Przedszkole czy babcia???

Co wybrać??? Lepsze będzie dla 2,5 letniego dziecka pójście do przedszkola od września czy lepiej poczekać do końca roku i zostawić córkę z teściową??? Co będzie dla niej lepsze?? Mała jest bardzo mądra i samodzielna jestem przekonana że da sobie radę w przedszkolu ale z drugiej strony mogłaby sobie jeszcze siedzieć w domciu a nie już zaczynać przedszkole potem szkoła itd. Poradźcie coś!

zalezy jaka tesciowa:)

hmmm.... teściowa wobec córki jest ok potrafi się nią zająć bawi się z nią i wiem że małej nie byłoby z nią źle

to ja bym z tym przedszkolem poczekała rok jeszcze

Zostaw babcie w spokoju. To ze ktos jest po 50tce nie oznacza, ze nie ma swojego zycia i ma obowiazek bawic wnuki:O

teraz ja jestem z córcią w domu ale przecież w końcu muszę iść do pracy. Nie wiem co zrobić:( pomóżcie

oczywiście że nie ma obowiązku. Wręcz przeciwnie tylko że teściowa jest w córce zakochana aż do przesady (wierzcie mi na słowo nie będę podawać przykładów) i wiem że sama byłaby w siódmym niebie gdyby mogła z nią zostać

Czy teściowa wie o twoich pomysłach.Często stawia się ją przed faktem bo sami podjęliśmy decyzję wczesniej. Dziecko jest jeszcze małe i mogłoby zostać w domu pod opieką babci.Jeszcze w tym wieku nie traci się nic z wychowania w grupie .

ale nie znaczy to wcale, że maja się nimi opiekować zamiast żłobków i przedszkoli.

fakt nie pytałam jeszcze o nic teściowej bo na razie nie mam żadnych konkretnych planów ale mimo wszystko wiem że moje pytanie będzie tylko formalnością

kurde wiem że babcie nie mają obowiązku itd............. pytam o radę co będzie lepsze dla małej po za tym teściowa sama uważa że posłanie małej już do przedszkola to średnio dobry pomysł i wiem że bez najmniejszego problemu z nią zostanie

doradzi ktoś coś??? np. jakaś pracująca mam albo babcia zajmująca się wnukami???

jesli tylko babcia nie jest zaborcza i nie bedzie robiła pewnych rzeczy poswojemu tylko sluchała twoich wskazówek-to czemu nie?

ja bym sie wstrzymala... a jeszcze jak poczytalam o kochajacej babci to juz w ogole nie mam zadnego dylematu!:) przedszkole jest super(sama mam tam 4,5 latka),ale wydaje mi sie ze jednak nie dla takich maluchow:(.takie dzieci jeszcze nie potrzebuja kontaktu z rowiesnikami.owszem,ale nie na tyle godzin... tym bardziej ze masz babcie-co innego gdybys pracowala i nie miala Malej z kim zostawic-wtedy to koniecznosc,ale jesli masz wybor? tylko Babcia!:) czasem ,przy jakis okazjach( Dniach Baci,Dziadka,Mikolajkach,Pasowaniu na przedszkolaka)widze te najmlodsze grupy.Krasnoludki i Gwiazdeczki(w naszym przedszk)i wszyscy sie super bawia oprocz...dzieciaczkow:(.jeden wielki placz! serce sie kraje jak widze te maluchy placzaco-spiewajace na scenie:( ani sie smiac ani plakac:(.o reakcjach rodzicow nie wspomne... oczywiscie,z czasem kazde dziecko sie przyzwyczaja i zaczyna kochac swoje przedszkole ale to dopiero w wieku okolo 4 lat.i nikt mi nie powie ze jest inaczej...:(

eee tam...zaborcza babcia....mamy tez bywaja zaborcze:)o nianiach nie wspomne.....

ja bym oddala do przedszkola...albo przynajmniej na kilka godziny...a potem moze babacia odbierac..i wszyscy beda szczesliwi;)

takiego malucha?naprawde macie dzieci w tym wieku ktore zadowolone i usmiechniete co rano ida do przedszk???? jest marzec...nie wrzesien(czyli poczatek roku)a nadal widze placzace maluchy na korytarzu...w starszych grupach tego nie ma.. wiem,kazdy moze miec gorszy dzien i wszedzie zdarzaja sie takie sytuacje(nawet 6-cio latkom)ale to sporadycznie. przeciez dziecko moze miec kontakt z innymi dzieciakami na podworku...i wystarczy.syn mojej siostry ma 2 lata i 3 miesiace i to jeszcze brzdac sikajacy do pampersa:)(wiem,wiem...przesadza,bo inne dzieci to juz....;)).nie,ja stanowczo bym poczekala...ale to tylko ja:).

