Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość staret

co to znaczy trzymac krotko faceta?

Polecane posty

Gość a ja wam powiem cos lepszego
wiecie co mysle, ze "trzymanie krotko " jest czyms zlym, jesli ktos na sile dazy do tego, jak dziewczyna naczyta sie ksiazek psychologicznych, jak chociazby ta o zolzach i pozniej chorymi sposobami probuje wcielic te porady w zwiazek, nie patrzac na charakter i potrzeby partnera,to takie zachowanie zakrawa juz na manipulacje i nic dziwnego, ze nikt tego nie wytrzyma, zwlaszcza, jesli ktos ucieka sie do szantazu, czy systemu kar i nagrod, w koncu w zwiazku sa dorosli ludzie i nie trzeba nikogo wychowywac :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pitus jestem na dobrej drodze aby zacząć od nowa;) wspomień mi nikt nie wymarze i czasem się teskni ale nie załamuję się i czuję że czegoś się nauczyłem po tym rozczarowaniu;) skończy się post przyjdzie wiosna i napewno poznam jakąs miłą Panią:)ciągle wierzę że moja szczęśliwa gwiazda jeszcze zabłyśnie/ fuck oczywiście moją szczęśliwą gwiazdą musiała byc jakaś nowa - dla nie wtajemniczonych gwiazda zmienna która w okreslonym czasie potrafi bardzo mocno zmieniać swa jasność/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a aj wam powiem - to racja ;) moim zdanie w związku powini partnerzy byc sobą tacy jacy sa z swymi wadami i zaletami, rozmawiający szczerze i mówiący o swoich problemach wzajemnie- no i poszukujący kompromisu, to trudne gdy mają jeszcze różne chaaraktery ale nie nie możliwe;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem całą prawdę
co jak co, ale ja jestem przeciwniczka trzymania faceta krótko. A co on psem jest zeby go trzymac na uwiezi ? kazdy czlowiek ma prawo do wolnosci, tak samo jak "wychowanie faceta" to nie jest zwierze, ani nic z ym zwiazane. Glownie zalzy od charakterow partnerskich. zabranianie czegos facetowi, to glupota i mysle ze kobety ktore trzymaja swoich facetow w klatkach nie zasluguja na nich 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo trzymanie krotko w doslownym tego slowa znaczeniu jest rzeczywiscie bledem, ktory wiele zwiazkow zniszczyl :( Ciesze sie, ze Ty nie chcesz krotko trzymac partnera madra postawa :) Ciesze sie Vampir, ze zycie chcesz zmienic :) Ja tez do tego daze:) wlasnie przez te moje wartosci zawsze bylem sam, ale ostatnio poznalem fajnom dziewczyne zobaczymy jak sie ulozy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zabranianie czegos facetowi, to glupota i mysle ze kobety ktore trzymaja swoich facetow w klatkach nie zasluguja na nich madre slowa madrej dziewczyny pozdrawiam serdecznie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja wam powiem cos lepszego
dlatego ja napisalam moja definicje na to pojecie i uwazam, ze taka postawa nie jest niczym zlym, a wrecz przeciwnie, nie moze tez byc tak, ze jedna osoba w zwiazku jest ignorowana, a niestety czesciej potrzeby dziewczyn sa pomijane i czesto maja tak na wlasne zyczenie, bo sa malo asertywne, niepewne siebie, chca za wszelka cene zatrzymac faceta i daja sie ponizac :O ja nie pozwolilabym sobie na pewne rzeczy w zwiazku i pewnie jedni powiedza, ze mam despotyczny charakter i cos tam jeszcze, ale mnie takie opinie nie obchodza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sie zgadzam, ze faceci zbyt czesto totalnie olewaja potrzeby kobiet dlatego juz kiedys sobie obiecalem, ze bede dbal w milosci zarowno o moje potrzeby jak i mojej zony ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem całą prawdę
ja mysle, ze dziewczyna musi sie szanowac, to najwazniejsze, chociaz czasem raz na ile moze sie postawic swojemu chlopakow, ale tez nie czesto, bo przeciez faceci rozne na to reagują. Ale uwazam ze faceci nie oga doprowadzic do tego, ze jeszcze sie dobrze nie rozkreca, a ddziewczyny juz nimi dyryguja. Ja tam nie zbyt lubie jak facet jest pod pantoflem u dziewczyny. Facet powinien miec swoje zdanie, a nie byc jakas ciapa co psu ogona nie umie zawazac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja wam powiem cos lepszego
ja juz wolalbym pantofla bez wlasnego zdania niz takiego, ktory ma w nosie to co sie do niego mowi i nie szanuje zdania dziewczyny, nie cierpie wiecznych chlopcow, ktorzy wola isc z kolegami na piwo, niz spotkac sie z dziewczyna, ktora ryczy do poduszki :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem całą prawdę
