Gość gość Napisano Październik 13, 2016 Idź w bikini będziesz zawsze ubrana Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Październik 13, 2016 u ginekologa do którego chodzę ostatnio prywatnie też trzeba sie rozebrać do naga i założyć taki szlafroczek jednorazowy Natomiast do badania piersi i tak trzeba go rozpiąć i wtedy stoisz przed lekarzem w sumie naga zresztą ten szlafrok i tak jest prawie przezroczysty Dla mnie nie jest to zbyt komfortowe rozwiązanie u lekarki do której chodziłam wcześniej było mniej nagości ubierałam dłuższa bluzkę a jak badała piersi to dół miałam ubrany a rozbierałam górę Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Październik 13, 2016 Badając piersi widzi czy się ci/pka slini Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Mona 47 Napisano Lipiec 5, 2017 U nas w przychodni zawszę muszę się rozebrać do naga nić nie normalnego Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćJowitka Napisano Wrzesień 15, 2017 Wszystko jest kwestią przyzwyczajenia. U nas wygląda to tak, że najpierw bada piersi, ubierasz się a potem badanie ginekologiczne. Nasza przychodnia jest bardzo nastawiona na badania profilaktyczne, ginekolog z powołania, tłumaczy jak zrobić samobadanie piersi, kiedy iść na usg, mi to nigdy nie wychodziło to mówił, że mogę sobie brasterem ułatwić życie. Zawsze pyta czy była cytologia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ZosiaSamosia30 Napisano Listopad 13, 2017 Łatwiej byłoby zrobić badanie piersi brasterem, przynajmniej ja tak mam. Nie umiem zrobić sobie samobadania palpacyjnie, dobrze, że od męża dostałam to urządzenie przynajmniej nie mam stresu, że badam się w domu nieudolnie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 20, 2017 Witam mam 17 lat i dzisiaj byłam pierwszy raz u ginekologa naczytalam się dużo jak wygląda takie badanie jak się przygotować byłam prywatnie ubrałam sobie długą bluzkę żeby co nieco zakryć a pan doktor po wywiadzie powiedział że do badania mam rozebrać się do naga a ja biedna przestraszona zestresowana rozebralam się i podczas badania piersi i na fotelu leżałam naga ogólnie bardzo nie miłe przeżycie takie chwilowe obdarcie z godności samo badanie niedelikatne i pretensje że nie umiem się rozluźnić i chyba nigdy już nie pójdę do mężczyzny Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 21, 2017 No niestety tacy są niektórzy lekarze - mało delikatni, szczególnie przy pierwszej wizycie powinni się trochę postarać, aby nie zrazić. Niestety kobiety często są jeszcze gorsze. Trzeb było popytać koleżanki, mamę, ciotki, itp. do kogo chodzą, a nie iść tak bez wywiadu - dotyczy to wszystkich specjalności nie tylko ginekologów. Jesteś nieletnia, więc trzeba było pójść z matką (w sumie to gościu złamał prawo jak cię przyjął bez zgody rodzica). Po to właśnie jest to prawo, aby rodzic chronił nieletniego przed nadużyciami (a nie żeby wkurzać "uważajęce" się za dorosłych nastolatki). Tu niewiele zrobisz, bo rozebranie do naga nie jest co prawda zgodne z zaleceniami przy badaniu ginekologicznym, ale nie jest także przestępstwem. Jedynie to, że przyjął cię jako nieletnią jest niezgodne z prawem. Z drugiej strony od 15 lat mógłby nawet odbyć z tobą stosunek, więc jak się rozebrałaś sama, bez przemocy to najwyżej naciągnął normy etyczne. Na drugi raz trzeba być asertywną i nie bać się "postawić" lekarzowi, bo co niby ci może zrobić ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 21, 2017 12.59 tak masz rację byśmy wyszli od zboczeńca ginekologa! Wyszli bo mam prawo do obecności nawet w szpitalu podczas badań i zabiegów by był mąż podczas badań palpacyjnych. Gdy wyprasza ginekolog męża to jest zboczeńcem bo pacjentka decyduje nie zbok lekarz! Mąż również wspierał porody. Podczas badań zaraz pobiera materiał do cytologii by unikać zbędnych badań bo każde badanie jest ryzykiem zakażeń. Gabinety lekarskie i szpitale to wygrania zarazy! Gdy jest osobą bliska ginekolog zachowuje się nienagannie! Również gdy mnie bada a zawsze jest mąż całe badanie nie wchodzi rejestratora do gabinetu a innym wchodzi szok. Polki są zacofane i wstydzą się partnera podczas badań cipki a obcego faceta ginekologa nie ciemno gród! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 21, 2017 Nigdy nie pójdę do faceta ginekologa! Większe kompetencje ma kobieta bo to ona ma okres itd.. z autopsji nie z książki nie pcha łap do cipki podczas każdej wizyty ginekologicznej ! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 22, 2017 Trzeba byc naprawde glupia zeby rozebrać sie do naga ,i jeszcze takie teksty ze lekarz karze nic nie moze kazać jak sie na to godzicie to potem nie piszcie glupot ze trzeba niby sie rozbierać do naga, chodze do ginekologa mężczyzny i nigdy nie mialam takiej sytuacji zeby rozbierać sie do naga jak bada piersi to zawsze jestem w spodniach albo spudnicy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 22, 2017 22.50 wyleczyć wreszcie leb! z domu nie wychodź bo wszędzie zboczeńcy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 22, 2017 " Nasz ginekolog " ? To wasz nie mój bo ja po zboczonych ginekologach nie chodzę! Dlatego chodzi się do kobiety nie ma molestował czy gwałtów! Chodzę do kobiety w poradni i chłopak jest przymnie. Nawet pokazywała ginekolożka ślad po zamrażaniu nadżerki przy tym zabiegu chłopak był. Na prowincji mogą sobie ginekolodzy pozwalać na wszystko bo tam całują buty księdzu i lekarzom ot takie sobie średniowiecze! