Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fdkgmdfg

co myslicie o 16latce prawie 17 w ciazy???

Polecane posty

Gość fdkgmdfg

Hej chcepozna c wasze opinie na ten temat ...czekam na odpowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czuje wspolczucie
ze zmarnowala sobie zycie na wlasne zyczenie. Nic poza tym ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja zimna
patologia społeczna, melina, dresiarze i wykształcenie podstawowe -6 klas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nieodpowiedzialna smarkula, która nie tylko zmarnowała życie sobie, ale jeszcze pewnie rodzicom zafunduje niezłe zmartwienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie oceniam, urodzi dziecko i też sobie poradzi. Wiele osób z dziećmi studia kończy i sobie dobrze radzą. Kwestia ambicji i na pewno pomocy od bliskich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość awefrwqhy
nie martw sie kolezanki z klasy beda ci zazdroscic 'bejbiczka' hahahah :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jej Rodzice poznają uroki późnego macierzyństwa a za 5-6 lat będzie wszystkim wmawiać jak to dobrze sobie poradziła i jakie to szczęście w tym wieku "zakiełkować":)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to zalezy jak bedzie zyla po urodzeniu dziecka jak sie jej zycie dalej potoczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja zimna
małolaty zachodzą w ciążę lat a później właśnie opowiadają jak sobie dały radę, skonczyły szkołe i jest super. A ich matki 40 letnie tyrają, pilnują dzieciaka, kupują wszystko - leki, witaminy, ciuchy itp to zmarnowanie życia również swoim rodzicom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość concertinos
niektore matki w wieku 16 17... leepiej potrafia wychowac dziecko niz te które maja powyzej 20 :) a jestes w ciazy jak tak gratuluje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tinturintu
,ze zwalila rodzicom problem na glowe,że zmarnowala swoje zycie pomimo tego,ze bedzie zaprzeczac i kochac swoja fasolke a pozniej bobo czy tam dzidzie...to i tak bedzie plakac nie raz ale to Twoje zycie i nie wiem po co pytasz innych o zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vwpassat32b
Ja zaszłam w ciąże w wieku 17 lat, nie powiem było ciężko ale może przełamie pierwsze stereotypy że jak młoda to od razu dziadkom podrzuca, nie zgadzam się ze sposobem wychowywania mojej mamy więc nigdy nie podrzucałam jej dziecka, teściowie natomiast palą więc i u nich mały nie zostawał nigdy ani z nimi. mąż miał w tedy 24 lata i mieszkał już sam. Zamieszkaliśmy razem, po paru latach zdecydowaliśmy się na ślub, ja skończyłam liceum prywatnie, zaocznie, mąż w weekendy zajmował się maluchem ( miał już rok bo długo karmiłam piersią) zdałam maturę, teraz kończę studia ekonomiczne. Syn był zawsze pod opieką moją lub ojca. Raz jak pojechaliśmy na wesele to wzięliśmy opiekunkę. Jedyne pieniądze jakie dostaliśmy od rodziców były na chrzciny małego i teściowie kupili wózek ale to ze względu tradycji jaką wyznają . Tyle w tym temacie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guzik prawda
urodziłam jak maiłam 17.5 skończyłam szkołe , zdałam mature. Wynajełam mieszkanie , pokój z kuchnią . Póżniej wyszłam za mąż jak skończyłam 18 , a mąż 21 lat. Z dwu miesięcznm dzieckiem zbierałam truskawki żeby dorobić on spał w wózku , ja praowałam. Syn ma w tej chwili prawie 19 lat . Jesteśm dalej razem i od żadnych rodziców nie dostaliśmy nic. Mamy 3 dzieci i radzimy sobie. W przeciwieństwie do wielu małżeństw z długim stażem narzeczeństwa , ślubem z wielką pompą i planowaną ciążą. Kupe z nich jest po rozwodzie. Młody wiek o niczym nie przesądza/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja sie zapytam
za co wynajelas to mieszkanie :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja sie zapytam
wiem, pozniej zbieralas truskawki... Musialas chyba 24h/dobe je zbierac skoro starczylo Ci na mieszkanie i zycie dla siebie i dziecka ale to juz pomijam... A co zanim zaczelas prace? Skoro twierdzisz, ze rodzice Ci nie pomagali :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiek nie gra roli niektóre 17 latki sa odpowiedzialniejsze niz 30 latki dziwi mnie od razu klasyfikazja melina patologia i nieodpowiedzialnosc , wg niektórych każda wpadka jest wynikiem nieodpowiedzialnosci a tak nie zwsze jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guzik prawda
przyszły mąż pracował , mało zarabiał , dlatego dorabiałam jak tylko mogłam. Było ciężko , ale daliśmy rade. Kochałam gotować , jak tylko się wyprowadziliśmy to załapałam się na prace przy weselach . Było ciężko bo to były nocki , a mały wstawał zaraz po moim przyjściu, ale kasa za wesele i poprawiny była spora.Robiłam też pierogi dla znajomych , prasowanie, mycie okien. Jak sie chce lub nie ma wyjścia , to można wiele. Gorzej było jak mały miał 2 latka bo nie mogłam naprzykład komuś wyplewić ogródka, czy posprzątać dom , bo mi na to nie pozwalał. Ale jak był mały i dużo spał , lub grzecznie leżał mogłam wiele zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdyby nielktóre 17latki
