****** Obrączki teraz, ślub w listopadzie*****

Co myślicie, żeby teraz już kupić obrączki? Nie za szybko?? Złoto bardzo drożeje i nie chcielibyśmy potem płacić 200% ;(

ja tez mam dokladnie ten san dylemat.. tylko ze my pobieramy sie w październiku... czy jest ktos kto wie czy o zloto to faktycznie dorzeje? ... moi znajomi maja wessle w czerwcu PRZYSZLEGO ROKU i ju zzaopatrzylyi si ew obraczki bo boja sie ze jeszcze podrozeja... a cena sa juz naprawde wyspkie.. za obie(rzynajmniej u nas okolice Krk) za 14sto karatowe ok 1200-1300 z zniżkami!;/ taki enajzwyklejsze...

My też pobieramy się w październiku.. i w sumie nie pomyślałam o tym, żeby zaopatrywac się w obrączki już teraz.. ale słyszałam, że drożeją (o ile już nie podro zały) tyle, że jeśli mają jeszcze zdrożeć to może warto pomyśleć o tym teraz?

Drozeja strasznie, my wczoraj zamowilismy i wyniosa nas 40%drozej:(

Ja biorę ślub w lipcu. Obrączek jeszcze nie mamy bo pani w sklepie powiedziała nam, że teraz ceny rzeczywiście bardzo wzrosły, ale może warto to przeczekać. Wiadomo, że w salonach typu Kruk czy Apart trzeba długo czekać, ale w tych malutkich sklepikach jest szybciej zdecydowanie (nam pani powiedziała, że można zamówić nawet 3 tygodnie przed ślubem). Obrączki mają piękne i wybór spory :) Pozdrawiam. Ps. jeśli kobietka źle mi radziła to napiszcie...;)

my też już zamowiliśmy, ślub w sierpniu, obnrączki będą na 10 kwietnia, bo powiedzielismy ze ma się jubiler nie spieszyc. za złoto zapłaciliśmy 650zł, za robociznę 500, w sumie dostaniemy parę obrączek za niecałą cenę jednej obrączki Yesowskiej... o identycznym wzorze... złoto drożeje podobno na zasadzie "bo jest kryzys" :) czyli bardziej na skutek spekulacji niż faktów. tym neimniej drożeje.

a obrąckzi odbieraliśmy przed wakacjami. cały czas pasują :D

Kupiliśmy :):) Rano kjescze mieliśmy dylemat, a teraz już nie mamy problemu. Kupiliśmy tradycyjne, 5 mm, takie nam się najbardziej podobały :)

no i dobrze, że kupiliscie... przeciez obrączkom nic sie nei stanie będą sobie spokojnie leżaly i czekały na dzien ślubu... Przynajmniej juz jeden problem macie z głowy... My akurat obraczki juz mamy bo po cywilnym jestesmy ale wszystkie inne rzezy kupujemy po kilka w miesiącu żeby te koszta jakoś rozłożyć a ślub też dopiero we wrzesniu

nie kupilismy wczesniej slub w czerwcu, nasze obraczki nie sa drogie, bo kosztowaly wczesniej 600 zl a teraz ponad 100 zl wiecej i ciagle cena rosnie

aha drozeje dlatego, ze raptem ludzie zaczeli lokowac oszczednosci w zlocie. PODOBNO :O