czuję damskie perfumy na kociej sierści po przyjściu z pracy i nie są moje...

taak nie wiem nawet co napisać...

zdradzał niejednokrotnie,ale to był erotoman,wiecznie było mu mało

jak poznałaś że coś nie tak?

z żadną siostrą piszcie poważnie a nie jajca se robicie.ktoś podszywa się pod mój pseudo

oki sorki buźka :* chlopy to swinie pa

już nic nie wiem z tej wypowiedzi.... więc pa..

zaczęło się o d częstego znikania z domu i nie wracania na noce doszło do tego że przyprowadzał do domu,no kurwa rozumiem chciał podymać,ale w moim łóżku ?nakryłam ich,z moją koleżanką.i te perfumy też.

to chyba by mnie zabiło w mojej własnej pościeli ? w której ja śpię jakaś k.....? pozygałabym sie...

tez jak poczułaś zapach to pomyślałaś ze masz cos z głowa?

tak zaczęłam wyszukiwać sprawdzać nieustannie mnie to prześladowało cały czas o tym myślałam i nie wiedziałam co robić

takie samonakręcanie się... ja tez zaglądam mu do telefonu... niby nic ... nie wiem czy wziąśc i zadzwonic pod jakis numer...

najgorsze jest to przeczucie.... takie silne że cholera nie da sie tak go pozbyć...

kiedyś nie było go w domu i zadzwoniłam do niego odebrała jakaś laska,a mnie zamurowało i nie mogła słowa wydusić wiec sie rozłączyłam,

ja bylam tez zdradzana moj w telefonie mial Łukasza a tak naprawde byla Agnieszka .... wystarczylo poczekac i sam wpadl

to mnie często nie odbiera bo albo śpi albo nie słyszał.... a z knajpie jak jest zawsze dzwoni jak korzysta z toalety... prawie nigdy z sali gdzie siedzi albo przed wejsciem...schizy...

jak wpadł?

jak sprawdziłaś,że łukasz to agnieszka?

mikaela79 siedzielismy sobie w pubie ze znajomymi ja kolo swojego chlopaka ( zwiazek 6 letni i dziecko wspolne + mieszkanie) i dostal esa ...narąbany juz byl widzialam poczatek wiadomosci ..." kochanie wracam juz z pracy ..." i chaja .... poszlam do domu on przyszedl pijany jak swinia zasnol zabralam telefon ale byl wylaczony i z blokada pin. wyciagnelam karte wlozylam do swojego tel okazalo sie ze pin byl na komórce a nie na karcie SIM.... poczytalam eski .... zabralam telefon i zadzwonilam do kolezanki ... meczylam ja cała noc i 2 nastepne tygodnie... wygralam niby ... mam spokoj od 2 lat

taak.. wyobraz sobie ze ...w telefonie pisze Łukasz i wchodzisz w skrzynke nadawcza a tam eski od Łukasza o tresci.... " kochanie tesknie za twoimi ustami ...BYLAM dzis w pracy i MYSLAŁAM o tobie.! To mowi samo za siebie. a wiem ze Agnieszka bo zadzwonilam do niej z jego numeru przedstawilam sie jako żona i zapytalam z kim mam przyjemnosc.... Przedstawila sie bez zadnych oporów... dodalam ze wiem od mojego gdzie mieszka wiec albo ze mna porozmawia albo ja w jej burdelu odwiedze...

u mnie był tomasz jakies trzy lata temu a okazało się że gośka.... jego była... niby nic nie mieli ku sobie ale on bał sie że sie wsciekne... glupia bylam ze uwierzyłam i od tego czasu jakos mu nie wierze...

jak woci z pracy to spytaj go , kto go odwiedzal pod Twoja nieobecnosc, ale pytajac patrz mu gleboko w oczy i nie patrz gdzie indziej tylkow jego ... alebo sie przzna , albo nie, albo sie wyjasni pozytywnie, alebo nie ... Wyczujesz to i zaobserwujesz ... Jesli sie rpzna ispyta skad wiesz, to proste zawsze mogl ich ktos zauwazyc z Twoich znajomych, albo sasiedzi

o ja piernicze, ja mialam podobnie ale nawet nie chce tego wspominac. Powiem Wam tylko tyle, ze prowadzil podwojne zycie przez 4 lata i ani ja ani ona niczego nie podejrzewalsymy :O kurwa!!! :O A mam dopiero 24 lata.. I co bylo dalej inoczi??

mikaela79 uwierz mi ze jakby nie mial nic na sumieniu i nic nie kombinowal to Gosia byla by Gosia a nie Tomaszem! Oj faceci ...badz czujna mam wrazenie ze cos sie swieci u ciebie nie strasze cie sama to przerabialam. uciekanie do WC z telefonem wylaczanie glosu w komorce...a tak na marginesie , mojego faceta podkablowal dodatkowo w ten sam dzien co znalazłam esy jego najlepszy przyjaciel.... bo byl pijany i wystarczyla go "wziasc pod chuj" sorry za wyrazenie wiecie co mam na mysli

kurwa mać jego niby najlepszy przyjaciel tez u mnie był... i pierdolił cos o gosce... ale ja nie uwierzyłam ale debil ze mnie ... teraz oni ze soba nie gadaja bo moj stwierdzil ze nie ma o czym z nim rozmawiac... zaczynam sie wsciekac...

jak wrocido domu to zobacz czy od niego nie czuc tego samego.wtedy bedziesz pewna,ze cos jest nie tak

jakby wrócił do domu i poczułabym to samo to niech mnie bóg ma w opiece.. albo lepiej jego..

kakakarara te esy znalazłam w niedziele a na nastepny dzien w poniedzialek mialam na 6 rano do pracy .... cala noc nie spalam ten wypity spal ja sie darlam a on nie kontaktowal wyslalam setki smsów do tej dziewczyny potem z nia rozmawialam nie uwierzycie na spokojnie!!! ona w szoku byla znala go 2 tyg poznali sie na disco jak ja w delegacji bylam !!!!! nie zdazyli sie niby spotkac bo MOJ niby czasu nie mial a ona tez całymi dniami w pracy byla ... i teraz najlepsze... ta cała Agnieszka tez miala dziecko chłopczyka... moj mowil ze chcial sie " dowartosciowac" hahahahaha ja potem postraszylam zeby zrobila sobie test na HIV ( i tu mialam pewnosc ze nie spali ze soba bo zaraz zadzwonila mowiac ze nie musi tego robic bo z nim nie spala) na poczatku ja straszylam ze bedzie swiadkiem na sprawie rozwodowej i ze przywioze jej JEGO obrunia ze ma go zabierac z mojego domu . A mój chłop... po mordzie dostal wpadlam w furie i bał sie do domu wracac

tyko on nie ukrywa telefonu... nie wyłącza dzwonków..

nie zabijaj do ja nie chce siedzic za namawianie do morderstwa.mozesz mu wpierdolic.dostane zawiasy hehe

mikaela79 powiem ci z doswiadczenia... ze ... uspokoj sie...po co masz robic sajgony ? Wtedy on bedzie BARDZIEJ ostrozny zeby nie wpasc i bedzie jeszcze bardziej kombinowal... a tak udawaj ze nic sie nie dzieje obserwuj uwaznie podwinie mu sie na bank noga jak cie oklamuje ... i jeszcze jedno... pytanie i patrzenie gleboko w oczy nic nie daje ...moj klamał bez mrugniecia !!!!!!! az ,mialam swoje dowody !