i że on dużo nie chce tylko 2 zł!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość all my world
no wlasnie ja jak czasami odmowie to mnie sumienie gryzie bo moze odmawaiam komus komu ten kawalek chleba naprawde jest potrzebny. kiedys przychodzil taki koles kolo40, ubrany w jakies szmaty i prosil o jedzenie to dawalam, kiedys go widzialam u siebie na miescie, czysto ubrany, w miare zadbany z papierosem w ustach, powiem wam zebylam wsciekla ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość XXI.
jedzenie tak kasy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×