Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hylo

Chę się pochwalić

Polecane posty

Gość hylo

Że już 10 dzień nie jem słodyczy. Jestem ciekawa ile wytrzymam. Rzuciłam to tak z dnia na dzień. Początki były straszne, nie iwem jak to nazwać - głód słodyczowy. A teraz jest dobrze, ie ciągnie mnie pomimo tego, że słodycze towarzyszą mi wszędzie. W domu zawsze coś jest w szafce, lezą ciastka na stole, w sklepach półki aż się uginają, a w pracy ciągle każdy tylko lata po ciastka. A ja teraz czuję, że żyję. Jednak to prawda, że trzeba 10 dni aby wyrobić sobie nawyk i 10 dni aby tego nawyku sie pozbyć. Mój organizm zaadaptował się do nowych warunków i juz nie domaga się cukru. Tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dama z urzędu
a po co sobie odmawiać, w imię czego??, że jak będziesz umierała, to zapomnisz jak czekolada smakowała. Tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gratulacje
zycze dalszej wytrwalosci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kopnelam se puszke
TO jA SIE POCHWALE ZE ZJADLAM 190 g M and M bo moge sobie na to pozwolic, jak i na kopanie se w puszke z zielonym groszkiem:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papryczka12
cieszymy sie twoim szcesciem:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hylo
W imię pięnej sylwetki. Do tego cwiczę silną wolę. Konsekwencja i upór jest gwarancją sukcesu w każdej dziedzinie. A odmówienie sobie słodyczy to trening. Żal za tyłki sciska?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hylo
I nie chodzi o to, czy moge jeść słodycze czy nie. Moja sylwetka jest w porządku. A taka odmowa to trening. Mój szef rzucił palenie, dużo go to kosztowało. jestem pełna podziwu uporu. Teraz próbuje oduczyć się słodziuć herbaty. Świadczy to o tym, że panujemy nad sobą. Normalnie jestem z siebie taka dumna. Nie jest łatwo odmówić sobie przyjemności tym bardziej, ze są one na wyciągniecie ręki:) A im dłuzej odpieram się słodyczom tym bardziej jestem silna. szkoda mi, tak daleko już zaszłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dama z urzędu
Żal za tyłki ściska?? chyba, ciebie, że nie możesz jesc czego chcesz, ja mogę jeść kilogramy słodyczy, a talia osy :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hylo
Przecież piszę, że nie mam z tym problemu. Nie jem bo tak chcę. Cwiczę własną psychikę aby zapanować nad własnym ciałem i duchem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dama z urzędu
a to, to co - w imię pieknej sylwetki :classic_cool: jeszcze czytac umiem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja nie jadłam 56 dni, i przyszły swieta 🖐️ powodzenia od jutra tez chyba zaczne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×