Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość duka

bardzo słaba druga kreska

Polecane posty

Gość dominikazzzzzzzz
Odswiezam temat, bo nie wiem jak jest z tym pinkiem... Po kolei: ostatnia miesiaczka była ok. 27-28 sierpnia, zwykle mam regularne cykle po 28 dni, ale w wakacje jeden okres przyszedł odrobinę wcześniej, następny odrobinę później - czyli zaszło jakieś rozregulowanie. W każdym razie powiedzieliśmy sobie z partnerem, ze zaczynamy sie starać o dziecko od września. Intensywnie próbowaliśmy od 8 do 12 września. Miałam niewielkie nadzieje, jakoś tak nie wierzylam, ze zajde za 1 razem. Żeby resztki złudzeń sie pozbyć zrobiłam test pink już 20 września, ale po poludniu. Wyszedł stanowczo negatywny. Kupiłam w sumie dwa, więc pomyślałam, ze zrobię ten drugi za parę dni dla spokoju. Drugi test pink zrobiłam z pierwszego moczu 24 września. Najpierw zobaczyłam pierwsza grubą kreche, i od razu odlozylam test myśląc sobie - no tak... Nie chciało mu sie czekać kilku minut, zaczęłam myć żeby, jak skończyłam ZOBACZYŁAM DRUGĄ BLEDZIUTKA KRESKĘ. Strasznie sie ucieszylam. Dziś rano chciałam to potwierdzić robiąc trzeci test, ale już innej firmy, nie pink tylko jakiś quixx, wstalam o 5 rano i... Rozczarowanie, bo czekałam całe 6 minut, i pojawiło sie cos tak bledziuchnego, tak nuewyraznego, ze w końcu nie wiem czy sama sobie tej ciąży nie wmowilam. Beznadziejny ten quixx, ma dwa razy mniejsze okienko od pinka, moze to dlatego trudno mi było zobaczyć kreskę? Nie moge usiedziec na miejscu, nie wiem co mam myśleć. Czy pink testy naprawdę są takie mylące? Jak tu ktoś wcześniej myslal. Nie chcę jeszcze robić krwi, bo nie lubie chodzić do lekarza z niczym. Olśnienia nie mam, śluz chyba lepki, piersi nabrzmiale, ale to norma przed @, mialam lekkie nasilenie tradziku w zeszłym tygodniu. Mdłości miałam tak około 14-16 września, ale to po wysiłku na siłowni, więc moze sie nie liczy. Co mam myśleć, ze bardziej tak, czy bardziej nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A z mojego doświadczenia wynika, że Pre Test lubi oszukiwać na ciążę, natomiast Pink Test i Acon (czułość 10) pokazał szybko dwie kreski. I o czym to świadczy? Dla każdego co innego, a i tak najlepiej betę zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dominikazzzzzzzzzz
"oszukiwać na ciążę" to znaczy, że daje fałszywy pozytywny wynik? kurcze, to ja muszę kupić test jeszcze jednej firmy, albo wszystkich firm, jakie znajdę w mieście, żeby mi tylko moczu nie zabrakło, hehe umówiłam się na wizytę na 5-ego października. jeżeli @ się pojawi przed wizytą to przynajmniej wyeliminuję choroby (torbiel jajnika itp.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pokazywał, że niby ciąża była, a nie było na pewno. No ale to akurat kwestia odbarwionego miejsca testowego. Cud ciąży, bo długo się starałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dominikazzzzzzzzzz
cud ciąży, bo staram się dopiero pierwszy raz!!! całe swoje dorosłe życie (2 poważne związki na przestrzeni 7-8 lat) nie używałam żadnych metod antykoncepcyjnych, tylko i wyłącznie stosunek przerywany, setki czy tysiące stosunków, i nigdy żadnej wpadki. Myślałam, że może jestem bezpłodna, chociaż na usg lekarze mówili, że wszystko ok, że mam normalne owulacje. Postanowiliśmy teraz, i co, TAK OD RAZU?! Pierwsza próba i hurra? Trudno w to uwierzyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dominikazzzzzzzzzz
Moja dzisiejsza kreska na pre-teście jest dokładnie taka jak na tym zdjęciu, które znalazłam w internecie. Może nie jest najmocniejsza, ale różowiutka, to raczej nie odbarwienie, bo podobno odbarwienia są szare: http://www.google.pl/imgres?q=test+ci%C4%85%C5%BCowy&hl=pl&gbv=2&tbm=isch&tbnid=yPvK1QwePxswKM:&imgrefurl=http://www.pieluszki-pampers.pl/text/79345-laboratoryjny-test-ciazowy&docid=xBO7VwB-WzQlDM&w=300&h=400&ei=FYCATpPgN-314QSeo_S1Dg&zoom=1&iact=hc&vpx=323&vpy=187&dur=1203&hovh=259&hovw=194&tx=87&ty=146&page=10&tbnh=160&tbnw=113&start=73&ndsp=8&ved=1t:429,r:5,s:73&biw=1024&bih=567

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwka1987...
