Nie radze sobie z tym wszytskim

bebebe - jak nie widzisz szans to uciekaj, ja właśnie przez lekceważenie wad, tak zwane klapki na oczach płace za to i to słono także jeśli wiesz że nie ma szans nie brnij póki nie jest za późno

Nieradzesobie, a moze idz na dyskoteke jakas :) tam mozesz poznac kogos fajnego :) albo do pubu :)

widzisz, a ja sie wlasnie martwie o kogos, kto sobie nie radzi.. o faceta..:(.. w dodatku z tego powodu ja idiotka sie czuje :o http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4017214&start=0 o..

wiem wiem.wlasciwie nie mam juz od czego uciekac, bo juz nic nie ma. a co do wyjsc na dyskoteke czy do pubu- na mnie to nie dziala. fajnie jest jezeli jest fajne towarzystwo. a co do szukania tam milosci- jak widze tych podpitych kolesi, szukajacych laski na jedna noc... :o

Nie kazdy jest tam podpity niektorzy ida tam by poszukac czulosci i chwili rozmowy wiem to :)

no niby tak... lece sie pouczyc. trzymajcie sie. acha i trzymajcie jutro kciuki za mnie, bo recytuje wiersz :P pa

Papa ja napewno bede trzymal kciuki wszystko bedzie ok :)

dyskotekta to juz chyba nie dla mnie jakos ma wrażenie że chodzą tylko tam faceci którzy chca wyrwać laskę na jedną noc i wszytskich w takich kategoriach widzę facetów