Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Afro1982

Głupia męska duma...?

Polecane posty

Gość Afro1982

Czy facetowi moze przeszkadzac byc z kobieta wstyd za krzywdę, którą jej zrobil i glupia męska duma?... Miałam chłopaka, którego kochalam i ktory szalal za mna a w kazdym razie jego zachowanie ewidentnie na to wskazywalo. Bylam w niego wpatrzona niemal jak w obrazek, pod pewnymi wzgledami byl w moich oczach wręcz nieskazitelny. Wszystko sie popsulo w momencie, w ktorym przypadkiem dowiedzialam sie, ze popelnil wobec mnie male oszustwo. Najpierw mu zrobilam karczemna awanture a potem wybaczylam. Od tamtego czasu on sie zmienil. Stal sie obojetny, oschly a czasem wrecz chamski. Ostrzegalam go, ze ja takiego zachowania dlugo nie zniose, potem nie odzywalam sie do niego 17 dni, majac nadzieje, ze on to zrobi. Gdy sie odezwalam, znowu wyrzucilam mu to, co mi zrobil. Nie przebieralam w slowach, choc wyzwisk z mojej strony nie bylo. W efekcie wybuchla miedzy nami klotnia w czasie ktorej (bardzo delikatnie mowiac) cholernie mnie zranil. Wydawalo sie wtedy, ze to co bylo miedzy nami definitywnie leglo w gruzach. Dwa dni pozniej nie wytrzymalam i chcialam zadzwonic, ale po jednym sygnale sie rozlaczylam. On mi wtedy wyslal smsa, w ktorym napisal: "i po co? zapomnij o mnie...". A gdy mu odpowiedzialam: "predzej czy pozniej tak sie stanie" to mi odpowiedzial: "lepiej dla Ciebie, nie chce zebys cierpiala. Jestes dobrym czlowiekiem". Jakis czas pozniej odezwalam sie do niego proszac, zebysmy dali temu, co bylo miedzy nami szanse. Zebysmy zaczeli wszystko od nowa a do przeszlosci nie wracali ani w ogole o niej nie rozmawiali. Odpowiedzial, ze on po tym wszystkim juz nie wyobraza sobie zycia ze mna. Nie dalam od razu za wygrana, po raz kolejny powiedzialam, ze chce zebysmy zostawili przeszlosc za soba, ze go kocham i ze chce z nim byc. Nie zmienil zdania... Czy warto walczyc o to uczucie? Jesli kogos kocham i czuje ze tez mu nie jestem obojetna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie masz o co walczyć
Ty go kochasz, albo wydaje się tobie , że go kochasz, a on ... na pewno nie kocha ciebie, więc odpuść sobie i nie poniżaj się Pamiętaj nikogo do niczego nie można zmuszać a juz na pewno nie do miłości [Jesli kogos kocham i czuje ze tez mu nie jestem obojetna?] To wymysł twojej wyobraźni i nic więcej Cos było pomiędzy wami, ale minęło i ... nie wróci ... tak w życiu bywa ... Zaczni mysleć o teraźniejszości i przyszłości i radzę zamkni drzwi, tamten rozdział życia masz już za soba, zyczę szczęścia 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mozart
masz może na imię Kasia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Afro1982
Nie mam na imie Kasia Trudno mi uwierzyc, ze tak po prostu przestal mnie kochac, bo do czasu w ktorym odkrylam tamto jego oszustwo normalnie za mna szalal. Widzial we mnie kobiete o cechach, ktore byly dla niego bardzo wazne i ktorych u innych kobiet nie znajdzie albo w kazdym razie bedzie mu bardzo trudno. Mowil zartobliwie: "Jestes gatunkiem na wymarciu, ktory powinien byc pod ochrona". Zastanawiam sie czy jemu zwyczajnie nie przeszkadza to, ze stracil w moich oczach. Podziwialam go i szanowalam. Postawilam wrecz na piedestale. A teraz stal sie w moich oczach zwyczajnym czlowiekiem. Nie chce mowic co to bylo za oszustwo, ktorego sie dopuscil ale wczesniej sie zarzekal ze tego nie robi i ze tez nie chce zebym ja to robila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale co się własciwie stało
co to za oszustwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gffdfdf
on cie raczej nigdy nie kochal, tacy debile nie potrafia kochac nikogo oprocz siebie ;) daj sobie z nim spokoj lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gffdfdf
faceta nigdy sie nie zna do konca dopoki cos sie nie stanie. on wlasnie poikazal jaki naprawde jest. mysle, ze nie ma sensu o niego walczyc, zrsezta i tak raczej by sie to nie udalo. jak taki skurwiel pokaze swoje prawidzwe oblcize to juz raczej nie bedzie mily dla ciebie ;) do tej pory udwala milego, a teraz po co ma to robic? odpusc go sobie, keidys bedziesz dziekowac bogu, ze to sie skonczylo i niech inna sie z nim meczy. a ty poszukaj naprawde kogos wartosciowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fifiona
