Mam 10 zlotych co na obiad ?

musze zrobic za 10 zl obiad i nie mam pomyslu:(

zupa, pierogi, pizza, zupka chińska, ziemniaki i jajko, makaron i sos, placki ziemniaczane itd :P

Mogą byś świńskie kopytka z kurczekiem??? Albo całe salaterka zepsutego majonezu posypanego chili... Co o tym sądzicie?

pyzy z sosem do pieczeni i buraczki mniam :D

no i to jaki!! zalezy jeszcze co maz juz w domu i dla ilu odob ma t byc

kup sobie kociołek do syta :P

Pyzy z mięsem za 6 zł z biedronki = sałatka żydowska za 2,5 Pycha i starcza na 3 osoby, żeby się porządnie najadły

dla 2 osob:) moze makaron z sosem

;)

jeśli masz w domu makaron, to kup mięso mielone, przecier i czerwoną fasolę w puszce makaron gotujemy, podsmażamy cebulkę, do cebuli dodajemy mielone, smażymy, doprawiamy curry, dodajemy czosnek, później to wszystko wrzucamy do ugotowanego makaronu, dodajemy fasolkę, mieszamy, dodajemy przecier pomidorowy i jemy ;) oczywiście sól/ pieprz wg. uznania ;)

Też może być np. spagetti

ale bym zjadla kapusty z ziemniakami i kielbase z grila:P

Zupa cebulowa (cebula, masło, troszkę mąki, kostka rosołowa). Pieczone ziemniaki (obrane, obtoczone w mące z solą i na wysmarowaną blachę) z sosem czosnkowym (łyżka śmietany, łyżka majonezu i ząbek czosnku). To akurat to koszt ok. 4 zł. Spaghetti z sosem pomidorowym. Chińszczyzna z mrożonki, duszona ze śmietaną i ryż.

Stronka, którą lubię :) http://ugotuj.to/przepisy_kulinarne/0,0.html?adw=1&gclid=CKf2rMqc4JYCFRyS1Qod0gpBOQ

2 opakowania tortelini z biedronki (w sumie ok 6 zł) ugotować, do żaroodopnego navczycia, dac zółty ser i trochę mas ła i dio piekarnika..pyyychaaaa

Ja robię to co koloratka, ale z ryżem a nie makaronem. Wersja lux (gdy się ma więcej niż 10zł): dodać pokrojonych pieczarek, paprykę i kukurydzę z puszki. I dużo chili. Pychotka :D

niedlugo katolowe swieto wilkanocy, bedzie bigos kielbasa barszczyk i jajko mniam:P

Jeszcze jedno mi się przypomniało: Skład: makaron, jajka, wegeta Makaron ugotować, wrzucić odcedzony na gorący olej. Do tego kilka jajek i wymieszać. Doprawić wegetą. Smażyć aż się jajka zetną. Stare studenckie żarcie, ale mój mąż to uwielbia :D

można ugotować wiele! To zależy od pomysłowości a widzę że pomysłów na obiad za 10 zł nie brakuje:)