no to gratulacje jeste w ciazy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dominikazzzzzzzzzz
Ten test był z drugiego moczu, więc i tak nieźle. Dzisiaj przeszukam apteki - kupię sobie jeszcze jeden test, czwartej firmy. Zrobię test jutro - obowiązkowo z pierwszego moczu. W szczęście trudno uwierzyć, nie chcę zapeszyć. Dziewczyny, a co z treningami na siłowni? Czy waszym zdaniem powinnam wykonywać ćwiczenia aerobowe i na maszynach? Niedawno zaczęłam i nie wiem co teraz. Druga sprawa - trzeba byłoby odwołać podróże samolotem (na grudzień)? Mam te plany wstrzymać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwka1987...
no slyzalam ze w 3 trymestrze nie wolno latac ale nie wiem czy w pierwszym tez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dominikazzzzzzzzzz
dzięki koleżanko, ten wyjazd samolotem na grudzień miałam kupić teraz, ale chyba nie będę pochopnie wydawała pieniędzy, może będę musiała w takim razie zostać w kraju... kurcze, czuję się jakbym śniła. To jest nierealne. Nie wierzę, że jestem we wczesnej ciąży. Nie uwierzę żadnym testom dopóki nie zobaczę potwierdzenia z USG. Już bardziej prawdopodobna wydaje mi się jakaś choroba, serio - to jest po prostu nieprawdopodobne. Idę na trening jutro, tylko zrobię sobie leciutki taki, bez przeciążania, odstawię kawę na wszelki wypadek. Biorę od tygodnia witaminy belissa, jest tam kwas foliowy. Chyba wystarczy przezorności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwka1987...
no tak wiec na usg lepiej jescze nie idz bo ciaze widac dopiero w 5 6 tygodniu ja tak bylam i sie tylko nastrazylam lekarz powiedzial ze ie wiedzi ciazy ze moze to ciaza pozamaciczna albo wczesna.. ale wyszlo tak ze to bardzo wczesna ciaza. najlepiej zrobic test beta hcg to jest najpewniejsze ja to zrobilam i bylo super i nie super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa91
Gdy ja robiłam sobie test to też tak miałam, że druga kreska była mniej widoczna ale była. no i wtedy poszłam do lekarza i okazało się, że jestem w ciąży. Więc może i tobie się trafił taki test co mi i może też jesteś w ciąży:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi/nam się też udało za pierwszym razem, no ale ja do tego jako do cudu nie podchodzę - co miało być, to było. I nie wiem, skąd takie nagminne przekonanie, że tak łatwo zajść w ciążę od stosunku przerywanego :D No chyba, że facet "trochę" później przerwie :D Pytaj o wszystko lekarza, bo forum ci w głowie namiesza. Jak cię nie boli i nie masz ciąży zagrożonej, to ćwicz. Kawy nie musisz odstawiac, kolejny mit i bzdura, chyba że piłaś np. 10 dziennie i to szatanów. Aha: link źle wkleiłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dominikazzzzzzzzzz
Znam dwa przypadki, kiedy blada kreska nie oznaczała ciąży. Było tak u dwóch koleżanek. Pierwsza koleżanka dobrych parę lat temu nie miała miesiączki, zrobiła test i wyszła jej po czasie (po ok. 20 min. chyba jeżeli dobrze pamiętam) druga blada kreska. Bardzo nie chciała być wtedy w ciąży przed ślubem. Okazało się, że nie była - miała jakąś infekcję bakteryjną czy wirusową, złapała jakiegoś "syfka" prawdopodobnie w publicznej toalecie. Dzisiaj za to stara się o dziecko bezskutecznie... Druga koleżanka miała torbiel jajnika, po lekach nie miała miesiączki, wyszła jej druga blada kreska, ale okres w końcu przyszedł i nie wzięła tej bladej kreski poważnie. Prawdopodobnie podwyższone hcg miała z powodu tej torbieli. No więc tylko usg. Na krew nie chcę iść, jeszcze bardziej się nakręcę jeżeli mi wyjdzie. Tylko usg mnie przekona, że jestem zdrowa i w zdrowej ciąży. Pozdrawiam cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po 20 minutach wynik jest nieważny w każdym teście. Nie nakręcisz się, bo skoro masz testy pozytywne, to beta też ci wyjdzie (wychodzi zawsze wcześniej niż testy domowe). A na usg spokojnie poczekaj jeszcze z 2 tygodnie, bo wpadniesz w przerażenie, że nie ma zarodka albo bijącego serca, jak za szybko pójdziesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niuniek12345