tez radzę sie nie poniżać i zostawic tą sprawe i tego chłopaka w spokoju. gdyby kochał naprawde to zadna duma nie przeszkodziła by mu wziasc telefon i zadzwonic, a tym bardziej nie nakłoniłaby go do takiego smsa, jakiego ci przesłał. Może mu sie podobałas, ale znudziłaś? Uwierz, ze mężczyźni mówią różne rzeczy...Tez jeden za mna szalał, a po dwóch miesiacach znajmosci stał sie oschły i niedostepny, po trzech nawet mu sie czesc nie chciało powiedziec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przestraszył się
udowodniłaś mu ze zależy ci na nim. niektórzy faceci tak mają, boją się zaangażować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maaggdalena
Po co za nim ciagle latasz? Nie wystarczy ci, kiedy on raz mowi, ze juz nie chce z toba byc? Ile razy musi ci to powtorzyc, zebys wreszcie zrozumiala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gffdfdf
dlatego ja ejstem zdania, ze lepiej najpierw kogos bardzo dobrze poznac, nawet kilka lat, a nie znac kilka meisiecy i zaraz wchodzic z nim w zwiazek. uwazajcie dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaonaonaona_
a długo się spotykaliście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Afro1982
ale co się wlasciwie stalo: Utrzymywal kontakt ze swoja byla dziewczyna... Sam byl o mnie bardzo zazdrosny, chorobliwie wręcz. Nie chcial, zebym w ogole chodzila na dyskoteki, albo jesli na imprezy to nie inaczej niz z nim, wsciekl sie nawet gdy chcialam pojsc na impreze z pracy. Przeszkadzalo mu, ze utrzymuje kontakt ze swoim byłym, mimo ze ten jest juz dla mnie wylacznie kolega. Mowil, ze nie wymaga od innych wiecej niz od siebie, ze nie utrzymuje kontaktu z bylymi partnerkami i oczekuje tego samego. W koncu udalo sie mi sie go przekonac, zeby mi z tej przyjazni nie kazal rezygnowac. Jesli chodzi o tę jego była dziewczyne, to zarzekal sie ze nie utrzymuje z nia zadnego kontaktu. Byl z nia wczesniej w kilkuletnim koszmarnym zwiazku (byla znerwicowana histeryczką). Często mnie porównywal do niej...na moja korzyść. Mowil, ze stracil przy niej pare lat a mogl poznac taka kobiete jak ja i byc z nia szczesliwy. Albo: "Tak mi z toba dobrze. Jestes tak inna od tego diabła". Ja bym mu nie zabronila utrzymywac z nia kontaktu, tak jak on mi nie zabrobil utrzymywac kontaktu z moim bylym. Chodzi o to, ze mnie oklamywal. Jak wczesniej wspomnialam byl bardzo zazdrosny. Ja mu powiedzialam, ze dopoki bede miala pewnosc, ze jest mi wierny moze byc pewien tego samego. A ze jesli zobacze ze robi cos za moimi plecami to nie bede miala zadnych skrupulow zeby zrobic mu to samo. Gdy odkrylam to jego oszustwo to mu o tym przypomnialam, choc potem gdy chcialam wybaczyc zaznaczalam, ze swojej wczesniejszej grozby nie mam zamiaru spelnic. Moze zwyczajnie sie boi, ze teraz ja mu zrobie cos podobnego i nie bedzie mi mogl nic powiedziec, bo mu wypomne jego dawny wystepek. przestraszył się: to on od poczatku naszego zwiazku byl w niego bardziej zaangazowany niz ja i to on mu nadawal tempo. To ja przez dluzszy czas trzymalam dystans i balam sie zaangazowac. Nie raz to on mi robil wyrzuty, ze ja nie odwzajemniam jego uczuc i bal sie ze moze mnei stracic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wawerka
Wiesz, sa mezczyzni ktorzy uwazaja, ze nie ma problemu, dopoki on nie ujrzy swiatla dziennego. I potrafia sie strasznie wkurzyc tylko dlatego, ze kobieta poznala sprawe, ktora on chcial ukryc. Tacy mezczyzni sa okropni w codziennym zyciu. Klamia, oszukuja, robia rozne rzeczy za plecami kobiety i uwazaja ze jest ok. A kiedy sie wyda, to sie wsciekaja, ale nie na siebie, tylko na kobiete. I to ty jestes zla, bo sie dowiedzialas, a nie on, mimo ze cie oszukiwal. I to ty powinnas byc ukarana. Nie lekcewaz takich objawow. Taki czlowiej sie nie zmieni. Wiem cos o tym, bo moj maz ma taki charakter. Niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaonaonaona_
to może on byłą po prostu kocha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mandoz
"Trudno mi uwierzyc, ze tak po prostu przestal mnie kochac" Jesteś panienko śmieszna. Narzucasz się facetowi, który ewidentnie już nie chce z tobą być i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HANKA 123456789
❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samiku
Taaaak... głupia męska duma, żyj dalej w świecie wyobraźni. Dostałaś kopa w dupę od faceta, któremu zaszłaś za skórę i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Afro1982
