Pytanie do mam....czy ciucholand dla dzieci to dobry pomysł??

mambka beda ciuszki i drozsze i tansze tzn na kazda kieszeń.Na pewno sporo tansze niż w sklepach dla maluchów

narazie mysle o ciuszkach a co alej to sie zobaczy. Jednak mysle zeby ciuszki były max do ok 10 lat

aaaa i wiesz co? tak się zastanawiam.. może moglabys się rozejrzeć po osiedlach , bo np .okolice rynku podgórskiego czy kazimierza - raczej odpadają - moim zdaniem oczywiście - tam jest cała sterta ciucholandów

gg 627137 :) poprosze o info kiedy otwierasz:) przyjdę na pewno:) powodzenia

tak tak okolice podgorza odpadaja...chyba faktycznie moze rozejrze sie na osiedlach..

dzieki odezwe sie jak już cos zaczne działać konkretnie:)

mam troche stracha ale chyba nie mam zbyt duzo do stracenia bo to nie jest duza inwestycja

a znacie jakąś dobrą sortownię w okolicach dabrowy górniczej i sosnowca

chyba takiej faktycznie dobrej sortownito nie ma z tego co czytalam na forum ludzi z tej branży.Niestety sporo ciuchów zawsze ląduje w koszu na smieci i z tym tez trzeba sie liczyć.

hej:) wiesz zawsze tez sa ludzie , którzy oddadzą ubranka po dzieciach, zawsze możesz popytac znajomych , albo starac sie odkupic za grosze np na allegro czy gumtree

czesc mambka:) tez o tym myslalam ale jeednak wydaje mi sie ze nikt takich ciuszkow za grosze nie odda i na pewno taniej wyjdzie odzież sortyowana i wtedy bez problemu moge sprzedawać ciuszki za np 10 zł. Wszystko fajnie ale mam problem ze znalezieniem lokalu.Chce mały lokal do 30 metrów a niestety takich jest mało:(

hmmm tu ci raczej nie pomogę , może tam gdzie powstają lub powstały nowe osiedla, tbs np? moze znajdzie sie jakis mały lokal .. albo wiekszy garaż , który mozna by przekształcic? sama nie wiem

coś sie w koncu znajdzie ale myslalam ze pojdzie z tym szybciej a to nie jest jak sie okazuje takie proste:)

znajdziesz lokal , a potem to juz z górki:)) trzymam kciuki

mambka dam ci znac jak już cos upoluję:)

mambka a ile bylabyś w stanie dać za ciuszki dla swoich dzieci w takim ciucholandzie?dobrej jakości:P

to zależy co? zazwyczaj kupuje im ciuchy " do targania":) na podwórko, nidy bym nie kupiła bielizny i butów ...jak się trafi "lepsza" gatunkowo rzecz to owszem .. aaaa no i zalezy ile mam w potrfelu:) hahaha

np za bluze spotrową do 20 - 25 zet, spodnie.. ostatnio dalam 12 - haha z metką były - bluzki z krótkim rękawem zazwyczaj do 10zł .. ale wiesz jak jest kkazdy lubi cos innego i ma inne kryteria wyboru

mambka dzieki wezme twe uwagi sobie do serca:)Wlasnie o takich cenach myślę.Zreszta dzis przejde sie po konkurencji i zobacze co oferuja i w jakich cenach zeby mieć porównanie. Inne ciucholandy sie utrzymuja wiec czemu ja nie dam sobie rady?;)Musze zaryzykowac bo sie nigdy nie dowiem:)

I co udał się biznes?

bardzo fajny pomysł,duzo kupuje dla dzieci w ciucholandzie np.rzeczy na podwórko i nie raz sa lepsze od kupionych na allegro,zdazaja sie nawet całkiem nowe i na czasie oraz markowe.

przecież w KAŻDYM ciucholandzie są rzeczy dla dzieci. Czyli Twój będzie gorszy w porównaniu do innych, gdzie kobieta będzie mogła za jednym zamachem ubrać i siebie i dziecko, i znaleźć coś dla męża albo koleżanki. Jeżeli już lumpeks to wg mnie tylko klasyczny, ze wszystkim. W ten sposób ktory wykombinowałaś pozbawiasz się połowy klientów albo i więcej, na własne życzenie.

I jak z tym ciuchlandem dla dzieci? udało się?