nie ma miłości

Miłość jest choć nie zawsze szczęsliwa... przynajmniej w świecie, w którym ja żyję. Skąd takie stwierdzenia?

nie ma miłości do dziecka swojego do męża do rodziców nie ma wszędzie budujemy więzy i albo one są albo ich nie ma a miłość to pojęcie totalnie liryczne i niema nic wspólnego z rzeczywistością

http://www.youtube.com/watch?v=6aUBuQ0PerM

http://www.youtube.com/watch?v=Kz5zumCwZ-0

jest milosc...za "kazdym rogiem":)

dlaczego ?

odpowiedz mi

za każdym rogiem jest tylko namiętność i pożądanie

namietnosc i pozadnaie to milosc fizyczna, ktora wspolgra z ta o jakiej ty piszesz. kcoham cie za Twa dusze i wrazliwosc na piekna nie tylko takie, ktore mozna zobaczyc i ocenic ale usyszec co w nas gra. bliskosc dusz, to jesttez milosc

od pol godziny slucham i tylko slucham i nie wiem co mam myslec

od drugiego człowieka potrzebne jest wsparcie i dlatego ludzie łączą się, czasami towarzyszy temu namiętność czasami nie... np przy wyborze partnera decyduje jego poziom materialny jego doświadczenie emocjonalne jego osobowość itd itp zadajemy sobie pytanie czy ten człowiek będzie dla nas wsparciem i co możemy osiągnąć będąc z nim np od rodziców oczekujemy też wsparcia np dziecko daje nam satysfakcje posiadania itd itp

Na Zachodzie też nie ma. Może na Południu się znajdzie. :O

ludzie dopisują sobie ideologie do prokreacji

od drugiego człowieka potrzebne jest wsparcie i dlatego ludzie łączą się, czasami towarzyszy temu namiętność czasami nie... np przy wyborze partnera decyduje jego poziom materialny jego doświadczenie emocjonalne jego osobowość itd itp zadajemy sobie pytanie czy ten człowiek będzie dla nas wsparciem i co możemy osiągnąć będąc z nim np od rodziców oczekujemy też wsparcia np dziecko daje nam satysfakcje posiadania itd itp to juz jakies wyrachowanie i polanowanie daj spokoj, chyba milosc to tez uczucie:O nie nadzaam za tokiem twojego myslenia. wybacz, na tym poprzestane bo ta polemika nie ma sensu doświadczenie emocjonalne jego osobowość itd itpz tym sie zgadzam, z reszta nie

jakie wyrachowanie nie rozumiem po co ci facet bez możliwości utrzymania rodziny uczucia owszem - sympatii występuje przeważnie w takiej sytuacji bo przecież nie wiążemy się z nienawiści.

o jezu, to poco sie wiazesz z takim facetem , ktory nie odpowiada twoim wymaganiom. to jakies bledne kolo. z ktorej strony by nie zaczac rozmowy to ty i tak masz argument:o w koncu jak ci braknie takich mocnych, to stwierzdisz, ze jest brzydki albo nie ma jednego zeba. milosc jest, tylko my tak zagubieni i zabiegani i zatyrani widzimy tylko albo- albo. chyba nie spotkalas jeszcze tej prawdziwej milosci, ktora az by cie porzadnie trzepnela i zabolala.

narazie. idem na Dom i kocham cie

no może miłość małżeńska czy partnerska nie istnieje ale nikt nikt dosłownie nikt na świecie mnie nie przekona, ze nie ma miłości rodzicielskiej czy miłości do własnego dziecka. sama potrafię zauważyc róznice w uczuciu do faceta a czy chocby do własnego rodzęństwa, które kocham tak mocno, ze skoczyłabym za nimi w ogień i oddała własne zycie gdyby któreś z nich tego potrzebowało. to jest własnie miłość do rodziców czuję to samo i wiem, ze własne dziecko też będę kochała ponad zycie. a jeżeli chodzi o pratnera, to tego uczucia już nie byłabym taka pewna

trzepie mnie przede wszystkim przywiązanie a właściwie utrata więzi, nie ma miłości miłość to ideologia do prokreacji

Menssiee „Miłość rodzicielska” jak mówisz to okazywanie szacunku swoim rodzicom za trudy, które zrozumiałaś, bo jesteś dorosła i sama ich doświadczyłaś. „że własne dziecko też będę kochała ponad życie.” – Będziesz mu oddana

miłość to ideologia dopisywana do zwykłej prokreacji

nie ma

dobra ja zawsze pisze ze MILOSCI NIE BYLO , NIE MA I NIE BEDZIE!!~!!~! zadowolona ? http://www.youtube.com/watch?v=KcO58KPH08g&feature=related

to gdzie ona jest??

to po co jej szukasz ? a jesli znajdziesz to zrobisz ? skrzywdzisz nie siebie a kogos. daj spokoj

nie ma miłości i nigdy chyba nie było przynajmniej dla mnie... faceci byli ze mną dla picu, bo inni mu mnie zazdrościli

http://www.youtube.com/watch?v=FO5ovrAsO4A&feature=related wole tą łezka

ja nie mówię że nie ma we mnie empatii, dobroci, wyrozumiałości, odwagi czy czego tam chcecie jestem jednym wielkim wokiem uczuć ale nie ma w nim miłości gdzie jest miłość pokaż mi kiedy co przewijam swoje dziecko, kiedy daje mu jeść kiedy kocham sie ze swoim facetem gdzie ona jest??