onaonaonaona_ nie ma na taka opcje szans :-) :-/. Ona chciala z nim byc, ale wybral mnie. Pisalam poza tym wczesniej cos o tym, wiec nie pasuje mi tu to, ze mialby ja kochac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaonaonaona_
nie do końca wybrał Ciebie bo przecież z Tobą już też nie chce być. Daj sobie spokój, nie narzucaj się mu bo to i tak pewnie nic nie da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Afro1982
samiku: ja zaszlam za skore? dlatego, ze poznalam prawde? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czyli sama widzisz
że on ciebie oszukiwał Podejrzewam, że ty byłaś dla niego tylko odskocznią Wiesz, że facet to łowczy złowił ciebie, zauroczyłaś go ... a potem wrócił do tamtej Przykre to, że trafiłaś na zwyczajnego smarkacza, w dodatku co to za facet, ktory obszczekuje swoją byłą ... mężczyzna, który zasługuje na zaufanie, ktory jest odpowiedzialny nie postępuje w ten sposób ... Na twoim miejscu byłabym zadowolona, że to juz koniec Trafiłaś po prostu na nieodpowiedniego faceta, zaufałaś mu ... tak w życiu bywa i to nie twoja wina On nie jest ciebie wart i zamień go na lepszy model :) Pozdrawiam i zycze szczęścia 🌼🌼🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieeeeee
Dlatego,że zachowalaś się jak histeryczka, dokładnie tak jak jego była dziewczyna. Nie umiesz trzymać emocji na wodzy. Sama pisałaś o karczemnej awanturze, a nawet dwóch. Tym samym upewniłaś go w przekonaniu,że jesteś taka, jak inne i jak jego ex. Wpadł z deszczu pod rynnę i sobie to uświadomił. Słowo ptakiem wylatuje a kamieniem wraca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieeeeee
Kobiety myślą,że mogą robić takie jazdy bez konsekwencji,że przecież mają prawo. Natomiast facet do niczego prawa nie ma. Głupio to rozegrałaś, to teraz masz konsekwencje. Pamiętaj - faceci jak ognia boją się niezrówoważonych histeryczek - takich jak ty i jego ex. Okazałaś się taka jak ona. Zraziłaś go. Koniec, kropka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyno musisz
prawdzie spojrzeć w oczy On kocha tamtą, trudno ... Nie łudź się i nie oszukuj Cos było między wami, zaiskrzyło ... ale to za mało, zrozum to i zejdź z obłoków na ziemię, tym bardziej , że nie masz kogo żałować Co to za facet, ktory na dzień dobry oszukuje, obgaduje swoją byłą dziewczynę To facet gorszy jak przekupa, bez honoru Mało, że obgaduje swoją dziewczyne to teraz ona jest dla niego ok ? Co za śmieć Nie on jeden na świecie dziewczyno, bądź zadowolona, że to juz koniec waszej znajomości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do ...nieeeeee
No tak to mamy znawcę kobiet i mężczyzn :-D A faceci wg ciebie to takie ideały i nie robią awantur ... ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Afro1982
Wiem na 100% ze nie wrocil do swojej bylej a skad to nie bede mowic. Nie kochanie, nie jestem histeryczka jak jego dziewczyna. Ona wpadala w histerie z powodu zlamanego paznokcia. Poza tym chciala aby okazywal jej uczucia w tandetny, steatralizowany sposob. Ja sie zdenerwowalam slusznie - chyba ze tez uwazasz ze nie mialam o co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do ...nieeeeee
[Okazałaś się taka jak ona. Zraziłaś go.] Czyżby? Nie wiesz, że miłość jest ślepa :) A gdzie różowe okulary, które towarzyszą każdej miłości ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oczywiście ze
racja jest po twojej stronie. Nikt nie chce być oszukiwany ani facet ani babka Poza tym jak mozna kogoś kochać i równocześnie oszukiwać ? Jedno z drugim nie idzie w parze. Jest takie stare powiedzenie, że jak ktos kogos o coś posądza to sam ma właśnie takie intencje. Jak widzisz to prawda o czym się przekonałaś. To nie jest istotne czy on wrócił do tamtej czy nie Istotne jest to że ciebie oszukał i nie możesz mieć do niego zaufania ... a jak mozna z kimś być komu sie nie ufa ? Podstawa kazdego związku jest miedzy innymi zaufanie, bez tego nie da się żyć PS Nie pisz, że coś wiesz na 100 % bo to smieszne Na 100 % to możesz ufac sobie i to nie zawsze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Afro1982
do wszystkich "panów" ktorzy uwazaja, ze nieslusznie zrobilam awanture: gdybym ja mu zrobila to samo co on mnie to albo by mnie rzucil albo chcial do konca zycia kontrolowac. I by jeszcze powiedzial, ze swoim niedopowiedzialnym zachowaniem udowodnilam, ze nie mozna mi ufac ;-). Tylko gdyby ona tak postapial to byloby to jak najbardziej ok, prawda? ;-)l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×