Ten podszyw mnie rozbawił do łez

ten podszyw na jednym z topików mnie rozbawił do łez: \"\"DURNE DZIEWUCHY Całymi popołudniami bawię się moim wzwiedzionym penisem - maluję go na biało czerwono po czym siłą woli podnoszę i opuszczam. Wyobrażam sobie wtedy że jest to szlaban na przejeździe kolejowym w Kutnie (!), co sprawia że czuję się ważny i odpowiedzialny za życie wielu ludzi. \"\" :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) Pozdrawiam tego/tą co to napisał :) i dziękuję za poprawienie humorku z samego rana :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :)

dobre :D

hahahahahaha mój Boże....

:)

mnie rozbroil:D:D:D kocham podszywy

lepsze to niż latanie z nim i wtykanie byle gdzie i byle komu

Żeby jeszcze bardziej poczuć jak się przegrywa życie, dzwonię na swoją komórkę i przedstawiając się jako prezes zostawiam w skrzynce wiadomość: "Jest Pan zwolniony".

Z wielką koncentracją malującą się na moim świńskim ryju wdrapuję się na szczyt studzienki kanalizacyjnej nr ewid. 3282/P/32 w Starachowicach i uspokajająco gładzę się po kroczu sprzęgłem od Opla Tigry.

:D

nudząc się w pracy roluję starannie wydłubane kozy z nosa w idealnie sferyczne kulki a następnie starannie mierzę je i klasyfikuję w swoim klaserze według różnorodnych kryteriów

o szlabanie był najlepszy :D Wyobrażam tosobie :D:D:D:D

haha dobre :D:D

Jestem notorycznie szykanowany za potajemne wyjadanie suchej karmy Chappi z misek rotweilerów pilnujących zakładów przemysłu betonowego "Beton". Także mój zwyczaj wyskakiwania zza krzaków i wykrzykiwania "Huhu, Bonanza" w Parku Rozrywki w w Pcimiu Dolnym spotyka się z ostracyzmem społecznym

W deszczowe noce przesiaduję na murku kompleksu mieszkalno-handlowego "Manhattan" i oblizując palce zanurzone poprzednio w pojemniku po jogurcie Danone Fantasia staram się utrzymać stan permanentnego wzwodu, tylko po to by wycelować mym bezcennym nasieniem w kulawą pannę Krysię.

:D wezta juz przestanta

oj mój podszywaczu nie postarałeś się...widać ze jedno \'\'l\'\' jest inne od drugiego :O...a poza tym nie mogę mieć wzwodu bo jestem kobietą ;):D

najlepsze to sprzeglo od tigry!!!

jeszcze!

jestes kochany podszywku?:)

lubie patrzec na gołębie i wróble, oddające kał w ciepłe letnie dni, ponadto uwielbiam przyrządzać magiczne mikstury z ich odbytniczych wydzielin smakujących niczym wykwintne dania. kiedyś zaprosiłam na kolację znanego tutaj Jarosława(rocznik 1984) i uraczyłam go mym specjałem. mam wrażenie, że mikstura była wyśmienita, gdyż oblizywał wargi niczym łania w okresie godowym i proponował mi OzP.

lubię grzebać sobie w tyłku i wąchać swą dłoń

moja dziewczyna głośno przy mnie pierdzi :( co robić? próbowałem już zanurzyć swą głowę w muszli klozetowej, lecz zakrztusiłem się kałem i Domestosem. Rozmowa z sedesem także nie poskutkowała. :(

:D

hhahahaahah

:D