duza róznica wieku w zwiazku co myslicie?

tak powyzej 15 lat roznicy, strasznie was to razi? bo mnie kompletnie nie a spotykam sie z bardzo dziwnymi reakcjami ludzi

upppp

nikt nie ma zdania?

a ile masz lat - ty i on?

mnie to w ogole nie razi. niech sobie ludzi zyja jak chca i z kim chca. mi nic do tego.

ja 15 on 30

ja 23 on 42

Coz. Ja tego zwyczajnie nie rozumiem.

napewno troche po Was widac... ze to on jest starszy i nie dziw sie reakcjom ludzi (czyt, moherowych beretow) :D ja to absolutnie mam gleboko, Twoje zycie :)

patologia. Przynajmniej teraz- jesteś za młoda. Z czasem ta różnica się zatrze. Ale generalnie nie neguję, bo jestem w podobnym układzie.

mieszkamy we francji, bardzo go kocham, jestesmy razem 4 lata, mamy sie pobrac niedlugo, jednak jak przyjechalismy do polski do moich rodzicow tom sie nasluchalal od sasiadek i ludzi na ulicy :(n nie wiem co ludziom tak przeszkadza, przeciez najwazniejsze jest by byc szczesliwym

20 lat za dużo.

jedymy jaki widze to taki ze on moze byc pszukiwaczem młodek i tyle

a czemu sie przejmujesz, co ludzie gadaja? jestes szczesliwa z nim? to badz. i ciesz sie tym, poki mozesz, bo nie wiesz, co bedzie jutro.

ja zawsze byalm nbardzo rodzinna, nie za bardzo imprezowa, jestem gotowa miec rodzine, i tak mi jest bardzo dobrze mam dobre studia dobry zawod i faceta ktorego kocham, do tego wcale ponas nie widac ja wygladnam na starsza nixz jestem a on tak na 35 lat, nikt sie nie czepia douki sie nie dowiaduja w jaki wieku jestesmy naprawde,

a sorka nie widziałam co napisłaś ja tam uwazam ze jest to ok ja mam w druga strone ileje ne wszystko

nie lata wcale za laskami, jest rozwiedziony bo przejsciach z zona psychoczna(znaczy sie siedzi w szpilatu psychiatrycznym) nie mail nikogo 8 lat az mnie poznal , ja go kocham kocham jego dzieci, i chce ulozyc sobie z nim zycie bo z nikim mi tak wspaniale nie bylo nigdy, pod kazdym wzgledem, ale rodzice mi wypominaja ze sie musza osluchac sasiadek potem

no i co? to masz zostawic faceta, ktorego kochasz i z ktorym jest ci dobrze, bo sasiadki gadaja? ja pier.dole, jaki ten naród jest jeb.niety....

poprostu nie wiem co zrobic zeby przestaly gadac, pozatym moj narzeczony nauczyl sie polskiego i bardzo dobrze mowi, i uszyszal jak sobie rozmawialy ze puszczam sie ze starym dla sponsoringu i bo nie polak... choc ja roznicy nie widze bo dlamnie czlowiek to czlowiek... pozniej rodzice do mnie dzwonia ze juz mam opiie kurwy dajacej za kase za granica, jest to upokarzajace

upppp

ale ty wiesz, ze nie jestes kur.wa dajaca za kase i powinno ci to wystarczyc. niech sobie gadaja, co chca... wiesz co, serio, nie rozumiem ludzi, ktorzy tak sie przejmuja tym, co ludzie gadaja... beda ci obrabiac dupe tak czy siak. nawet jesli byscie sie rozstali, to by gadali "ta, co dawala"... zreszta, skoro tak sie przejmujesz... rozwazasz aka opcje, zeby faceta zostawic? czy o co w ogole chodzi? nie zmusisz ich, zeby przestali gadac, nie ma takiego sposobu. jedyne, co mozesz zrobic, to olac ich i zyc wlasnym zyciem. masz jakies dziwne watpliowsci, ktorych nie powinnas miec. to twoje zycie i ty masz byc zadowolona, a nie twoja mamusia czy sasiadka.