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 22, 2017 Nasz ginekolog ha ha ha jakiś zbok naszym może jeszcze ukochanym ginekologiem w jakim kraju my żyjemy? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Sunn Goes Down Napisano Listopad 22, 2017 Łatwiej byłoby zrobić badanie piersi brasterem, przynajmniej ja tak mam. Nie umiem zrobić sobie samobadania palpacyjnie, dobrze, że od męża dostałam to urządzenie pprzynajmniej nie mam stresu, że badam się w domu nieudolnie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 22, 2017 Nie ma stresu przy badaniu piersi bo pani ginekolog nauczyła męża jak się bada i mnie bada. To samo osłuchiwał zawsze uchem tętno płodu gdy byłam w ciążach. Pomagał podczas porodów. Dlatego że mój misiu jest szanują mnie i nie upadla ginekolog. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 23, 2017 Nie chodzę po ginekologa tylko często się myć i nie doprowadzić do syfilizmu w cipce. Gdy raz na trzy lata idę to tylko do kobiety bo faceci ginowie są często zboczeni. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 23, 2017 Kiedyś mnie zszokowała wypowiedź ginekologa " ginekolog to taki facet który jest mężem swoich pacjentek " uważam to za zwykłe chamstwo bo od intymności jest mój ukochany i moja pani ginekolog. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Marzec 12, 2018 Tylko tępe chodzą same na badanie wstydzą się męża przy badaniu i porodzie a całkiem obcego faceta ginekologa czasami z bocznego nie ciemnota!Mamy prawo do obecności osoby bliskiej podczas badań i zabiegów! Gdy jesteście same może tak się skończyć zabieg czy badanie. ...Co za bydlak! Zamiast pomagać pacjentkom, ginekolog Piotr P. usypiał je i gwałcił. Tak było w przypadku 24-letniej Joanny*. Kiedy podczas zabiegu wybudziła się z narkozy, z przerażeniem stwierdziła, że lekarz... penetruje ją swoim penisem! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Maj 29, 2018 Mam 26 lat ostatnio tez trafiłam do gabinetu gdzie po wywiadzie pan doktor oznajmil mi ze do badania przystepujemy nago więc nie miałam wyjścia gabinet duży zero parawanów fotel prawie na środku więcej już tam nie pójdę zastanawia mnie tylko dlaczego musiałam rozebrac się do naga skoro piersi mi nie badal tylko patrzył się na nie jak leżałam na fotelu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Maj 29, 2018 I co 26 letni kobieta nie potrafiła powiedzieć NIE albo po prostu wyjsć ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Maj 30, 2018 To nie mało delikatni są lekarze tylko zboczeni jak ten co dostał tylko 4 lata więzienia dla czego tak niski wyrok "Co za bydlak! Zamiast pomagać pacjentkom, ginekolog Piotr P. usypiał je i gwałcił. Tak było w przypadku 24-letniej Joanny*. Kiedy podczas zabiegu wybudziła się z narkozy, z przerażeniem stwierdziła, że lekarz... penetruje ją swoim penisem!" Jesteście zacofane i dlatego mają prawo was upadlać i nie znacie swoich praw. Mamy prawo do obecności osoby bliskiej podczas badań czy zabiegów nawet w szpitalu ust 2008 r art 21 Prawo Pacjenta gdy wyprasza to zboczeniec naryszajacy prawo i na grać odmowę obecności złożyć skargę w Izbie lekarskiej jak również pozew odszkodowawczy dla pacjenta! Wstydzicie się partnera czy swego chłopaka a obcego faceta czasami z boczonego nie ciemno gród! Również gdy jest podczas porodu osoba bliska nawet uratuje wam lub dziecku życie bo to wasz świadek którego się boją i gdy jest problem to się stara personel gdy jesteś sama mają to gdzieś! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Maj 30, 2018 13.20 ty jesteś jednym z tych zboczonych ginekologów i przeszkadza ci obecność mojego chłopaka podczas badań czy zabiegu bo się nie możesz podniecać! ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Maj 30, 2018 Tak jak w każdym zawodzie zboczeńców nie brakuje. Facet to facet a jak nie ma męża czy chłopaka przy badaniu czy zabiegu to sobie pozwala na często za dużo! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Maj 31, 2018 A po co latać po ginekologach by ich podniecać. Gdy nic nie dolega to ginekolog coś znajdzie by mieć co leczyć co okaże się zbędne leczenie ale dla ginekologa liczy się kasa! A co do zboczonych ginekologów to jest mąż przy badaniu i się nie boję. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Maj 31, 2018 Taki zboczeniec by nie był "nasz ginekolog " ja chodzę z chłopakiem i do babki ginekolog. A wy się lubicie w zboczencach ginekologach facetach " bo są lepsi " zależy w czym podniecaniu się. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Maj 31, 2018 Ha ha ha nasz ty jesteś z matek rożancowych że zwyrodnialca macie za Boga? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Maj 31, 2018 To wasz ginekolog ma swoją owczarnię i robi z tępymi owieczkami co tylko sobie życzy! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Czerwiec 1, 2018 Śmiechu warte z tym waszym nie normalnym ginekologiem. Ma większe prawa do was niż wasz chłopak czy mąż to nienormalne. A tak prywatnie mówiąc chodzę wyłącznie do ginekolożki razem ze swoim ukochanym. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Czerwiec 2, 2018 Ukochany za rączkę cie trzyma Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach