żona sie gniewa, bo wyrzuciłem jej poduszki

WCZOREJ POSTANOWIŁEM ZROBIĆ POŻĄDEK Z POŚCIELA Z PIERZA. WYRZUCIŁEM DO ŚMIETNIKA KILKA JAŚKÓW I PODUSZEK. ŻONIE BYŁO SZKODA BO MÓWIŁA ZE SĄ TO ŁADNE JASKI I CZYSTE. NIE MIELIŚMY GDZIE TEGO TRZYMAĆ A ZOSTAWIŁEM JEJ JESZCZE CZTERY JAŚKI. NA ZDIĘCIU PRZEDSTAWIAM WYRZUCONE JAŚKI I PODUSZKI. CZY ŻONA MIAŁA RACJE ZE SZKODA WYŻUCIĆ TAKIE PODUSZKI.??? http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/be9b0342be6f1819.html

Trzeba było chociaż poszewki zdjąć :D ale się wkurzyła :D już to widzę :D

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f88cc8bfeab5dd04.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/78daa95fd2bdd192.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f88cc8bfeab5dd04.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/78daa95fd2bdd192.html

ech wczoraj juz to było codziennie jej wyrzucasz i o tym piszesz?

przeczytalam mojemu facetowi ten post i pokazalam zdjecia, a on na to " Ty to bys mnie zywcem zajebala za te poduszki i bym je musial pewnie przyniesc i szczoteczka do zebów prac.niech sie facet cieszy ze sie tylko gniewa"

Hmmm Trochę szkoda. Trzeba było porozmawiać z żoną i np. oddać potrzebującym. Na pewno wiele osób ucieszyłoby się z takich ładnych poduszek i to w dodatku z pierza...

troche okropne sa, ale trzeba bylo pierwszo zapytac zone

Ejejej! Przecież w Domach Matki czy Brata Alberta skakaliby z radości za świeże i czyste poduchy! Następnym razem gdy coś będziesz "porządkował" to zastanów się czy by nie dać komuś..

wstrętne poduszyska! dobrze zrobiłeś:)

Wczoraj na emamie tez o tym pisałeś