Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość olaja12

jaką kuchnie wolicie - otwarta, czy zamknieta??

Polecane posty

Gość olaja12

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja będe miała otwartą (tak mam w projekcie) ale będe chciała ją cześciowo zasłonić tzn jeszcze nie wiem jak ale może to będzie ścianka z akwarium.... albo inaczej............ Trochę się boje takiej całkiem otwartej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miskaaaaaaaaaaaa
dlaczego wolicie otwartą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lepszy kontakt z przebywającymi w salonie, życie towarzyskie lgnie do kuchni, więc z tym też już nie ma problemu, lepsza komunikacja, większe otwarte wnętrze, więcej możliwości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w moim doswiadczeniu mialam zamkniete i otwarte - teraz mam otwarta - i jest fatalnie - wszystko zalezy jak jest otwarta tzn od zagospodarowania powierzchni i akwarium ci nie pomoze jako separacja - chyba ze masz sciane akwarium od dolu do sufitu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polotwarta z azurowa scianka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niestety wszystkie panie maja
Otwarta na pewno wyglada ladniej i ciekawiej ( o ile ma sie w niej zawsze idealny porzadek - glupio wygladaja gary czekajace na umycie) Niestety wada jej jest to ze wszystkie zapachy - rowniez te mniej przyjemne - przenikaja do reszty mieszkania. Tak jak ktos wyzej wspomnial - idealnie jest miec zamknieta kuchnie i salon polaczony z jadalnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do otwartej kuchni : musisz miec permanentny porzadek - pochowane gary scierki, talerzyki , to co na wierzchu musi byc dopasowane do calej jadalni czyli tego co masz w kuchni i jadalni bo wciza bedziesz miala wrazenie braku harmonii - scierki kwiatki durnostojki, szczotki szczoteczki, naczynia dopasuj do \"wspolnoty\" czyli jadalnia i kuchnia - meble jadalni musza sie zgrac z meblami kuchni - duzo zalezy od swiatla i stylu - od okien - pochlaniacz musi miec duza moc tego typu pochlaniacz kosztuje duzo - inaczej bedziesz skazana na wszystkie zapachy i twoi goscie rowniez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miskaaaaaaaaaa
wydaje mi sie, ze lepsza jest zamknieta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miskaaaaaaaaaa
ale ja jestem balaganiara:P jak jestes pedantka, to czemu nie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeetam-e
ja to nie lubie w zamknieciu siedziec..lubie miec kontakt ze wwzystkimi a trudno zeby wszyscy w kuchni ze mna siedzieli bo jak to mowia " gdzie kucharek 6...."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
od tego są pochłanicze, żeby nie było czuć zapachów, a oddzielić można np. wyspą, ja tak właśnie mam i jestem baaardzo zadowolona, fakt, że należy utrzymywać porządek ( ja nie za wiele gotuję więc nie ma z tym problemu), nieumyte gary do zmywary ( co z oczów to z z serca) no i meble trzeba dopasować do jadalni i salonu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lostka
Otwarta jest swietna, kiedy tak naprawde nic tam nie robisz poza parzeniem herbaty. Jesli gotujesz i przygotowujesz posilki, to nie jest to dobre rozwiazanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pochłaniacz szumi jak cholera
a mam dobrej klasy, wydajny żeby nie było czuć kuchennych zapachów w pokoju, musże go włączać przy praktycznie każdym uyżyciu kuchenki, a szumi głośno i przeszkadza. Gotuję codziennie i przeklinam otwartą kuchnię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×