Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bajabongo123456

denerwuje mnie jedna rzecz, może Was też

Polecane posty

Gość bajabongo123456

: że na naukach przedślubnych nie mówią o tym, ani słowa, w jaki sposób małżeństwo ma się wspierać, aby przetrwać kryzysy i trudne chwile. tylko bez przerwy tłuką o tym, by namnożyć jak największa ilość "pociech". Stąd wniosek jaki dla mnie się nasuwa: nie dba się w Kościele o to, jakie te małżeństwa mają być, mogą być jakie chcą, ważny jest przyrost naturalny, a kto dzieci mieć nie chce lub nie może, nie powihien się pchac do ślubu kościelnego. Dla mnie zakrawa to już na lekką paranoję. Jeszcze te tłumaczenia z książeczkami dla dzieci w wieku 6-8 lat........... Zastanawiam się nad możliwościa zalegalizowania jedynie związku cywilnego. Dla mnie religia to istotna sprawa, jednak zdaję sobie sprawę, że nei wszyscy ludzie do wszystkiego się nadają. I nie każda kobieta ma instynkt macierzyński. A tam się dowiaduję, że KAŻDA NORMALNA kobieta to ma. Więc nie jestem normalna. Jakie jest wasze zdanie na ten temat ? Czy tylko ja mam takie lekko dziwne rozważania na ten temat ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehehe :D byłam na naukach :D i były bez sensu... a janwiecej gadali o CZYSTOSCI... i o rodzicielstwie.. że sex powinno się uprawiac wtedy gdy się chce dziecko.. (chore ) No ale wkurzające to ejst.. bo to jest takie jakby narzucające.. tzn ja tak to odebrałam... i nie kazda kobieta ma instynkt macierzynski.. ;] Nie kazda chce miec dziecko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale u mnie mówili jak się wspierać w trudnych sytuacjach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciocia najlepsza rada
ehhh dlatego slubu koscielnego nigdy nie wezme nie bedzie mi czarny klecha piperzyl jak zyc w malzenstwie bo tego nie wie. ! a ja mlodymi chlopcami nie jestem zainteresowana wiec nie mamy wspolnych tematow. pierdolic kosciol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem niewierząca i bardzo mi z tym dobrze szczególne gdy słysze o takich naukach! to jest chore! mojej koleżance ksiądź kazał wsadzic palce do pochwy (w domu oczywiście) i na następnym spotkaniu opowiadać czy i jaki miała śluz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze, dziewczyny, to po co Wam koscielny skoro macie odmienne poglady niz glosi wiara???? po co Wam taka obluda? dla babci czy co:)?dla mnie instytucja Kosciol to dno totalne i rodzaj sekty, i jeszcze chca zeby im placic za sakramenty, smiech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
omg o.O Mi też nikt nie bedzie mowil jak mam zyc... bede uprawiac sex nawet 3x dziennie jak tak bedzie mie si chcialo.. a nie ze oni wymysla ze oh ah tylko jak dziecko... :D pojebane .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bajabongo123456
dokładnie, na to wychodzi, ze jak ktoś chce 2 dzieci , to od strzału do strzału powinien w życiu 2 razy uprawiać sex i modlić się , żeby się dobrze zapłodniło. Może ja przesadzam, ale jeśli chodzi o nauki JPII i jego encykliki, w których mówi o miłości, to jest to zrozumiałe i dla ludzi. I naprawdę jak słyszę takie bzdury, któe opowiadają kobiety z 5 dzieciaków ( wszystkie z kalendarzyka - ciekawe ile z błędu tej metody) , że seks tylko dla poczęcia a małżeństwo tylko dla potomstwa. "Bo po to się bierze ślub, żeby mieć dzieci, to cel nadrzędny " to mam wrażenie, że to są kobiety oziębłe, któe " wykonują swój małżeński obowiązek " i tyle. Nie no ja naprawdę miałam ochotę spytać, co jeśli ktoś dzieci mieć nie może lub jest po prost chory i nie powinien ich mieć i dlatego musi zwracać uwagę na to , co robi.Ale kobieta powiedziała, co miała do powiedzenia i good bye, nie interesowało jej, czy ktoś chce o coś zapytać, powiedziała co wiedziała i się stleniła. Szkoda gadać. Aha , diwedziałam się również o samych wadach różnych metod antykoncepcji, i o jedynej słusznej metodzie kalendarzyka. " Który jest metodą ekonomiczną i ekologiczną " A z tymi palcami to norma. Ja nie mówię, że nie, może to i dobra metoda, ale po pierwsze : żaden kalendarzyk, dziel dni na pół dodaj 3 lub 4 wedle uznania, bo to jest bezsens, ale metoda objawowo - termiczna, jeśli się ma organizm, który działa w miarę stabilnie, a np. nie można brać tabletek ( ja np. nie mogę) . To t ametoda jest dość wiarygodna, pod warunkiem, że jest wspomagana inną , bardziej " naukową " metodą, czy tez nazwałąbym to " mechaniczną ". Ale to, co słyszę, przechodzi ludzkie pojęcie. A o wspieraniu, wzajemnych relacjach w małżeństwie, to ani słowa. Radzcie sobie sami. Co to kogo interesuje. Ważne, żeby był przyrost i to natychmiastowy, by kto miał pracować na emerytury tych, którzy wykładają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×