Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cleonia5555

jak to jest z chlebem na diecie?

Polecane posty

Gość cleonia5555

jadacie ch;leb na diecie? ja uwqielbiam pieczywo i nie moge bez niego zyc niestety bardzo szybko od niego tyje a kiedy znowu staram sie nie jesc go wogole po jakims czasie sie na niego zucam, chcialm jakos lagodniej do tego podejsc czyli np dwie kromeczki wazy lub ciemnego pieczywa do sniadania ale juz pozatym zadnego pieczywa w ciagu dnia..jak to jest da sie schudnac jadajac chleb np na sniadanie? aha dodam ze nie jestem otyla osoba powiedzmy ze jesrtem troche zbyt "puszysta " moja waga jest na granicy wagi wlasciwej a nadwagi :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieśniara
to masz tak jak ja na granicy normalnej wagi i nadwagi i od dwóch miesięcy nie żrę chleba wcale - efekt 7 kilo w dół jestem na diecie niełączonej a z chleba postanowiłam zrezygnować dożywotnio - im prędzej sobie uświadomisz że z chlebem nie da się być szczupłym tym szybciej zaczniesz szczupleć... musisz się z tym pogodzić i tyle albo dużo przyjemności i chleba albo duża dupa mam 168 cm i ważyłam 80 kg - teraz 73kg. Chcę jeszcze schudnąć 8 kg i utrzymac dietę a będę najszczęśliwszą osobą na swiecie:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwrrr
no tak, bo kazdy kto je chleb jest gruby :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Innka
chleba nie jem od lat jest tyle zamienników

