Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

777-X

Dzień przyjścia Pana jest już blisko.

Polecane posty

Powiadam wam to, co Pan powiedział mi i kazał przekazać wam: Ciężkie są wasze grzechy, a czara gniewu Pana jest już bliska wypełnieniu. Dlatego nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię. Ci którzy się nawrócą, unikną gniewu Pana gdyż okaże im On swe miłosierdzie. Bliska jest już godzina w której spełnią się słowa świętego Jana i Pan powróci w blasku swej potęgi i chwały. W ostatni Poniedziałek asteroida o wymiarach 21x47 metrów minęła Ziemię w odległości 75 tysięcy kilometrów (dwukrotna wartość wysokości orbity geostacjonarnej). 17 lutego duży meteoryt spłonął w atmosferze nad Teksasem. Świecił tak jasno że był wyraźnie widoczny mimo dnia. Podobne zjawiska zaobserwowano w Australii w czerwcu 2008 roku oraz na Alasce w październiku 2008 roku. Wspomniane trzy meteoryty jak na nasze standardy były ogromne - miały po kilka metrów średnicy. W skali kosmicznej były to jednak tylko małe skalne odłamki, zapowiadające jednak być może przybycie większego ciała niebieskiego (dużej asteroidy lub może nawet planetoidy). Nie ma jednak informacji ze strony NASA o obecności w pobliżu Ziemi takiego ciała. Nie znaczy to jednak że go nie ma. Dlaczego ? Dlatego że o tej małej asteroidzie która minęła Ziemię w Poniedziałek, NASA nie poinformowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co to da że się nawrócę jak ileś tam miliardów ludzi się NIE nawróci i ciało niebieskie i tak pierdyknie w Ziemie i tak? :O zginiemy wszyscy, nie wiem czy moja spowiedź tu coś pomoże- także CARPE DIEM bo koniec bliski...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Florek żyj chwilą bo nawet jak cała kafeteria wstąpi to zakonu sióstr bosych to i tak zła na świecie będzie tyle, że jak Pan zechce to nas wytępi co do jednego. (W arkę kolejny raz nie wierze- zresztą kto miałby być NOem? Tusk?- mógłby zabrać na pokład kaczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o lol....
nie bluźnij i ne strasz :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość istnieje możliwość przeżycia
takiej katastrofy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość istnieje możliwość przeżycia
jakiś schron alboco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz 12 lat czy IQ=30? jakby taka "mała" asteroidka powiedzmy 1km na 1km spadła na Polskę to sądzę (fizykiem nie jestem) że nie przeżyłyby nawet bakterie, a co dopiero ludzie. chyba że byłby to kamyk wielkości fasolki to gdybyś nie dostał nim w łeb miałbyś szanse przeżyć w swoim schronie :O coś taki wystrachany? każdy ma pisany los i ja się nie przejmuje asteroidą, bo jutro mogę wpaść pod samochód i wtedy kosmos bedzie najmniej ważny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
we wszechświecie takie zderzenia mają miejsce non stop. nie sądzę by asteroida przejmowała się czy uderzy w Ziemię czy w planetę X. Leci se i leci... i gdzie upadnie na tego bęc! mozna tylko liczyć że ktoś nad nami czuwa i odgarnie łapą te naturalne bombki. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość istnieje możliwość przeżycia
Po pierwsze nie mam 12 lat i IQ = 30. Interesowało mnie raczej czy w najbardziej oddalonym od miejsca upadku punkcie na powierzchni globu dałoby się np. jakoś przeżyć. Mówiąc o najbardziej oddalonym punkcie mam na myśli taki punkt, który gdybyśmy poprowadzili z niego prostą do punktu będącego miejscem ew. upadku asteroidy, to ta prosta przeszłaby przez geometryczny środek bryły jaka jest nasza kochana planeta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jednak masz to IQ 30 :O to logiczne i wychodzi z prostego prawa proporcjonalności! jak asteroida mała to teren zniszczony mały, jak asteroida ogromna to po ziemi zostanie dymiąca martwa gwiazda (może słownictwo fachowe mam nie najlepsze, pisze na "chłopski" rozum). obejrzyj sobie na you tubie "koniec świata" zobaczysz co się z Tobą i ze mną stanie. w ciągu milisekundy zostanie po nas trochę pary wodnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mloda...
Obama wybawi swiat :) pamietacie Dziady Mickiewicza? A życie jego - trud trudów, tytuł jego - lud ludów; Z matki obcej, krew jego dawne bohatery, A imię jego czterdzieści i cztery ps. Obama jest 44-tym prezydentem Stanow Zjednoczononych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja jestem 44 osobą która w ubiegłym roku dostała najwięcej jedynek w szkole. moja matka jest mi obca, życie moje jest trudem trudów (jak w przed maturą), lubię lody (najlepszy smak ludów to wanilia)- czyli że mam was chamy ratować? ostał mi sie ino snur :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W każdym razie NASA próbuje znaleźć inną planetę na którą ludzie będą mogli się potencjalnie przeprowadzić. Jutro o godzinie 04:49 czasu polskiego z przylądka Cape Canaveral wystrzelona zostanie sonda Kepler, której celem misji będzie poszykiwanie planet podobnych do Ziemi w innych układach gwiezdnych. Misja sondy potrwa 3,5 roku. Koszt misji: 299 000 000 USD.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarne Asisko, nie załamuj się. Oceny zawsze można poprawić, z matką w końcu się zaznajomić (może niech ktoś was sobie przedstawi ?), a ja również lubię lody waniliowe. A owe dużym ciałem niebieskim które może być w pobliżu Ziemi to narazie tylko moja spekulacja. Jeżeli istotnie tak jest, to niedługo powinny pojawić się duże deszcze meteorytów poprzedzające jego przybycie. Podczas najbliższej pogodnej nocy będę uważnie obserwował niebo. Zawiadomię was o wynikach moich obserwacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×