na Twoim miejscu jeszcze bym wstrzymała się z przedszkolem. Jeśli teściowa zechce zająć się dzieckiem (i oczywiście zdrowie jej na to pozwala), to lepiej by dziecko jeszcze zostało w domu. To prawda, że w przedszkolu dzieci uczą się wielu rzeczy, ale przedszkole nie zając nie ucieknie ;) jeszcze córka ma czas na bycie przedszkolakiem

tylko przedszkole, moje dziecko swietnie sie zaklimatyzowalo a bylo w podobnym wieku

Moja corka idzie do przedszkola we wrzesniu.Bedzie miala 2 lata i 10 miesiecy.Uwazam,ze to dobry pomysl.dziecko ma kontak z ludzmi,uczy sie i rozwija..

A ja uważam, że skoro córka jest samodzielna i mądra, to czemu by nie? Przedszkole to nie jest zło konieczne, dobre przedszkole to miejsce gdzie dziecko się świetnie bawi i uczy. Babcia jest super, ale zabawa z rówieśnikami może być jeszcze lepsza. Poza tym, nie musi tam siedzieć cały dzień, ale np do 13.00-14.00, skoro jest babcia, prawda? Ja bym posłała do przedszkola. Jak nie będzie chciała iść, to nie pójdzie, masz ten komfort, że nie musi chodzić. Pozdrawiam

dziękuję wszystkim za wypowiedzi:) chodzi o to że teściowa jeszcze pracuje i będzie pracowała do końca tego roku a gdybym chciała posłać małą do przedszkola to muszę zacząć się tym interesować już. Obecnie nie pracuję i nie ma konkretnego terminu w którym muszę wrócić do pracy. Córka jest w domu ze mną ale w końcu do pracy iść muszę. Córcia jeśli pójdzie do przedszkola to we wrześniu będzie wtedy miała 2latka i 8 m-cy a jeśli zostanie z teściową to od stycznia 2010 będzie miała 3 latka. Nie chcę małej narażać na niepotrzebne stresy płacz itp. chcę żeby czuła się bezpiecznie. Chyba mi serce pęknie jak odprowadzę ją do przedszkola a Ona zacznie płakać i nie będzie chciała zostać a ja będę zmuszona ją zostawić będziemy wtedy ryczeć obie:( Gdyby mała poszła do przedszkola od września to musiałaby tam spędzać 3/4 dnia gdzieś do 15.00 bo nie miałby jej kto odebrać wcześniej. Raczej przekonuję się do tego żeby poczekać do nowego roku i zostawić córcię z teściowa ale BARDZO PROSZĘ O DALSZE OPINIE Dziękuję

up up

Moim zdaniem najlepsza bedzie babcia, jeśli to nie bedzie dla niej problemem. Moja córcia jak poszla do przedszkola strasznie zaczela chorować i co chwile jakiegos wirusa przynosila od innych dzieci. Az w końcu zdecydowalismy sie na nianie i babcie pół na pół :) Teraz córka przestala chorowac. Mozesz ja zapisać i niech trochę pochodzi. Jak wszystko bedzie dobrze, to tylko sie cieszyć. A jak nie to poprosić wtedy babcie. Najgorsze sa te choróbska, którymi jedno dziecko w przedszkolu zaraża drugie...

no właśnie o to też się boje że zacznie chorować :(

jak sama chce to czemu jej odbierac ta przyjemnosc. Zwlaszcza, ze to i dla corci lepiej i dla Ciebie ;) Mnie wychowywala prababcia, wiec miala duzo ponad 50 lat ;) Wychowywala tez swoje dzieci (3), wnuki (2) i jeszcze trojke prawnukow ;) Lepiej sobie radzila niz nie jedna przedszkolanka ;) Ja do przedszkola nigdy nie chodzilam ;) jesli tylko Twoja tesciowa chce to skorzystaj z tego :)

Twoja corka w ogole do przedszkoda przeciez nie musi isc ;) Przedszkole nie jest obowiazkowe ;)

jeżeli babcia zgadza sie zostac z dzieckiem to ja bym sie nie zastanawiała i poczekała z przedszkolem ten rok,wtedy pójdzie do przedszkola jak będzie miała skończone 3 lata i będzie to odpowiedni wiek wg mnie oczywiście

dziękuję wszystkim:) naprawdę mi pomagacie:) coraz bardziej jestem przekonana że przede wszystkim dla mojej córci lepsze będzie jak zostanie sobie jeszcze w domku:) Dziękuję

obowiązku babcia nie ma ale----------> a nie jest teraz tak że kochasz bardziej babcie niż mamę przez to że babcia Cię wychowała???? Bo takie coś mnie czasami dopada że przez to że babcia będzie zajmować się moją córcią stracę w pewnym stopniu miłość córki:(