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ciekawe bo moja mama wazy 58 kg przy 174 i zajada sie chelebam ze smakiem, do pracy pol chleba, na obiad i kolecje bułeczka, tu do zupki.. a gruba nie jest:) jesli sa tendencje do tycia to po wszystkim bedziemy tyc. mozna jesc wszysko byle z umiarem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwrrr
cos Wam sie musialo pomylic, dziewczyny, przeciez jedzac chleb nie mozna byc szczupla [tak, wiem, jestem zlosliwa - kiedy widze takie farmazony jakie sie tu wypisuje czasem]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystko dobrze
to powiedzcie w takim razie czym zastępować chleb..? np na śniadanie -żeby było pożywne i wartościowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jem duzo chleba i jestem
szczupla wiec to chyba Tobie sie cos pomylilo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wlasnie... mnie tez to
interesuje. Jakie sa zamienniki chleba? Bo przeciez ja sie plasterkiem bialego sera na sniadanie nie najem. W ogole jak to do reki wziac. Musialabym talerzyk miec czy cus. Bez chleba sie nie da. Przynajmniej dopoki pracuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystko dobrze
wiadomo na inego inaczej to działa... ogółnie przeciez chleb nie jest za dobry na diete... przedewszystkim nie za dużo najlepiej kromke,dwie ciemnego na sniadanie a jak ktoś go nie je i daje to efekty to czego się czepiacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystko dobrze
na każdego miało być;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwrrr
ja potrafie sie najesc serkiem wiejskim na sniadanie, ale rozumiem, ze nie kazdemu to pasuje. A z pozywniejszych rzeczy - przewaznie jem jogurt naturalny z musli, najlepiej 'wlasnej produkcji'. Da sie zastapic chleb, jasne ze sie da, i na pewno latwiej jest bez chleba schudnac, ale takie gadanie 'm prędzej sobie uświadomisz że z chlebem nie da się być szczupłym tym szybciej zaczniesz szczupleć' rozsmiesza mnie jak nic [ja jem duzo chleba i jestem - ja ironizowalam]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Wszystko jest dla ludzi. Chleb też. W odchudzaniu chodzi o to by jeść mnie. A nie o to, by z czegos radykalnie zezygnować. No i oczywiscie ruszac sie wiecej. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wlasnie... mnie tez to
wwrrr---> No serek wiejski mi nie odpowiada, bo jest slodny :O Ale czesto robie sobioe sama, rozrabiam ze smietana. Ale do tego tez zawsze chleb. Bo jak inaczej mam to jesc ;) I tak raczej nie w pracy - tylko w domu. Do tego szczypiokek - pycha :D Jogurtow nie lubie niestety :O Myslalam kiedys, zeby z mlekiem platki czy cus... ale ja nie wyobrazam sobie, ze moglabym sie tym najesc :O :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wlasnie... mnie tez to
slodny= slony ;) Sorry za literowki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystko dobrze
wedłu mnie też ciezko sie płatkami na jeśc... ja ich też nie jem ... bo czy ja wiem czy one takie zdrowe? zostane przy chlebie ale ciemnym... na śniadanie... bo dozywotnio nie potrafiła bym zrezygnowac... tym bardziej,że nie mam nadwagi;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwrrr
No i o to chodzi wlasnie, zeby nie przesadzac w zadna strone - skoro potrzebujesz chleba, jedz chleb, i tyle. Da sie schudnac jedzac nawet chalwe, jak sie czlowiek postara ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 55 z 70 w 5 tygodni
Nie mogę żyć bez chleba, każda dieta kończyła się więc niepowodzeniem, bo rzucałam się na kanapki i zjadałam ich kolosalne ilości za jednym zamachem - 3 lata się tak "odchudzałam" . I wiecie co? Pewnego dnia postanowiłam jesć to na co mam ochotę i mieć gdzieś całe te dietowe bzdety. A że jestem nałogowcem jeśli chodzi o kanapki - żywiłam się przeważnie bułkami i chlebem z chudą wędliną, sałatą i pomidorem. Nie przejmowałam się tym że wcinam puste kalorie, olałam to . Po tygodniu z ciekawości się zważyłam - 3 kilo mniej!!! Bez żadnych wyrzeczeń! Od tamtej pory prowadzę dziennik i powiem tak - codziennie zjadam około 5 takich kanapek, a oprócz tego czasem jakiś jogurt, warzywa czy owoce, jeśli mam ochotę. Wychodzi z tego około 1000kcal i od sześciu tygodni nie miałam ochoty na słodycze czy fast foody!!! A przede wszystkim chudnę! Moja rada jest prosta - nie zważajcie na to co ludzie mówią (tego nie wolno, tamtego nie wolno, bla bla bla!) tylko wybierzcie rzecz która jest dla was największą pokusą i uczyńcie tą rzecz podstawą swojej diety! Wtedy nie ma mowy o porażce czy głodzie! Wystarczy ograniczyć się do 1000 -1200kcal i cokolwiek byście nie zjadły - to będzie działać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak nie możecie obyć się bez pieczywa to jedzcie ciemne albo róbcie sobie same w domu chleb. W dzisiejszych czasach jasny chleb jest tylko napuchowanym niczym tak naprawdę. Tak samo wszystkie wasy i wafle ryżowe. Lepszy jest ciemny chleb, bułka grahamka, itp. Oczywiście od czasu do czasu można jeść jasny ale lepiej przerzucić się na ciemny :). Ja nie jem w ogóle pieczywa i schudłam. Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zamiast chleba używam salaty albo pekinki, a twarożek uwielbiam z cykorią. Czasami jadam chleb chrupki, z dżemem, bo sałaty z dżemem raczej bym nie zjadła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to sobie jem twarożek i przegryzam warzywami i tyle :P. Najadam się do syta i ledwo wciskam II śniadanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malwinaaaaaaaaa
Sama borykałam się z problemem nadwagi. Jednak znalazłam w walce z zbędnymi kilogramami prawdziwego "sojusznika". NOPALIN firmy CaliVita to preparat zawierający nopal - roślinę , która zawiera duże ilości witamin, składników mineralnych oraz błonnika. A jak wiadomo błonnik odgrywa bardzo ważną rolę w prawidłowym funkcjonowaniu przewodu pokarmowego. "Zabija" on uczucie głodu, a przy czym jest zdrowy. Dlatego też jest on podstawowym składnikiem każdej diety. Po zastosowaniu "Nopalinu" miałam mniejszy apetyt, częściej również chodziłam do łazienki (zwiększa on bowiem wypróżnienie), dzięki czemu pozbywałam się trujących toksyn. A co najważniejsze nie byłam ani zmęczona czy senna. Czułam się tak jak zwykle, a kilogramy uciekały. Czyli w sumie czułam się lepiej Opakowanie zawiera aż 200 tabletek, co pozwala na długotrwałą kurację, a co za tym idzie jest ona skuteczniejsza. "Nopalin" w przeciwieństwie do innych produktów jest zdrowy dla naszego organizmu, nie wyniszcza go. Ba, on dostarcza mu jeszcze dodatkowych witamin i niezbędnych składników. Także myślę, że już wiecie jak radzić sobie z nadwagą. Tutaj macie link do sklepu, gdzie ja dokonałam zakupu: http://naturalnie24.pl/sklep,12,68,nopalin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość można chlebek ale troszkę
poczytajcie : -życie bez chleba -dieta dr Wolfganga Lutza -dieta optymalna - dieta zuchwałych -wywiady z Garym Taubesem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chelbuś chlebuś chlebuś
taki dobry ale tuczy , przerzuciłam się ostatnio na żytni i chlebki pełnoziarniste i jest troche lepiej , najgorsze jest pieczywko z białej mąki jak np bagietki i bułka kielecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie grubaska
lo matko ja zjem kromke chleba na 2 tygodnie, nie jem tez prawie makaronu, kaszy, ziemniaków i szczupła nie jestem :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może nie tylko chleb
czasami nie można schudnąć jak się podjada i pije inne rzeczy na pozór w małych ilościach: - biały ryż -wafle ryżowe (zwane też jako styropian, mają dość wysoki IG) -banany, daktyle,morele, czereśnie(ogólnie dużo słodkich owoców) -orzechy, migdały -słodkie napoje gazowane i niegazowane jak tymbark, soki z kartonu i szklanych butelek, syropy owocowe(w tego typu napojach jest masa cukru , który służy dodatkowo jako konserwant oprócz polepszacza smaku, w gazowanych 20-30g cukru nawet na 200 ml, prawdopodobnie będzie to fruktoza ale cukier i najbardziej zdradliwy) -słodycze(duży mars albo snickers ma ok 500 kcal) , paluszki, chipsy i chrupki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prawie grubaska -> ale nie wystarczy tylko wyłączyć te produkty. Oprócz tego trzeba jeść zdrowo, zbilansowanie, regularnie, pić dużo wody i uprawiać jakiś sport, ruszać się. Może masz za mało ruchu? Czasami też niektóre choroby mogą utrudniać zrzucanie wagi. Poza tym od jak dawna się odchudzasz? Czasami nie wystarczy tydzień-dwa, czasami niestety trzeba dłużej poczekać na efekty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×