maz nie cierpi moch zainteresowan ktos tez tak ma??

A jakie to? Opery mydlane? :D

klan i zlotopolskich pewnie ogladasz?

hoduje patyczaki w akwarium

brrrrrrrrrrrrrr rozumiem Twojego męża jeżeli to tylko jedna jesgo "wada" to mogę Cię od niego uwolnić :D

Rozumiem. Wywaliłabym z domu albo bym tam nie weszła jakby mój hodował insekty. Kompromisy moja droga, kompromisy.

to o patyczakach to podszyw ineresuje mnie reinkarnacja duchowosc tego typu sprawy

a buddyzmem tez?

A nie, jeśli to o patyczakach to podszyw to spoko. Natomiast jeśli Twoje zainteresowania jakoś drastycznie nie wpływają na wasz związek to nie wodzę problemu. Mój kolekcjonuje militaria - nie podoba mi się to, ale nie przeszkadza aż tak, wiec co. Niech se zbiera.

:)

"maz nie cierpi moch zainteresowana" ???? po pierwsze mUchy! a po drugie jakie muchy mają zainteresowania?

pewnie sluchacz radia maryja. musisz mu wspolczuc ze jest ograniczony

Ludzie! Patyczaków w terrarium byście nie tolerowali a idiotyzmy typu reinkarnacja, wróżby już nie?? Przecież to drugie to już kwestia światopoglądu, na dodatek w tym przypadku charakterystycznego dla osobowości infantylnych (termin psychiatryczny, warto sprawdzić). Nie dziwię się zatem temu mężowi Przede wszystkim zaś problem jest źle postawiony (!!!) bo mamy tu do czynienia nie z niechęcią do "zainteresowań" ale różnicami poglądów i osobowości a to już poważna sprawa. Parapsychologia to nie zwykłe hobby, to cała filozofia i trudno dogadać się dwóm osobom które się różnią poglądami w tych sprawach.

Wiarę w reinkarnacj to faktycznie głupio nazywac hobby. Ja bym za chiny nie chciała żeby mój mąż w coś takiego wierzył. Na dłuższą mete nie zniosłabym tego tematu u siebie na co dzień, więc zupełnie nie dziwie się twojemu facetowi.