Dlaczego Polki chca byc Mulatkami?

I smaza sie na solarium? przeciez to zalosne... :O

ja mam jasną skórę i nie chodzę do solarium Jestem chyba wyjątkiem nielicznym

nigdy w życiu nie byłam na solarium, a latem nie smażę się godzinami na słońcu, jak większość dziewczyn... ja tam uwielbiam mieć jasną skórę

najgorsze są te pomarańczowe twarze zimą :D :D ze smugami samoopalacza na skórze :D :D :D

oczywiscie nie wszystkie Polki, ale niektore, nie wiem dlaczego panuje moda na przyczernianie naszej bialej skory, przeciez bycie bialym to nie jest wstyd.

Azjatki uzywaja kremow wybielajacych, a glupie Polki smaza sie na solarium, a potem w wieku 30lat wygladaja jak pomarszczone 40latki...

Dokladnie, i wygladaja jak pomaranczowe wersje Michaela Jacksona :O

A dlaczego jak juz jestescie blade, to wmawiacie wszystkim, ze to ladnie wyglada? Ja jestem przeciwniczka smazenia sie na braz (tudzież pomarancz), ale nikt mi nie wmówi, ze biale lydki wystajace spod spódnicy wygladaja ladniej od tych lekko opalonych;)

Ja też mam bardzo jasną karnację (opalanie zakazane ze względów zdrowotnych, poza tym nie lubię) i mam gdzieś komentarze latem na ulicy "o matko, córka młynarza!". Wolę być biała niż wyglądać jak pieczony kurczak ;)

Lekko opalone wygladaja ladnie w lato i na sloncu, i moze nie uwierzysz, ale biala skora tez moze sie podobac.

Ależ uwierzę;) Ile ludzi na świecie tyle gustów i upodobań. Nie mniej jednak będę sie trzymać tego, że lekko opalone wygląda znacznie lepiej niz śmiertelnie blade;)

do moim zdaniem *** Nie wydaje mi się, żebyśmy komuś wmawiały, że blade jest ładne. Usiłujemy raczej przekonać, że blade jest normalne. Bo czasem mam wrażenie, że nie powinnam latem wychodzić z domu, żeby nie gorszyć tych "wspaniale" opalonych.

Nie muszę długo opalać się, bo szybko łapię słońce, na spacerze, w ruchu można opalić się.

Ale ja mam ten sam problem, tylko ja zwyczajnie źle się czuję sama ze sobą kiedy wygladam jak kartka papieru. No i zwyczajnie nie podoba mi się blada cera. jeżeli Wam to rzeczywiście odpowiada, to bądźcie sobie blade. Przecież nie musicie nikogo przekonywać do swoich racji....szczególnie, że to i tak nie zmieni myslenia osób, które lubią wyglądać jak dobrze przysmażone kurczaki;):) Swoją drogą, widziałam ostatnio dziewczynę. Stała bywalczyni solarium. Ma 26 lat i koszmarne zmarszczki...naprawdę niejedna czterdziestolatka nie mogłaby się takimi "pochwalić".

Ja ogólnie mam bladą cerę, chodzę na solarium od czasu do czasu, żeby poprawić sobie samopoczucie w zimie, doświetlić się. Czy wiecie, że w krajach skandynawskich ludzie z braku słońca chorują na depresję? Tam naświetlanie w solariach ma cel czysto zdrowotny. Podobnie dzieci na Syberii, za kołem podbiegunowym, z braku słońca nie rozwijają się prawidłowo. Czytałam o tym reportaż. Są więc naświetlane specjalnymi lampami. nie zawsze więc solarium to tylko zachcianka kobiety pragnącej wyglądać jak mulatka. Swoją drogą przerażaja mnie takie "wysmażone kobiety...

a ja uwielbiam wszystkie mulatki, arabki i inne o ciemnej karnacji, marze, zeby tak wygladac, ale jest to niemozliwe, bo mam jasne wlosy, cere tez, chociaz szybko sie opalam i jasne oczy, uwielbiam sie opalac, ale nie na solarium tylko naturalnie, uwazam, ze jasna skora latem jest okropna :O a zima tez sie zle czuje jak jestem blada, no ale trudno solarium nie lubie, bo mam klaustrofobie :O

To prawda słońce i światło są bardzo potrzebne człowiekowi, nie cierpię zimy, mialam depresję.

A no właśnie! sama o tym zapomniałam. ja też działam na baterie słoneczne i ostatnio czuje , że totalnie mi się rozładowały. Jest tylko jedno "ale" . Lampy w solarium, to nie do końca to samo, co lampy, którymi leczy się depresję;):)

i zgodzę sie że "białe łydki" wyglądają gorzej od lekko opalonych. ale to i tak kwestia doboru ubrań, kolorów itd. z dwojga złego wolę być blada niż pomarszczona. nic tak nie postarza skóry jak promienie słoneczne albo solarium. Nie mówiąc o ryzyku raka. I to właśnie osoby o bladej skórze powinny się wystrzegać słońca - ich skóra nie ma mechanizmów obronnych żeby się bronić przed jego szkodliwym skutkiem. A jako plus unikania słońca i solarium mogę podać fakt że w wieku 26 lat nie jestem w stanie kupić jednej puszki piwa bez dowodu :D I zawsze jest on dokładnie oglądany przez panie kasjerki A leczenie depresji swiatłem nei ma nic wspólnego z lampami solaryjnymi.

Ostrożnie z solarium :D http://www.smiesznefilmy.net/video/696_Kamerki_na_solarium.html