Czy przgrywasz z jego córką?

Czy córka jest na pierwszym miejscu?

źle wybrałaś ja bym chciała żeby moja córka wygrała z ta druga

"Jak w ogole mozna rozpatrywac temat w takich kategoriach i porownywac milosc ojcowska z miloscia do kobiety?" Amaleta, tylko jeżeli facet rozpatruje to w takich kategoriach i stwarza poczucie, jakby rywalizacji... Kiedy facet mówi: Córka jest dla mnie ważniejsza i jest na pierwszym miejscu, to co?

Przypadkowo zajrzałam na to forum i napisałam.

Nie mam dzieci. Ale czy nie jest tak, że żeby stworzyć po raz drugi związek musi być jakaś solidna podstawa, a jeżeli on mówi takie coś, jak napisałam wcześniej, to co to za związek. Mówisz, że "facet raz jest, a raz go nie ma", ok., ale właśnie takim podejściem, stawiającym jedno wyżej od drugiego, można stracić miłość swojej kobiety, czy związek może się rozpaść, bo ile można takie coś znieść?

miejscu jest facet i tak powinno być.

"że dziecko ma sie na zawsze a partnera można zmienić", przy takim "założeniu" zwiazek na pewno przetrwa.:O:O:O

no cóż dla mnie na pierwszym, rozwiń wypowiedź, proszę.

ej, a co, tylko dla babki dziecko ma być najwazniejsze?... najwazniejsze są dzieci. ZAWSZE. i dla jednego i dla drugiego. mądra kobieta to zrozumie. mądry mężczyzna także.

Bo ciebie zawsze będzie mógł wymienić na nowszy model....a córkę będzie miał do końca życia:) Brawa dla faceta!

nie najważniejsze - wszystko trzeba umiejętnie pogodzić. nigdy nie moze być tak, ze jednemu dzieje sie krzywda kosztem drugiego!

wg. mnie i kobieta i córka powinny być traktowane na równi. w końcu to 2 najważniejsze kobiety w życiu. trzecią jest jego matka...

Amaleta, mylisz się, to facet niestety takim podejściem inicjuje nieświadomie rywalizację, bo wtedy kobieta czuję się gorsz i córkę uważa za zagrożenie, dla związku.

"Nie da sie przegrac, bo to sa dwie rozne plaszczyzny i konkurencja nie ma tu w ogole racji bytu.." A kiedy facet Ci powie, że Ty możesz go opuścić, grunt, że jest dziecko i ona mu wystarczy..

madra osoba nigdy nie doprowadzi do rywalizacji dwóch najbliższych mu osób.

kobiete/faceta zawsze mozna znależć bez większych problemów. dziecka się nie wymieni, nie pozbędzie - a na dokładkę trzeba je odpowiednio wychowywac. to jest konkretne zajęcie i konkretny obowiązek. dziwie sie że mozna miec o to pretensje. wyobrazcie sobie że wam by facet kiedys wyjechał że "kochasz swoje dziecko bardziej ode mnie". ciekawe cobyscie powiedziały?... zgadzam sie ze np dziecko nei powinno mowić "nie chcę żebys się z nią/nim spotykał/spotykała BO NIE". ale to powinna wyjasnic rozmowa i konsekwencja. ale o ile dziecko jeszcze moze tak zareagowac o tyle dorosłej babce nie wypada....

że może odejsc bo dziecko i tak jest dla niego najwazniejsze to bez dwóch zdan bym odeszła - widac jakie ma podejscie do tworzenia związku.

perfumy1 - A kiedy facet Ci powie, że Ty możesz go opuścić, grunt, że jest dziecko i ona mu wystarczy.. no to go zostaw. i tak sie nie dogadacie.

bo z takim przypadkiem i tak nie udało by sie stworzyć szczesliwego związku.:O

frufru, ciekawe podejście. dzieci sa ważne ale i fvgwgfera, tez tak uważam i do tego zmierzałam.

W takim razie, matka dla mnie powinna być ważniejsza, niż on!

Czy ktoś jeszcze się wypowie?

taka sama sytuacja jak z dzieckiem. jeśli mówi "nie zaakceptuję Twojego męża BO NIE" to dziękujemy. natomiast jeśli ma rozsądne zastrzeżenia to warto zdjąć klapy z oczu i się przyjrzec facetowi na trzeźwo. ludzie z boku widzą lepiej. a matka Ci nigdy źle życzyć nei będzie. chyba że masz złą matkę. poza tym matka się Ciebie nie wyprze, a ci wszyscy porozwodzeni i zdradzający mężowie też kiedyś "kochali nad życie"... a konkretniej - we wszystkim zalecany jest zdrowy rozsądek. nie mozesz konkurowac o jego uczucia z córką bo to jest niewspółmierne całkiem. podejrzewam że wchodzi tu w grę zazdrość i typowo babska zaborczość. chcesz byc jedyną kobietą w jego życiu. no niestety, nie da się. nie w tej sytuacji. i wiesz, mama dziecka a jego była też w jakis sposób będzie w waszym życiu obecna zawsze. wytrzymasz to?..

frufru, nie wytrzymam. I dlatego, jeśli powie jeszcze kiedykolwiek o tym, to powiem mu wprost - że dla mnie mama jest ważniejsza, niż on.

no dobra, ale powiedz - czego właściwie od niego oczekujesz?... postaw się w takiej sytuacji. pomyśl że masz córkę, z której ojcem się rozstałaś, ale który to ojciec się dzieckiem zajmuje i bardzi je kocha. a tu nagle pojawia się babka która zaczyna go od dziecka odciągąc. i on przestaje się dzieckiem interesować, przestaje spędzać z nim czas, przestaje płacic (a tak, to też ważne). cobyś pomyslała o takim facecie?... jestem pewna że samo najgorsze... pomysl ze Ty jestes taką córką - fajnie miec takiego tatusia? pomysl że Ty z nim bedziesz miec kiedys dziecko, a za nim zacznie latac nowa dziewczyna i odciągac go od potomstwa - FAJNIE BĘDZIE??... co on ma zrobic Twoim zdaniem?...

Tu nie chodzi o odciąganie, ani o to żeby się nie interesował, ale o coś zupełnie innego, żeby ani jednej, ani drugiej nie traktował lepiej...

z dziećmi nie powinni się wiązać z kobietami bezdzietnymi. One nie zrozumieja nigdy o co chodzi. Mądra, dojrzała kobieta z własnym dzieckiem z poprzedniego związku nie stawiałaby sprawy w ten sposób. Nikt, kto nie jest rodzicem nie zrozumie,że dziecko jest najwazniejesze i koniec.

" nie podoba mi sie ta pani" i kochający tatuś na to przytaknie.:o

juz pisaliśmy że niekoniecznie należy się kierować akurat takim widzimisię dziecka. ale opinia dziecka też jest ważna. w końcu potencjalny partner będzie w jakimś stopniu uczestniczył w wychowywaniu dziecka. muszą sie dogadać. jesli nie, lepiej nie próbować.