zgadzam się z cyki cyki, co do opinii o pre test, mi tez pokazał wynik fałszywie pozytywny kiedyś. idź na betę HCG to dowiesz się wszystkiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dominikazzzzzzzzzz
Ok, przekonałyście mnie. Zrobię sobie tę betę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie pierwszy pozytywny test wyszedł w 32 dc (Acon), czyli jakby w ostatni dzień cyklu. Następny pozytywny w 33 dc (Pink Test). Betę zrobiłam w 34 dc - 850, czyli 5 tc. Na pierwsze usg poszłam równo 2 tygodnie po pierwszym teście: był zarodek, ciałko żółte i bijące serce. No i teraz mi się w brzuchu rusza, to dopiero dziwne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja robiłam dwa testy, jedna kreska bardzo jasna, a druga prawie niewidoczna, ale zawsze no i jestem w ciąży :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dominikazzzzzzzz
Test firmy Bobo. Druga kreska zarysowala się już po ok. 30 sekundach, a po 4 minutach była prawie tak mocna, jak kontrolna. Zaczynam się teraz martwić w drugą stronę - czy ewentualnie jestem wystarczająco dobrą kandydatką na mamę? Ech, takie myśli o 5 rano...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, 5 tygodni temu kochalam sie po raz pierwszy i boje sie ze moglam zajsc w ciaze. moze to urojenia ale dla pewnosci zrobilam pierwszy test tydzien pozniej. wynik negatywny. nastepnie zrobilam test 3 tygodnie po i tez negatywny. dzisiaj zrobilam kolejny...byla blada kreska ale byla. teraz jestem przeziebiona czy to ma wplyw? a i bardzo wazne jest to iz mialam dwie miesiaczki, bly krotsze od tych normalnych ale ta ktora skonczyla mi sie wczoraj byla obfita. jestem przerazona :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dominikazzzzzzzz
Dagmara, zdaje mi się, że już się udzielalas na jakimś forum i powiedzieli ci wyraźnie. W ciąży się nie ma miesiaczek, a już na pewno nie obfitych. Ale ja wcale nie byłam madrzejsza jak byłam nastolatka. Pamiętam, że po pierwszym razie byłam tak przerażona, że zaczęłam przeglądać encyklopedię medyczną w poszukiwaniu informacji jak samej sobie przeprowadzic aborcję. Zglupialam na jakieś dwa dni. Potem mi mój chłopak powiedział, że nawet nie skończył. WŁAŚNIE TAK TO JEST JAK SIĘ ZACZYNA ZBYT WCZEŚNIE. Głupoty czlowiekowi przychodza do głowy. Jeżeli jesteś ta sama Dagmara z tamtego forum, to posłuchaj wreszcie kogoś poważnie. Nie jesteś w ciąży, kochalas się w dni nieplodne i mialas dwie normalne miesiaczki. Albo ci się ta kreska przywidziala, albo musisz iść na usg i wykluczyć, czy na nic nie jesteś chora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko gratuluję. Na USG widać pęcherzyk ciążowy juz w 4 tygodniu- także spokojnie możesz iść. Powinnaś zmniejszyć wysiłek fizyczny o 10%, a co do latania samolotek przy prawidłowej ciąży nie ma przeciwwskazań do 32 tygodnia chyba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dominikazzzzzzzzzz
