Teściowa ostatnio mi powiedziala

że urodą nie grzeszę. Normalnie mnie zatkalo. Nie uwazam sie za brzydka wrecz ze atrakcyjna dziewczyne.Nie narzekalam nigdy na brak powodzenia wiec zaskoczylo mnie to co powiedziala,az mnie wkurzyla i mialam ochote jest odszczekac ale ugryzlam sie w jezyk.

nast razem jej odszczekaj :) obce babsko będzie cie obrażać?

No niezle tesciowa zagadala... Nastepnym razem z usmiechem jej odpowiedz, ze w takim razie jestes podobna do mamusi:) Z Usmiechem:)

sama ubiera sie dosc modnie i nowoczesnie.Jak z kolei mi cos kupuje to jak dla 60letniej baby. To smieszne ale czasami mam wrazenie ze ona ze mna konkuruje w wygladzie jesli chodzi o jej syna. Ze mamusia ladniejsza od jego kobiety.Brak slow

A moja teściowa ostatnio powiedziała swojej młodszej córce w rozmowie o wzroście : no, tak do 170 cm żebyś miała bo powyżej to już brzydko.... a ja w całej swej 182 centymetrowej okazałości stałam obok:)

libressse następnym razem jak ci coś kupi powiedz z uśmiechem na ustach , że to jest dla 60-letniej kobiety więc idealnie mamusi pasować będzie :)

hehehe no tak wlasnie to jest to. Wiesz ostatnio z nia rozmawialam bo ona jest z charakteru podobna do mojej ciotki. i opowiadalam jej ze ciotka zwymyslala kuzynce i obrazila czy cos ( ogolnie podobna sytuacja do mojej z tesciowa) i tesciowa powiedziala ze starsze osoby trzeba szanowac. Ja odpowiedziala ze to ze ktos jest starszy nie daje mu prawa obrazac innych, no i sie zamknela!

powiedzieć ,ze na szczęście teraz inne czasy ... Bo pewnie za jej czasów "piekna" dziewczyna to solidna gruba dynia czerwone pełne poliki w nich dołeczki ,duupsko szerokie jak szafa ,uda jak filary i warkocz pszeniczny do pasa !!!:O wkoorwia mnie takie coś :O nie daj sie starej torbie!!!!!!!!

wiecie co jak tak na nia patrze i na jej zachowania (ona bardzo dba o siebie- blondyneczka) nikt z moich znajomych nie dalby jej 50 lat. Bez makijazu moze i tak ale jak sie zrobi naprawde fajna babeczka. I tak mi sie wydaje ze za mlody byla taka "lalunia" bo z tego jeszcze cos teraz jej zostalo.no i wtraca sie do wszystkiego. staram sie ja hamowac ale ona jest jak tajfun.

znaczenia tego zwrotu ..." nie grzeszyć urodą" to może dla nie odwrotność?:D

a w jakich okolicznosciach Ci tak poweidziala?

oj z pewnoscia nie. To jest kobieta bardzo "ciezka" w sprawach podejmowania decyzji i rozmowy. Np. Kupila mi bluzke ktora mi sie kompletnie nie podobala wiec jej powiedzialam ze nie podoba mi sie i zeby oddala do sklepu( bluzka jak dla cyganki- poza tym ma ten rozmiar co ja to dlaczego sobie nie wziela??) To wyrzucila mi co mi sie nie podoba i wogole?! z wielka pretensja w glosie. Te falbany i bluzka miala wszystkie kolory teczy brak slow. do cholery przeciez ja jej nie prosilam by mi cos kupoiwala a potem ma pretnesje ze mi sie nie podoba??? Poszla oddac ale nie przyjeli i w zamian musiala wziasc cos innego i wziela inna rzecz.

Ona wyskoczyla mi to ni z gruszki ni z pietruszki po obiedzie gdy odpoczywalismy prz filizance herbaty

kurde jakbym ja miala taka tesciowa;) to chyba bym ja;) zmiazdzyla - nie daj sie !! Co Cie bedzie ponizac stara torba...A najgorzej wlasnie nie znosze takich babek - co to jzu 50-tka na karku a one tylko za makijazem i ciuszkami biegaja - puste lalki. Mam taka ciotke - w domu im sie nie przelewalo - 4 dzieci - kasy na studia brakuje - ale co tam jej sie wszystkie szafy nie domykaja..nie wspominajac juz o wypominaniu dzieciom,ze przez nie "nie moze sobie pozwolic na nowe botki i chodzi w starych"

I tesciowa ktorejs z dziewczyn zasunela tekstem, ze jej synio wzial sobie brzydka babe czy cos. Na to przytomna synowa wypalila: "ponoc mezczyzna wybiera sobie zone podobna do mamusi" :D Wykorzystaj ten tekst nastepnym razem, i nie daj sobie wciskac cyganskich szmat

To, ze ty sama uwazasz sie za ladna, jeszcze nie oznacza, ze jestes ladna. Moze faktycznie nie grzeszysz uroda. Chociaz uwaga byla chamska i nawet jesli jej sie nie podobasz, to powinna bylo zachowac ten tekst dla siebie. Wspolczuje tesciowej.

