Activia dla rocznego dziecka

Dałam mojemu rocznemu synkowi jogurt Activia śliwkowy. Nie mam już siły na jego zatwardzenia, nic nie pomaga, od suszonych słiwek po syrop Duphalac. Czy jakaś mama ma podobne problemy? Czy Activia mu pomoże?

Mi pomagala w ciazy ale jak to u dziecka to nie wiem.

MAŁYCH DZIECI . daj malcowi wiecej pic ( duzo wody ) , wiecej owocow i warzyw a przede wszystkim jabłka ktroe bardzo reguluja . byc moze dieta twojego dziecka jest niewłasciwa i stad te problemy .

dziecka ? tak mniej wiecej .

a no wlasnie.moze dajesz dziecku za duzo slodyczy?moze po czekoladce dostalo zaparcia...dawaj mu owoce a aktivia nie jest zdecydowanie dla niego

na moje dziecko zawsze dzialaja:Dnaprawde polecam zamiast activii;)

oto co moja maluch je: sniadanie: kaszka manna z tartym surowym jabłkiem frutapura zupa domowa danio/ deser owocowy kaszka na mleku nestle pije duzo wody mineralnej rumianku i mięty zatwradzenia nie ustapiły po otrebach , buraczkach itp.

Radze dac winogrona ,na mojego tez dzialaja.

kaszki dawaj kukurydzianie, a nie ryzowe

Wziąć suszoną śliwkę. Zalać przegotowaną wodą. Odstawić na trochę (aż śliwka się trochę "rozprostuje"). Podawać dziecku tej wody ze śliwką do herbatki. Ale nie za dużo. Ze dwie-trzy łyżeczki na kubek picia.

Miało być wody ze szklanki ze śliwką. Samej śliwki nie podajemy!

Tak ten sposob to mi tez lekarka polecila ,kompot z suszonych sliwek.

Odstaw kaszki ryżowe - zatwardzają Nie podawaj niczego z bananem - zatwardza Choć byłam zszokowana mnie Pani dr ze szpitala, gdzie Dzieciom uratowali życie i zdrowie poleciła bym też NIE PODAWAŁA SUROWYCH JABŁEK, jak już to tylko pieczone w piekarniku, i marchwi pod żadną postacią! Za to zaleciła winogrona i soki z tymi owocami oraz suszone śliwki w słoiczkach. Dodatkowo od siebie zastosowałam taką jedną kuchnię i do dziś wedle niej gotuję Dzieciom. Chwilkę to trwało, ale dziś zaparcia to już przeszłość (u Córeczki była MASAKRA - Ona robiła kupkę, strasznie płakała, a ja z Nią, kupkę robiła - a właściwie rodziła! - przez średnio 40 min!! - leki nie pomagały) pozostał jedynie............strach przed kupkowaniem.....:(..............ale to też powoleńku mija. No i boi się mycia i podcierania pupci................