Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pokochaj mnie

Dysmorfofobia

Polecane posty

Gość pokochaj mnie

już nie mam siły, wieczne niezadowolenie, wieczna depresja, dążenie do doskonałości której i tak się nie osiągnie... ma ktoś tą chorobę??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jytutyu
ja chyba mam , chce pogadac. moj mail tymczasowe111@o2.pl napisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jytutyu
błagam jesli ktos ma taki problem niech sie odezwei tu na forum .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale to
chyba jakiś problem związany z wyglądem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale to
to ja też mam a co gorsza jestem strasznie brzydka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jytutyu
wiem, ze nie jest to waszym problem, ale moze ktos ma podobne schorzenie. ja to podejrzewam u siebie. bylam u psychologa!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jytutyu
w sumie nie wiem po co to pisze, chce sobie pomóc, szukam ..... byłam u psychologow, czytalam rozne poradniki, duzo sily wkladalam w zmiane, mowilam sobie "jestem brzydka i coz tego...przeciez moge zyc"....ale wystarczy ze spojrze na siebie w lustro i wpadam w szał,agresje, nienawisc, skrajne załamanie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale to
ja też nie mogę patrzeć w lustro i nawet na samą myśl o tym jak wyglądam wpadam w rozpacz, nienawiść itd ostatnio stłukłam lusterko :o tak więc wiem jak się czujesz...tylko że ja naprawdę wygląd mam fatalny ... a może u Ciebie jest inaczej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejna dysmorfofobiczka
podejrzewam, że też mam dysmorfofobię, przez długi czas uczęszczałam na psychoterapię z powodu nerwicy, zaburzeń lękowo - depresyjnych i in. co prawda dysmorfofobii nikt nigdy u mnie nie stwierdził, ale wiem, że mam zaburzony obraz własnego ciałą, nie potrafię nauczyć się samooakceptacji, nie wychodzę z domu, nie mam juz żadnych przyjaciół najśmieszniejsze jest to, że bardzo dużo razy usłyszałam już że jestem bardzo ładna, :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale to
kolejna dysmorfobiczka - skoro mówią Ci,że jesteś ładna to widać jesteś :) ... jak ja bym choc trochę ładniejsza była ... to od razu by mi się chciało wyjść z domu...a tak..to cóż...😭 napisz czy jest może jakaś konkretna rzecz,której nie akceptujesz u siebie? i czy powodem tego,że nie wychodzisz jest głownie wygląd,czy np lęk. Bo ja też mam takie zaburzenia,można powiedzieć fobię społeczną plus depresyjne... ale ten wygląd jest dla mnie najgorszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kleo99
Chyba nie macie pojecia na czym polega dysmorfofobia. Wy po prostu macie kompleksy, a dysmo to powazna choroba:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale to
mi się wydaje ,że to zaburzenie a nie choroba. kompleksy można mieć i w miarę normalnie funkcjonować, ale jak przez wygląd nie można wyjść z domu i wpada się w szał po spojrzeniu w lustro lub tylko na samo przypomnienie swego wyglądu... kiedy czuje się do siebie nienawiść i awersję... to co to jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Just... I
Witam. Mam zaledwie 15 lat. I to 'cos' przez lata mnie męczy.. Mam .. obsesje na punkcie swojej brzydoty.. Kur.^wa nienawidze siebie czasem.. ze nie umiem sobie sama poradzic.. mam genetyczne worki pod oczami..Od wieków byly dla mnie utrapieniem Bo ja czuje .. ze jestem czlowiekiem ktory nie zasluguje na taki wyglond. zawsze musze być ta gorszą..Jak bylam mlodsza. nie moglam sie do sb przyzwyczaic.. Bo zawsze widzialam.. siebie bez worków.. z pieknymi niebieskiemi duzymi oczami... to straszne.. Moge caly dzien poświęcic.. na poprawianie, na póróbowanie zamasowania.. swojej niedoskonalosci. Nie ma dnia zebym o tym nie pomyslala.. Kiedys jedni mowili z ejestem ladna a durdzy ze glupia i brzydka..NIe raz przez to plakalam i nie mialam przyjaciół.pewnego dnia .. wzielam zyletke.. i rowno podcielam sobie skóre tam gdzie mam jej najwiecej .. Wtedy .. pomyslalam sobie' to zniknie... i juz nie wroci' zdjelam okulary i.. czulam ze moge powiedziec.. wszytsko przy kazdym swietle.. w kazdej chwili.. Ale niestesty .. moi rodzice.zauwazyli.. to.. Matka mowi ze ja nei mam zajecia.. Ja chce na prawde zapomniec o tym. zyc normalnie cieszyc sie chwilą.. Al nie potrafie.. TO mnei zabije w końcu.. nie wiem.. czy w szkole moge pogadac .. psychologiem.. czy on to zrozumie.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dmf
do just...!:jak na moje oko masz dysmorfofobie i musisz sie leczyc u jakiegos psychologa .mozesz konkretniej napisac co ci sie w sobie nie podoba czego nie akceptujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×