No i poszłam na tę betę. Dzisiaj jest wtorek - POWIEDZIANO MI, ŻE WYNIKI BĘDĄ W PRZYSZŁYM TYGODNIU! Tydzień mam czekać, kurczę... Jakieś 5 laborantek w laboratorium, po 10-tej już ludzi nie było w kolejce a one mi każą czekać tydzień na wyniki. To naprawdę takie skomplikowane badanie? Poirytowana jestem. Przeczuwałam, że tak będzie. Nie cierpię banków i przychodni. U mnie w pracy dziewczyny często nie donoszą ciąż, nie wiem czy to normalne. Tzn. ostatnio dwie poroniły - nie doniosły do trzeciego miesiąca, a dwóm innym się udało, są obecnie tuż przed rozwiązaniem. Czy te powszechne problemy z poronieniami albo z niepłodnością to nie są przypadkiem rezultaty stosowania tabletek anty? Kiedyś taki staruszek ginekolog (po 70-tce) mi powiedział, że jeżeli nie byłam nigdy w ciąży, to lepiej nie brać tabletek anty, bo to niepotrzebna ingerencja w gospodarkę hormonalną i może coś zniszczyć. I nie brałam. Chyba wolę chuchać i dmuchać. Ten lot w grudniu byłby długi i męczący, chcieliśmy polecieć do jakiegoś egzotycznego kraju, czyli musiałabym wytrzymać długą podróż, przestawić się na inną strefę czasową, i przebywać w upale. Mam nadzieję, że 5 października coś zobaczę u lekarza. Miesiączki się jakoś nie spodziewam. Czuję się inaczej. Prawa strona podbrzusza trochę jakby promieniuje takim leciuteńkim bólem od czasu do czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurczę, na na swoją betę czekałam do popołudnia, a byłam w laboratorium ok. 9-ej. Ale bezsens! Może brutalnie napiszę, ale jak masz utrzymać ciążę, to ją utrzymasz, a jak masz poronić, to poronisz. Nawet gin mi tak powiedział. Nie sądzę, żeby poronienia były spowodowane tabletkami, nawet bym o tym nie myślała. Ja tabletki brałam bardzo długo, no ale przed ciążą to ponad rok nie (bez zamiaru starania się o dziecko ;) ). Brzuch może cię boleć od tej strony, z której była owulacja. Jak dasz radę lecieć w grudniu, to leć :) no ale tego niestety nie przewidzisz, mi wiele planów, w tym wakacyjnych, odpadło, nad czym ubolewam, bo samopoczucie było... delikatnie mówiąc kiepskie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie słaba kreska ma już roczek;D A poważnie to robiłam 3 testy w odstępach ok tygodnia i na każdym druga kreska była ledwo widoczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz padnę1
Ja na betę czekałam kilka godzin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niuniek12345
co to za laboratorium, że na wynik czeka się prawie tydzień?!? może poszukaj innego laboratorium albo stacji krwiodawstwa- tam też można zrobić badania i wyniki będą na pewno szybciej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beta po tygodniu będzie niewiarygodna i pokaże ci tyle, że jednak jesteś w ciąży, co sama i tak byś wiedziała - brak okresu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dominikazzzzzzzzzz
tak sobie patrzę na te trzy teściki i nie mam już takich wątpliwości. 24, 26 i 27 września - trzy testy trzech różnych firm. Na pierwszym teście druga kreska jest słabiutka, na drugim nieco mocniejsza, a na trzecim mocna. Czuję się naprawdę super. Powietrze jest niesamowite - jak oddycham na spacerze czuję się jakbym piła mleko. Może to kwestia ładnej pogody, a może pozytywne nastawienie. Nawet nie jestem zła na te leniwe laborantki - potwierdzą co mają potwierdzić. Jak sobie teraz dopiero przypominam to tak 14 września miałam straszne wzdęcie - myślałam, że się załamię, noszę normalnie rozmiar xs, więc to było bardzo widać, a moja sukienka dosłownie pękała w szwach. Wieczorem miałam mdłości. Teraz dopiero mi się układają w głowie wszystkie objawy:) A czy to prawda, że ser pleśniowy szkodzi na płód? Ale chyba nie na zarodek...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×