matka innemu córka ... to takie stare powiedzenie, a poza tym sa gusty i guściki :-D Masz negatywne nastawienie do teściowej i to dobrze nie wróży waszym stosunkom ... :(, a poza tym nie za często przesiadujesz u niego w domu ?

teściowej! Na pewno doskonale zdaje sobie sprawę z tego że fajna z Ciebie laska i powiedziała to z zazdrości bo niestety lata nie ubłagalnie lecą tym bardziej jeśli piszesz że jeśli coś Ci kupi to jak dla babulki a jak sobie to nie. Chce się czuć od Ciebie lepsza.Moja też jest głupim babskiem tylko ze moja teściowa rywalizuje ze mną o względy 2letniej córeczki.

Na szczescie moja tesciowa jest ok, tylko raz mi kupila bluzke (ladna mlodziezowa) tylko troszke mala (zostalo mi troche kg po ciazy), ale przecierz sie starala :) Ale niewiem jakbym zachowala sie jak by mi powiedziala ze "nie grzesze uroda".

niektóre dziewczyny bardzo źle mówią o swoich teściowych i powiem wam z doświadczenia , że robicie błąd i to duży błąd Musicie wiedzieć i zdawać sobie sprawę , że to matka waszych facetów i babcia albo przyszła babcia waszych dzieci Poza tym niezgoda rujnuje a zgoda buduje jak wiemy Wnioski należą do was, pozdrawiam :)

Czesc z Was czegos chyba nie rozumie? Oczywiscie dziekuje za wszystkie odpowiedzi ale czasami nie mozna nie mówic zle o tesciowej. Moja jest istnym chodzocym wscibkim stworzeniem.Ona uwaza ze wszystko wie lepiej. sluchajcie...to nie jest to ze ja stale na nia najeżdzam. Staram sie jak tlyko moge nie prowokowac...a jesli ona prowokuje to nie dac sie sprowokowac. Nieustannie uzywam slow- dziekuje Pani za rade, i doceniam ze chce Pani dla nas jak najlepiej ,ale..... Cenne sa te rady wezmę je pod uwage korzystaja z Pani doświadczenia- i robie swoje. Ale ile mozna. Tyle razy mówie zeby mi nic nie kupowala bo mamy rozne gusta- a ona robi to stale bo prowokuje!!! Potem ma pretensje ze nie doceniam jej dobrych chęci. Co do urody nie uwazam sie za pieknosc świata ale nie uwazam sie za brzydka. akceptuje siebie i z jakieghos powodu moj mężczyzna ze mna jest prawda? Nawet gdybym byla tak brzydka zeby torbe zakl;adac nie daje jej to prawa mnie krytykowac. gdybym nie dbala o siebie to jeszcze ale to wogole nie wchodzi w gre!

że tak powiedziała nie ma prawa Cie oceniać!!! nikt nie może mówić takich rzeczy może faktycznie mało jest naprawde dobrych teściowych mi moja powiedziała że jej zdaniem nie kocham jej syna zatkało mnie jeszcze nikt nigdy nie wypalił do mnie z takim tekstem tym zdaniem zburzyła wszystko ja tego nigdy nie zapomne

Tak samo jak zle tesciowe trafiaja sie zle synowe- znam taki przypadek. Niestety ona sama stwarza sytuacje ze zaczyna sie robic nieprzyjemnie- bardzo czesto zdarza mi sie gryżć w język, i robie to zarówno ze zgledu na mojego faceta ale i na sama atmosfere. Zalezy mi na dobrych relacjach z nia bo to motka mojego mężczyzny- wazna osoba w jego zyciu. Ale ona mi tego nie ułatwia a wrecz ustrudnia jak mozna tak powiedziec przyszlej synowej? Zaproponowala mi wspolne mieszkanie ale odmowilam powołujac sie na swoja niezaleznosc i ze zle bym sie czula bla bla bla. Oczywiscie krytykowala caly dzien. Znajac ja potem bym slyszala ze gdyby nie jej łaska to gowno bym miala i dalej sami wiecie. Nie dziekuje.Gdybym miala pewnosc ze nie wpierdalała by sie w moje w sumie nasze zycie bylo by ok ale ona dystuje mi jak mam sie czesac i ubierac no sory!

ignoruj ja!! wysłuchaj jej uwag a pózniej zrób co uwazasz za stosowne!! nie ma sensu rywalizowac z tesciaowa ona musi sie pogodzic z tym ze jej syn nie jest juz małym chłopcem dokuczanie Tobie w niczym jej nie pomoże!!! moim zdaniem trzebasie trzymac z dala od niej jak wpadniesz raz w miesiacu na obiad to sie jej odechce złosliwosci!! pozdrawiam:-)

A mi moja niedoszła teściowa (matka mojego ex) powiedziala kiedyś, podając ciasto na stół "zjedz, nie martw się, nie jest kaloryczne". Mnie zatkało, bo wprawdzie mam troszkę ciałka (170/66) ale nigdy nie myślalam o odchudzaniu i nigdy nie liczylam kalorii.