Nocny koszmar.

Normalnie poszłam spac.Niewiem nawet czy usnełam.W pewnym momencie usłyszalam głosny halas dopiegajacy z drugiego pokoju.Tak jagby ktos był.Ale dzis w nocy jestem sama w domu, bo mąz ma nocna zmiane.Bałam sie tam wejsc, bo ciagle słyszalam jakies dzwieki dobiegajace z pokoju.Zalozylam kurtke telefon do reki i wybiegłam z domu na klatke.Szybko zadzwonilam do meza a ten przyjechal.Weszedl do pokoju a tam nic sie niedzialo nikogo niebylo.Co to miało byc??????????????Takiego stracha nigdy niemialam.

znowu będziesz słyszeć głosy zgłoś się natychmiast do psychiatry. To mogą być np początki schizofrenii

kurwa ja od tyg.jestem sama w chacie.wkrecam sobie takie rzeczy,ze szok.na twoim miejscu bym dostala zawalu:(

przyśnić :P

ale co dokladnie slyszalas??? ktos cos gadal czy co??

Ja tez prawie dostalam.Wybieglam na klatke i czekalam az maz przyjedzie i wejdzie 1 do mieszkania.Ale on musial wracac do pracy.A ja siedze dalej sama w domu.Zamknelam pokoj w ktorym jestem na klucz i zadne takie rzeczy juz mnie nieprzestrasza.masakra

Slyszalam takie cos jagby ktos tam w pokoju był.Jakies szmery, ruchy.Nawet niepotrafie tego opisac.1 raz w zyciu cos takiego mialam.A przeciez niepierwsza noc spie sama w domu.

ja tez siedze sama dalej boje sie tak samo jak ty.moj chlopak wraca w srode.do srody to osiwieje ze strachu

to ty kobito i tak masz mocne nerwy!!!! mnie by juz w chalupie nie bylo!!!! :O:O:O:O

ja slucham gg radio,zeby sie nie skupiac i czasem sobie czegos nie ubzdurac

ja musze tu siedziec co mam na klatce spac.Ja w Szkocji rodzina w polsce jestem sama:(:(:(

Tak tylko gdzie jabym miala pujsc w nocy.Do rana jakos wytrzymam.AZ maz wroci z pracy.Zawsze jak zasypiam modle sie zeby byl ranek.Bo jak jest widno to jest juz ok.

ja od 4 dni zasypiam o 7 rano bo wtedy jest jasno.chyba jakas walnieta jestem,ale co za to moge jak za huja nie zasne.

A dzis az z wrazenia ( strachu)nieusne.Ale juz jest lepiej, uspokoilam sie.A najgorsze jest to ze jestem w ciazy.I takiego stresa sie nabawilam.

pooglądajcie sobie redtube dziewczyny odrazu zapomnicie o strachu

ja zapomne ja nie bede sama.jestes w ciazy calkiem sama nie jesteshihih.

Ale ta kruszynka mnie nieobroni.Caly czas mam w glowie ten szmer, wrazenie ze ktos jest.A drzwi mam zamkniete na klucz od pokoju i wiem ze nic zlego mi siestac niemoze,

a ktory miesiac,zebys nie urodzila ze strachu

12 miesiąc, opóźnia sie troche...

podszywy tez kurwa spac nie moga

Tamto to podszyw.Zaczynam 9 miesiac.ZA 4 tyg,mam termin.Ale nic sie niedzieje, wiec bedzie ok.

uuuuuuuuuuuuu to nie stresuj sie teraz.do mnie moze jutro kumpela przyjedzie na noc to nie bedzie tak zle jak nie to do srody nocki zawalone.

nie przejmuj się, to pewnie u sąsiadów coos.. :) albo w rurach w kaloryferze:) ..

Wlasnie maz do mnie dwonil sam sie zestresowal.Az biedny skupic sie niemoze w pracy.Ja juz sie uspokoilam i zachcialo mi sie spac.Wiec poloze sie.Mam nadzieje ze nic sie niewydarzy.

Jeśli miałaś drzwi zamknięte na zasuwy, czy inne zamki i mieszkasz wysoko, to nikt się nie dostał. Jak wychodziłaś na klatkę zamki były zamknięte? Jak mąż przyszedł okno w tamtym pokoju było zamknięte? Wiele rzeczy wywołuje szmery i nawt głośne łomoty. N Ie dalej jak wcxzoraj byłem u kolezanki w kawalerce, malutkiej. Nagle z otwartej łazienki rozległ się rumor, jakby ubrania, czy ręczniki pospadały, ale dużo i ciężkie. Poszliśmy do łazienki i nic nie spadło. Takie odgłosy są częste. powodują je przewciągi, rozprężające się materiały od zmiany temperatury itd. Często dżwięki są od sąsiadów, a tobie się wydaje, że z drugiego pokoju. To są złudzenia dźwiękowe.

Wspolczuje! :( Wiem, co czujesz, mam podobnie :( Moj maz ma taka prace, ze czesto w podrozach, teraz akurat w Kanadzie, a ja w domu sama, tylko z kotem :-o Niby mieszkamy w bardzo spokojnej dzielnicy i mamy system alarmowy, ale w nocy nie jest wcale przyjemnie :-o Ja mam caly czas wrazenie, ze mi ktos po strychu buszuje :-o Normalnie, jakbym slyszala kroki :-o Tez bardzo zle spie, byle szmerek, a ja juz podskakuje :(( Ostatnio tez mnie moj kot wystraszyl, myslalam, ze dostane zawalu :-o

Ja mieszkam na parterze,A ja juz myslalam ze cos ze mna dzieje sie nietak.Ze mi psycha siada.

Przewrażliwiona jesteś z wiadomego powodu, więc nie dziw się sobie że wyolbrzymiasz bo to normalne w tym stanie. Na bezsenność najlepiej zajmij się czymś relaksującym , wybierałas już imię dla maleństwa? jak chcesz poczytaj znaczenia np na http://www.zyciowedrogowskazy.pl/znaczenie-imion

No kurde..dzieki! Ja mieszkam sama, i to w lesie. Zdaje sie, ze dzis juz pospalam..

gfRA0fnGq6tFviP5B2Ep1ENn