Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Agnieszka27

czy są tu mamy które były w ciąży zagrożonej i urodziły zdrowe dzieci?

Polecane posty

Gość Agnieszka27

czy jesli jest ciąża zagrozona czy jest szansa na donoszenie? Jak było u Was co Wam dolegało? Podzielcie sie doświadczeniami. Ja jestem w ciazy zagrozonej bardzo sie boje bo to dopiero 24 tc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka27
a co się u Ciebie działo? kiedy sie dowiedziałas o tym? Musiałas leżec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tojakobieta
Przedwczesne skurcze, rozwarcie, infekcja szyjki macicy - dziś mam 9 letniego, zdrowego syna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka27
a brałyście jakieś leki. Bo ja narazie tylko 3 x dziennie magnez i 2 x No spa. Martwie sie ze moze powinnam cos brac na podtrzymanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja druga ciaza byla zagrozona, odklejalo sie łożysko.Lekarze nie dawali wiekszych szans na utrzymanie ciaży... CZeśto krwawilam, kilkukrotnie leżałam an patologii ciaży. Urodziłam synka z waga 4200 i niedlugo skonczy 2 latka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie pamietam jzu nazwy, ale brałam leki an podtrzymanie ciaży, nie wiem, czy nie Duphaston, ale mogę sie mylić... dodatkowo no-spa i hydroksizine na uspokojenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tojakobieta
Nospa i jakieś robione na receptę globulki, potem Gynalgin. Na szczęście obyło się bez pesaru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość będzie_dobrze
ja w 25 tyg doatsłam skurczy, leżałam tydzien w szpitalu. dawali mi tam lek na podtrzymanie ale okazało sie że niepotrzebnie bo to było w wyniku niskiego poziomu magnezu. podali mi kroplowke z magnezem i wypuscili do domu. zwolnienie do konca ciazy, oszczedny tryb zycia itp. jak troche polazilam to bardzo stawial mi sie brzuch wiec musialam leniuchowac. dziecko urodzilo sie zdrowe, silne, w 39 tytg. skoro niczym wiecej cie nie szprycuja to znaczy ze stan nie jest poiwazny i tyle lekow wystarczy. dlaczego masz zagrozana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka27
miło wiedziec ze historia dobrze sie skończyła i to az w tylu przypadkach, a wiec jest nadzieja i dla mnnie :) ale tez boje sie zapytac czy sa tu dziewczyny które nie miały tego szczescia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuppp
czy miala ktoras z was miesniaka w ciazy? i jaki porod miala naturalny czy cc??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka27
ja mam bardzo nisko brzucch i skróconą szyjke macicy. jestem na zwolnieniu jak narazie. Czasem mam dobry dzien i wszystko oki, ale czasem tak jak dzis brzuch twardy i jakis taki obolały :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka27
a wy miałyście jakies bóle? czułyscie ze cos sie dzieje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja krwawiłam, w dodatku miałam bardzo niskie ciśnienie i prawie codziennie mdlałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka miałam to samo
brzuch twardy, obolały. Miałam takie objawy od połowy ciąży; oczywiście byłam na zwolnieniu lekarskim, musiałam głównie leżeć, nic absolutnie nie mogłam robić. Byłam 3 razy w szpitalu na patologii ciąży. Z tego co pamietam brałam tabletki Scopolan ( mam nadzieję, że nie pomyliłam nazwy:O), jakieś leki na uspokojenie chyba Oxazepam, kwas foliowy i magnez. Co najdziwniejsze, jak przyszedł termin porodu syn nie chciał urodzić się:) dostałam kroplówkę na wywołanie porodu:D Syn urodził się zdrowy, ma już 16 lat. Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę zdrówka:) Będzie dobrze:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuppp
mam jednego miesniaka przy scianie macicy,lekarz jakos nie chetnie mowi o cc :( dlatego boje sie ze przy naturalnym porodzie moga byc komplikacje przez tego miesniaka,niby ciaze przechodze bez problemowo i wszystko tam jest ok.gdyby nie ten nieszczesny miesniak..niewiem co mam myslec,moze namawiac go by dal mi skierow.na cc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka miałam to samo
pamiętam jeszcze, że lekarz zabronił mi głaskania brzucha, wogóle dotykania, tylko podczas przysznica mogłam delikatnie umyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja siostra miała miesiaczke do 6 miecsiąca ciązy, brzuch był niewidoczny jakby nie ruchy dziecka to by nawet nie widziała ze jest w ciąży a co do tematu to ja pomiędzy 19, a 20 tygodniem jak rano sobie wstałam zobaczyłam krew, szybko do szpitala, musiałam 4 dni lezec, załatwiałam sie na basen potem siedzieć, po tygodniu pozwolili mi wstać i pojechać na wózku sie wykąpać, brałam zastrzyki przez miesiac,( nigdy wcześniej nie miałam zagrozonej), lekarze nie wiedzieli co sie stało łożysko wpożądku, wszystko było na swoim miejscu, do końca biegałam i żadnych plamien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka27
dziewczyny a powiedzcie czy tak zupełnie zupełnie nic nie robiilyscie? Bo ja co prawda nie sprzątam itd. ale śniadanie, obiad robie i pozmywam tez. Do pralki wrzuce pranie. W miedzy czasie leze albo pół leżąco pisze na kompie. Lekarz mi kazał duzo odpoczywac ale sama nie wiem co moge a co nie. Poszłabym do slepu ale nie wiem czy powinnam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka27
upsss a ja brzuch masuje cały czas :( nie wiedziałam ze nie wolno lekarz nic nie mowil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też nie mogłam brzucha masować, dotykać, żeby porodu nie wywołać. jeśli chodzi o moją aktywność to generalnie tez miałam leżeć i nic nie robić. Ale: - obiad gotowała, ale rozkładałam sobie tą czynność na cały dzień żeby się nie przemęczać. - jak gotowałam ziemniaki to po ziemniaku wyciągałam z garnka żeby nie dźwigać przy odcedzaniu całego gara, -nie sprzątałam, - nie prałam i nie wieszałam prania -namiętnie prasowałam, siedziałam sobie w wygodnym fotelu i prasowałam. Musiałam coś robic żeby nie zwariować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szansa donoszenia jest
moja kolezanka 15 lat temu w 4 m-cu trafila z krwotokiem do szpitala, wyszla w koncu, ale po dwoch dniach wrocila ze skurczami-to byl pocz. listopada. lezala w szpitalu do poczatku stycznia, wody sie jej saczyly przez ten czas i w 29 tyg urodzila dziecko-wazylo 970 g i mialo 35 cm... ale oddychalo samodzielnie-przelezalo ponad dwa miesiace w inkubatorze, dwa razy przetaczali mu krew-pierwsze dwa tygodnie bylo w stanie dosc ciezkim. rozwijalo sie mimo to prawidlowo, ale bylo mniejsze od rowiesnikow, wiec jak mialo 4 latka trafilo do szpitala na badania-chcieli podac mu hormon wzrostu, ale po badaniach okazalo sie, ze jest to niepotrzebne. teraz dziewczyna ma 15 lat-jest niskiego wzrostu-niecala 160 cm, szczupla, ale zdrowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka27
ojj boje sie ze od tego całego siedzenia w domu roztyje sie 2 razy bardziej niz jakbym miala normalną ciąże :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×