jak to mozliwe ze przy najnizszej krajowej musze doplacac skarbowce

:( pracuje od roku dostaje najnizsza krajowa i musze jeszcze stowe im doplacic ;/ masakra

twoje firma po prostu odprowadziła za mało podatku i tyle

tzn?? bo nie rozumiem.... sory ale jestem wsciekla kumpela zarabia tyle samo a dostala 200 zl nadplaty;/

PITa. Ja sie raz pomylilam w jednej rubryce i wyszlo, ze ja im mam placic 500zl, a nie oni mi :D Poprawilam i sie naprawilo :D

raczej dobrze wypelniala mi to ksiegowa kuurcze ale zla jestem

bo zle cos wpisalas pewnie!!! No mowie Ci! ;)

ja tez musze doplacic niestety ,w zeszlym roku mi zwracali 200zł ,a w tym roku ja musze doplacic 200.

hmm ale skoro ksiegowa to liczyla to nie powinno byc pomylki ;/ od czego to zalezy ze musze doplacac przy zarobkach 850 zł ;/;/;/

za duzo na reke przy najnizszej krajowej?? kompletnie bez sensu, wynagrodzenie brutto wynosilo 1126 a ja dostawalam tyle ile powinnam tj 850 zl

hmm dziwne ze jeszcze doplacasz, to ile doplacaja ci ktorzy zarabiaja 3 tys?? ;/

może ten podatek jest od np. talonów albo jakiejś kasy na święta od której firma nie odprowadziła tego co trzeba????

To znaczy, że pracodawca Cię oszukiwał i nie odprowadzał nalezycie zaliczek do urzedu skarbowego. Masz umowe na kwotę Brutto, a dostawałaś do reki netto. Zarzadaj od pracodawcy zwrotu tych pieniedzy jako wyrównania.

Ci z zarobkami 3 tysiące przypuszczalnie dostają zwrot, bo: cały rok płacą dużo więcej (tj min. 18% od 3 tys. A nie 18% od 1100 zł) i najczęściej pilnując swoich finansów korzystają z odliczeń i ulg (np na dzieci, za internet)

Ci z zarobkami 3 tysiące przypuszczalnie dostają zwrot, bo: cały rok płacą dużo więcej (tj min. 18% od 3 tys. A nie 18% od 1100 zł) i najczęściej pilnując swoich finansów korzystają z odliczeń i ulg (np na dzieci, za internet)

pomocyyyhelpp za duzo na reke przy najnizszej krajowej?? kompletnie bez sensu, wynagrodzenie brutto wynosilo 1126 a ja dostawalam tyle ile powinnam tj 850 zl Powinnaś dostawać więcej. Nie pamietam, albo 860, albo nawet 960 zł.

prawdziwa autorka topikaa może ten podatek jest od np. talonów albo jakiejś kasy na święta od której firma nie odprowadziła tego co trzeba???? NIe bądż śmieszna. Przcodawca płaci najnizszą krajową, traktuje pracownika jak niewolnika i miałby dawać talony? Masz coś z głową nie tak?

trochę to dziwne, ja pracowałam w zeszły roku za najnizszą 9 m-cy, potem 3 m-ce pzrerwy (szukałam pracy) a potem 2 m-ce za 1350 netto i mam dostać zwrot coś ok 488zł. Więc trochę to dziwne, że Ty pracowałas cały czas na najniższej i musisz dopłacić, a ja tylko 9 m-cy a później miałam troszkę więcej i mi zwracają , a Tobie nie. Może poproś księgową aby to przejrzała jeszcze raz. Szkoda, żebys płaciła niepotrzebnie.

Ale z drugiej strony pzrecież skarbówka to i tak przegląda? To przecież by PITa nie przyjęli albo zwrócili gdyby było coś nie tak, no nie?

dzieki za odpowiedzi, ale napewno nie powinnam dostawac 960 na reke przy 1126 brutto tylko 850 zł. moze rzeczywiscie zaszla jakas pomylka... dostalam bon na swieta do auchanu warty byl 100 zł. Nie macie pojecia jaka jestem wsciekla, nie dosyc ze czlowiek z taka pensja ledwo wiaze koniec z koncem to jeszcze musi doplacac ;/

ubudubu up, ty masz coś z głową, człowieku Pracowałam za najniższą krajową i dostawałam talony na święta za które sama musiałam odprowadzać podatek, bo zakład tego nie robił.

I tak powinnas dostac zwrot, ponieważ w zeszłym roku były odprowadzane składki od wyższego podatku, a w tym roku weszła ustawa o obnizeniu stawki podatku, chyba tez za zeszły rok.

torwar zmaknięty ubudubu up, ty masz coś z głową, człowieku Pracowałam za najniższą krajową i dostawałam talony na święta za które sama musiałam odprowadzać podatek, bo zakład tego nie robił. Wiec masz wyjasnienie, że te talony nie mogły miec wpływu na podatek, bo sama rozliczałaś

ja robilem za szesc stow u prywadziarza i szczesliwym czlowiekiem bylem

problem w tym ze ja sie na tym nie znam to moja pierwsza taka sytuacja, mozna gdzies o tym wszystkim poczytac?? troche nie rozumiem tez o co chodzi z tym talonem ;/ ja sama mialam to sobie odliczyc?? kuurcze jeszcze raz bardzo wam dziekuje zq wypowiedzi

up

Jeny al to wkurzające, rzeczywiscie człowiek haruje za 850 zł i jeszcze musi dopłacać, normalnie nic tylko się pochlastać :O jak można godnie żyć za 850zł ???:O ja zarabiałam później 1350zł czyli łądnych parę stów wiecej, odczułam to, pokupowałam trochę rzeczy, miałam na lekarza, kosmetyki, ale tak czy siak, to żadna rewelacja, praktycznie nic mi nie zostawało z wypłaty, żeby odkładać. Jak słyszę, że ludzie zarabiają np 2,5tys to mi przykro, a przecież tyle jest ludzi co zarabia jeszcze większe pieniądze. Teraz znowu szukam pracy, bo od lutego skońcyzła mi się umowa i w związku z kryzysem mi nie przydłużyli:( kasy mi brakuje, na nic nie mam, nawet na kawę z koleżanką:( a zasiłku mi przysługuje 405zł:O chociaż dobre i tyle, dobrze, że pracowałam 12 m-cy i mi się należy. Ale życie jest dobijające....

autorko najlepiej idź do księgowości u siebie i tam pytaj. oni mają obowiązek tak płacić składki, abyś nic nie dopłacała. To oni odprowadzając podatek i Zus ciebie rozliczaja. Ty dostajesz goła pensje netto. Jesli dostawałaś 850 PLN to oni płacili za małe składki, czyli okradali i ciebie i Urzad skarbowy. Zapytaj w ksiegowości i w urzędzie skarbowym.

Według Uni Europejskiej pensja ponizej 1500 PLN to już ubóstwo.

rozumiem, dziekuje bardzo

bieda az piszczy wszedzie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!