np. nie rozumiem dziewczyn, ktore za wszelka cene, na sile chca byc z tymi swoimi chlopakami. spotkanie na sile, rozmowy, smsy, faceta do niczego sie nie zmusi, i dobrze. Bo nic nie robi sie na sile. cierpliwosc poplaca:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łojejkuuuuuuuuuuuu
a ja powiem całą prawdę co jak co, ale ja jestem przeciwniczka trzymania faceta krótko. A co on psem jest zeby go trzymac na uwiezi ? kazdy czlowiek ma prawo do wolnosci, tak samo jak "wychowanie faceta" to nie jest zwierze, ani nic z ym zwiazane. Glownie zalzy od charakterow partnerskich . zabranianie czegos facetowi, to glupota i mysle ze kobety ktore trzymaja swoich facetow w klatkach nie zasluguja na nich jakby mnie facet probowal krotko trzymac to by mnie...tyle widzial!ja tez nie j4estem zwolenniczka trzymania krotko bo i poco?jak mnie kocha to bedzie sie ze mna i moimi uczuciami liczyl!i bedzie mnie szanowal!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obie macie sporo racji :) widac na madre dziewczyny trafilem, a to sie ostatno mi rzadko zdarza ;) Ja juz musze leciec ;) pa ;) trzymajcie sie cieplo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łojejkuuuuuuuuuuuu
a ja powiem całą prawdę np. nie rozumiem dziewczyn, ktore za wszelka cene, na sile chca byc z tymi swoimi chlopakami. spotkanie na sile, rozmowy, smsy, faceta do niczego sie nie zmusi, i dobrze. Bo nic nie robi sie na sile. cierpliwosc poplacaale do tego wniosku trzeba dojrzec!=D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem całą prawdę
a ja wa powiem cos leszego -> facet nie wielblad, napic sie musi :) koledzy sa wazni, tak samo jak i kolezanki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łojejkuuuuuuuuuuuu
=D HEHE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja wam powiem cos lepszego
wiadomo ze jak facet nie chce to sie go nie zmusi, ale uwazam, ze dziewczyna ma prawo oczekiwac wsparcia i obecnosci faceta, ja nie mam takiego problemu, moj zawsze chetnie sie ze mna widywal itd ale sa tacy, ktorzy wola isc z kolegami na piwo, a dziewczyne maja gdzies i to jest przykre, ja nie wyobrazam sobie takiego ukladu, a widze, ze duzo jest takich zwiazkow, nawet tutaj duzo osob sie skarzy na taka sytuacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem całą prawdę
oj trezba dojrzec trzeba :) dziewczyny w moim wieku sa takie glupiotkie, w sumie jeszcze rok temu bylam starsznie zaborcza, ale dostalam porzadnego kopa w dupe i przejrzalam na oczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem całą prawdę
no sa i tacy, ale nie spotkalam sie z takim jeszcze ze wolal pojsc na pwo niz spotkac sie ze mna. chociaz bylo blisko takiej akcji, bo nie widzialam sie z moim z tydzien, i nic nie proponowal zadnego spotkania, a wiedzialam ze po egzaminie pojdzie na piwo z kolegami, to zeby ominac awantury przyjechal do mnie na 2h przed egzaminem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja wam powiem cos lepszego
no ja tez takiego problemu nie mam ale wiem, ze sa tacy - wieczni chlopcy i to nie tylko o to piwo chodzi, dlatego, jak dziewczyna ma cos do powiedzenia i nie boi sie wyrazac swoich pogladow i walczyc o swoje racje to nie pozwoli sobie na taki uklad, a jesli facet mimo to bedzie to robil to go kopnie w tylek i juz, ale niestety sa takie, kotre rycza, histeryzuja, ale nie umieja o swoje zawalczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do a ja wam powiem cos lepszego >> wyrazenie "trzymac krotko" jest pejoratywne, obrazliwe i oznacza chore i nieskuteczne podejscie do budowania relacji co ladnie podsumowal(a?) osoba od pasa cnoty :) nieskuteczne, bo na bank skonczy sie rozstaniem w zlosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja wam powiem cos lepszego
ja mam swoja definicje, wiem co potocznie to oznacza, ale moga byc rozne odmiany takiego postepowania :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja wam powiem cos lepszego
dla mnie trzymanie krotko to walczenie o swoje prawa i dobre samopoczucie w zwiazku, dbanie o swoje potrzeby i odwazne wyrazanie ich, to szacunek do siebie i proba nie zatracenia osobowosci w zwiazku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×