znajomi sie ze mnie smieja ze po studiach pracuje jako kasjerka w...

wesolym miasteczku mam licencjat

ale jeste mtak beznadzijny że nigdzie nie pracuję bo nie potrafieznaleźć ani szukać :O tytuł niczego nie dowodzi :O szans na karierę :P

takie czasy a prace masz fajna muza gra:D

zaraz ktoś spyta co studiowałaś, ty napiszesz, że jakiś kierunek humanistyczny, ktoś się odezwie, że humaniści to bezrobotni debile, rozegra się bitwa słowna na siedem stron, po miesiącu ktoś podbije topik i kolejna wojna. kafe jest taka przewidywalna

i co z tego, ja zasuwałem na tokarni, bo jako inż na odrabianiu stypendium fundowanego, gówno bym zarobił, jest to stan przejściowy i gites.

a to niby do czego chi\unia? :o

studiowałam historię

wiesz kazdy od czegoś zaczyna, ja zaczynalam od pracy w eko, a moja koelzanka od sprzatania autobusow a druga kolezanka dala sie ponizac w lodziarni miejskiej a teraz obydwie maja fajne prace a ja wciaz szukam :)

a jakie to ma znaczenie gdzie sie pracuje, nie kradniesz!!!!!!!

Moim zdaniem żadna praca nie hańbi. A na wszystkich magistrów nie ma pracy tylko w urzędach.

Ja bym chciała byc kasjerka w kinie, wesołym miasteczku, albo cyrku :P

to jest prawda nie ma co sie wstydzic czasami jest ktos magistrem a słoma z butów mu wystaje i jest na wysokim stanowisku.Wszytstko zalezy od człowieka, autorka pracuje w miejscu który daje uśmiech na twarzy. Pozdrawiam

Jako przejściowa praca OK. Jak masz większe ambicje to zrób podyplomowe. A ci, którzy się śmieją, to wredne małpy, które myślą, że mgr to jak nadanie szlachectwa.

ja mam magistra i tez pracuje jako kasjer-fakturzysta w hurtowni. wczesniej pracowałam jako specjalista i miałam dużo większe pieniądze ale zrezygnowałam bo miałam juz dosyć debili. wole to, jestem szczęśliwa. a papier jest na całe życie a nie na rok, czy dwa.

to z historia to podszyw jestem po ekonomii oczywiscie ciesze sie ze mam ta prace bo szukalam 10mc i nic na studia dalsze mnie nie stac niestety 1000zl to za malo aby dalej studiowac oczywiscie ta prace traktuje jako przejsciowa dalej szukam ale widze jak ktos siena mnie patrzy po studiach i tutaj jestes:O przykre to praca jest lekka i przyjemna duzo dzieciaczkow wesolo :D

Jak to nie da? To ile Ty chcesz czesnego bulić? 2000zł miesięcznie?

czesne na studiach II stopnia wynosi 400zl/mc plus dojazd a gdzie rachunki zycie itd?

gdybym byla sama to ok ale nie mieszkam sama nie chce tutaj opisywac swojej syt bo to nie o tym topik...