były odpowidzialne to nie doprowadziłyby do zajscia w ciażę wiec o jakiej odpowiedzialnosci my tu mówimy???!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okokokokokokokokokokokokokoko
ja mialam 18 jak zaszlam 19 jak urodzilam i tak jak mowie,kocham syna nad zycie ale mam swiadomosc ,ze zwalilam sie rodzicom na glowe ,zmarnowalam swoja mlodosc..TAK ZMARNOWALAM pomimo tego,ze go kocham nad zycie ,trzeba bylo czekac jeszcze.. skonczylam szkole i owszem studia tez ale jakim wyrzeczeniem,nauka po nocach z wozkiem na egzaminy z wozkiem i piersiami pelnymi mleka.. teraz sie ciesze,bo ja mam odchowane dobra prace a kolezanki babraja wie w pieluchach ,tyle ,ze one maja swiadome macierzynstwo a ja tak tego nie odbieralam bardziej jako obowiazek i nie raz wylam w poduszke ,ze nie moge wyjsc ,zyc bezstresowo,pojechac pod namiot itd chociaz w zyciu W ZYCIU nie przyznalabym sie do tego otwarcie nie pieprzcie ,ze mlode macierzynstwo to miod z malina bo tak nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nie bierzesz pod uwage że antykoncepcja zawiodła ??? ja biore tabsy i co ok jestem pewna ale wiem ze moze byc wpadka bo nie ma 100 % pewnosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przynajmniej jedna
która otwarcie przyznała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
okokokokokokokokokokokokokoko przynajmniej jestes uczciwą obiektywna dziewczyną, która potrafi się przyznać do błędu. Mnie takimi wypowiedziami udowadniasz, ze jestes mądra, w przeciwieństwia do niektórych koleżanek tutaj, które wpierają bzdury, jaki to sobie świetnie radziły bez mrugnięcia okiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja sie zapytam
guzik prawda---> To zwracam honor i gratuluje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja zimna
wiadomo, że jak młodociana zajdzie w ciążę to dziecko sie urodzi i będzie rosło to wasz sukces życiowy ? że dziecko nie padło z głodu ? Chwalenie się że dożyło 19 roku życia. po co pisanie że wam ciężko i harowałytście, szkoła prywatna, wynajęcie mieszkania +rachunki , utrzymanie 3 osób i dorywcza praca - coś mi się nie chce wierzyć a umiem liczyć. chodzi ogólnie że to nie czas i nie pora , wy mając 16 lat jeszcze sie rozwijacie nie tylko fizycznie ale intelektualnie.Nie macie młodości, od razu z dzieciństwa skok w dorosłość. Po co pisanie żę 17 latka potrafi wychować - nie wątpię, przecież nie wyrzuci dziecka a wdg niektórych to już jest sukces.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja zimna
okokok----też uważam że masz rację i nie wątpię że kochasz swoje dziecko nad życie właśnie o to mi chodzi że nastka w ciąży lub młoda dziewczyna i macierzyństwo to NA PEWNO NIE MIÓD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guzik prawda
Powiem ci tyle ,że w pole chodze do dziś , w truskawkach można zarobić średnio 40zł od 5 do 13 .nie pracuje , dorabiam właśnie w polu , Na początku , pierwsze truskawki to dniówka wychodziła mnie ponad 100zł nawet 140zł. Jestem w tym dobra , lata wprawy. tak samo łuskanie bobu. Pare godz. i mam 50zł. Fasolka 100zł dzienie, a raczej pare godz.I w domu jestem o 12 lub 13 Pracowałam normalnie w sklepie i w biurze. Ale jak zliczyliśmy , panią która odprowadzała dziecko, przyprowadzała i siedziała z nimi do naszego powrotu, plus koszty jedzenia bo ja byłam w pracy. doszliśmy do wniosku ,że dokładam do takiego życia. Pracy się nie boje i zarabiam dużo od maja do listopada. Stać nas na wczasy i jakiś remont mieszkania tylko z tego co zarobie . Zimą gorzej , ale sprzątam domy bogatych ludzi. Nie wstydze się tego. Od 10 lat nie mamy żadnego kredytu , choć dużo w domu zmieniliśmy sprzętu agd , a właściwie wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guzik prawda
Nie miałam oparcia w rodzicach , ojciec alkoholik, moja mama go się bała, ja dziecko dda. Teściowa egoistka , nawet nie wie że jej wnuk powiesił się 6 lat temu bo jej córka nie utrzymuje z nią kontaktu , tak jak i mój mąż. Moja mama z głęboko wierząca, choć nie powiem jak zaszłam w ciąże była ze mną. Po latach mnie przeprosiła za to ,że nie uświadomiła mnie. Ona nawet nie wiedziała ,że ja mam okres , bo ona dostała jak miała 17 lat , a jej mama jej powiedziała ,że dostała wilka. Będziecie się śmiać ale ja dostałam okres w wieku 12 LAT , A MOJEJ MAMIE POWIEDZIAŁAM DOPIERO JAK BYŁAM W CIĄŻY. To było nie moralne , zayptacie jak ukryłam , maluje , raczej szkicuje obrazy i tak zdobywałam wate , podpasek wtedy nie było.Miałam 14 lat jak urodziła się moja siostra , mama ukrywała ciąze , jak urodziła to ojciec mi powiedział ,że cały rok pisał do zakładu pracy o nowe dziecko i w końcu je przyznali. Wyda wam się to śmieszne . ale moja babcia , mama była gosposią na plebani , ojciec i dziadek pomagierem księdza. Zacofanie totalne 20 lat temu. Nie żałuje i nigdy nie żałowałam . Córka ma w tej chwili 15 lat , syn 19 , małe 8 . rozmawiamy o wszystkim. Syn w wieku 16 lat poprosił męża o kupno prezerwatyw . może mnie potępicie , ale tak jak żyje jest mi dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×