nie za nic na swiecie go nie zostawie, slub za 2 miesiace, zasta nawiam sie dlaczego ludzie maja tkaie ciasne male rozumi i jak zamknac gey tym babaskom wstretnym

dlaczego maja ciasne rozumy nie umiem ci wyjasnic, bo sama tego nie wiem. moge ich tylko zalowac. co do gadania: po prostu to ignoruj. za jakis czas moze sie znudza i przestana truc ci dupe.

Szczerze to myślę, że też jesteś dzieckiem :D Czy pomyślałaś o przyszłości z takim, co będzie za ileś tam lat, ty żyjesz chwilą, a chwile są ulotne. Nie wiem dlaczego ludzie wybierają starszych na partnerów, nie mówię o różnicy kilku lat, ale o takiej jak twoja. Dla mnie to przesada, ty tracisz młodość, a ten stary przeżywa jakby drugą młodość, czy jemu się to należy skoro przez tyle lat się nie starał, a teraz ma mieć młodą żonę ? Moim zdaniem ludzie powinni dobierać się zbliżonym wiekiem. Ma nad tobą wielką przewagę doświadczeniem życiowym, czego ty nie masz, nie twierdzę że wasz związek jest do du**, ale chcąc nie chcąc tracisz młodość na takim związku. Z resztą to twoje życie, a niektóre decyzje podejmujesz na całe życie. Też należę do ludzi przeciwnych taki związkom, dla mnie jest to trochę przedziwne, ale wiem że tacy ludzie imponują młodszym doświadczeniem i mądrością życiową, jedno mnie tylko zawsze dziwi skoro są tacy mądrzy, to dlaczego nie szukają wśród tych w ich wieku, tylko w młodszych ?

masz racje, skupie sie na slubie, moim facecie i na robienu dzieciaczkow :D to przyjemniejsze dziekie

moja babcia ma 73 lata moj dziadek zmarl 4 miesiace temu w wieku 98 lat, bardzo sie kochali do konca i byli bardzo szczesliwi, zycie z czlowiekiem starczym nie jest uposledzeniem to piekna rzecz

bo zyja zyciem innych, a sami nie sa lepsi, lepiej gada sie o kims niz o sobie :o tacy ludzie byli, sa i beda, nie zmienisz tego. trzeba po prostu to olac, bo jak bedziesz sie przejmowac ta nizsza rasa ludzka to nic dobrego do waszego zwiazku nie wniesiesz... :o WYJEBKA totalna na te pizdy, pewnie zazdroszcza :D same chcialaby poznac takiego faceta i przezyc milosc, nie bylo im dane to teraz wyzywaja sie na innych... pozdrawiam goraca! i nie przejmuj sie tym co gadaj inni :)

on nie szukal i bardzo sie opieral, musialam go przekabacic ja , i to trwalo bardzo dlugo bo wlasnie takie glupoty gadal jak i ty ze jest za stary, jestem dumna ze zdobylam takiego faceta, i zaden inny sie z nim nie rowna poza tym co to ma znaczyc Dla mnie to przesada, ty tracisz młodość, a ten stary przeżywa jakby drugą młodość, czy jemu się to należy skoro przez tyle lat się nie starał, a teraz ma mieć młodą żonę ? nie znasz sytuacji

liczy sie to, co was laczy, a nie to, co pokazuje metryka. niewidoczny "serce nie sluga" mowi stare przyslowie. czasem znajdujesz nie tam, gdzie szukales. niby taki doswiadczony, a nie wiesz?

No masz rację nie znam sytuacji, bo widać, że to ty się starałaś o niego więc przesadziłem trochę, więc mogę życzyć tylko powodzenia, bo sama sobie wybrałaś takie życie.