kupiłam śmierdzącą bluzkę w reserved

Witam Czy też Wam zdarzyło się coś takiego. Kupiłam bluzkę , która śmierdzi. Wydaje mi się, że jest ze sztucznego materiału i stąd ten smród nawet po kilku praniach. Mam paragon więc chyba ją zwrócę ale zastanawiam się czy przyjmą reklamację Swoją drogą Reservd nieżle tnie oszty skoro pozwala sobie na sprzedaż tak kiepskiej jakości ciuchów.

do tego sprzedaja juz tylko buble - moze jeszcze kiedys mieli fane ciuchy ale teraz to szmira: zle odszyte, kiepskie materialy, wzornictwo ponizej przecietnej A TE ICH BYTY ! :D

w Reserv nic się nie kupuje, bo te rzeczy pozostawiają wiele do życzenia, bluzki po trzech praniach (ręcznych) wyglądają jak z gardła wyciągniete

w ogóle w tych sklepach coraz gorszy szajs, nie wiem po co te rzeczy szyją jak i tak ich nikt nie kupuje

ze gdy w moim miescie po scysji z kierowniczka w sprawie uszkodzoenej bluzki poprosilam o kontakt z jej przelozonym dowiedzialam sie... UWAGA :) ze rzadzi ona i nikogo nad nia nie ma :):)... nie chcialo mi sie juz pisac do kierownictwa firmy bo zatrudniajac takich kierownikow pewnie i tak sprawe by olali... ale od tego czasu reserved traci na mnie jakies 500 miesiecznie:) co bardzo mnie cieszy:)

w lumpexie są lepsze rzeczy niż w tym sklepie

wszystkie swetry z tego sklepu zmecholily mi sie po max. 3 uzyciu!

dzięki bardzo za odpowiedzi. Utwierdziłam się, że jednak zwrócę tę bluzkę. Nie będę marnowała pieniędzy na śmierdzące ciuchy.

i jeszcze zrób w sklepie awanturę, że szajs sprzedają

Śmierdzi?? To oddaj im w cholerę, tam na wygląd są same szmaty, nic tam nie ma na czym możnaby oko zawiesić. Dziadostwo tam wciskają ludziom za sporą kasę. Weźcie tam nie chodźcie, jest pełno innych sklepów.

Jakosc ciuchow z Reserved od dawna systematycznie sie obniza. Kiedys dotyczylo to glownie ubran damskich (spodnie drace sie na potege w... kroku :O, rozciagajace sie sweterki), teraz rowniez meskich (dziury w koszulkach, poczawszy od 1. prania). Nie wiem, kto zarzadza ta firma i kto decyduje o jakosci tych ubran, ale Re niedlugo straci wszystkich klientow, chyba ze ktos lubi ubierac sie w scierki.

trala-lala Witam Czy też Wam zdarzyło się coś takiego. Kupiłam bluzkę , która śmierdzi. Wydaje mi się, że jest ze sztucznego materiału i stąd ten smród nawet po kilku praniach. Mam paragon więc chyba ją zwrócę ale zastanawiam się czy przyjmą reklamację Swoją drogą Reservd nieżle tnie oszty skoro pozwala sobie na sprzedaż tak kiepskiej jakości ciuchów. a patrzyłas na metkę z czego jest wykonana jak kupowałaś? jak prałaś patrzyłaś na metkę? jak prasowałaś patrzyłaś na metke w jakiej temperaturze się prasuje?

Ja mam 3 koszulki Reserved i bluzę. Kupiłem je w Warszawie w 1994 roku. ale to raczej nie była ta firma co dziś. albo angielska, albo wtedy szyli pod tym logo dla UK. Do dziś są w światnym stanie i są z bardzo dobrego materiału, oraz świetnie uszyte. Jednak logo wyglądem różni się trochę od tego obecnego.