Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość błagam o pomoc2666666666

CO ROBIC???? POMOCY

Polecane posty

Gość błagam o pomoc2666666666

sytuacja jest dla mnie beznadziejna i kazdy pomysł konczy sie tym, ze i tak bedzie zle...juz pisze o co chodzi. O moich rodziców a własciwie o ojca. Jest to człowiek nieobliczalny, msciwy, zawistny i podły. Ma 56 lat i nie pracuje, nie ma wykształcenia i jest po zawale ale moze pracowac lecz nawet nie szuka pracy bo mówi ze nie bedzie sie upokarzał, tym ze go odsyłają ciągle. Chce nie robic nic bo mówi ze sie juz narobił i chce jakis interesik, najlekpiej wykonczyc piwnice i wynajac na magazyn czy biuro. Ok ale za co ??? w domu pracuje moja mama, łacznie z emeryturą przynosi do domu 2000 zł i to jest wszystko. Ja pracuje ale studiuje i polowa to moje czesne i rachunki ale jak cos trzeba to sie dokładam ile moge. Oczywiscie mój ojciec ma to gdzies . W domu jest straszna atmosfera, wczoraj była taka awantura ze ja siedziałąm i sie trzesłam jak mała dziewczynka ale juz nie wytrzymałam tych jego krzyków i czepiania sie o byle gowno i tez sie kłóciłam :(Zaczeło sie od \"słonej zupy\" tylko to były przesolone kotlety , zwrocił uwage , mama odpowiedziała ze ojjj wielkie rzeczy no i sie zaczeło, taki szał, biała goraczka jak ty smiałas mnie upokorzyc tak, z błotem mnie mieszasz ale my nic nie mozemy powiedziec a on tak bo on tak chce. Awantura trwała 3 godziny !!!!!! jestem psychicznie wymeczona. Z pokoju wychodził i wracał ......37 razy !!!!! tyle naliczyłam. W pewnym momencie sie wyłączyłam i juz nic nie słyszałam. Takie psychiczne znecanie i wyciaganie rzeczy sprzed 25 lat oczywiscie przekrecone na jego.Mama chciała wyjsc , zagrodził jej droge. POwiedziała ze chce rozwodu a on ze mowy nie ma , na złosc nam. Powiedziała, ze sie wyprowadzi a ten ze jak to zrobi to podpali dom. Nie ma ucieczki bo zrobi taka awanture po rodzinie , zachowuje sie jak szalony, jak psychicznie chory. Ja juz mam dosc. Mam chłopaKA, KTÓRY NIC NIE WIE, JA GO KOCHAM CHCE Z NIM BYC ale nie chce z nimi mieszkac . Jednak boje sie zostawic z nim mame bo sie pozabijają. Mama tez juz nie wytrzymuje psychicznie. Widze jaka jest zmeczona,niedługo dojdzie do jakiejs tragedii bo albo on nie wytrzyma albo my. Co mam zrobic???? pomocy ja juz nie widze zadnego wyjscia :( błagam pomózcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błagam o pomoc2666666666
przepraszam ze to takie długie i nieskładne ale ręce mi się trzęsą jeszcze jak to pisze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błagam o pomoc2666666666
26 a zachowuje sie jak wystraszone dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błagam o pomoc2666666666
dostałam od znajomego adres interwencji kryzysowej czy jakos tak i chce isc pogadac chociaz z jakims psychologiem bo juz nie wytrzymuje. Mam problemy z sercem a po takich akcjach czuje sie gorzej. Takie czepianie jest na kazdym kroku , ile tak mozna....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błagam o pomoc2666666666
czesto ojciec rzuca jakimis przedmiotami, groził ze nas pozabija itp kiedys uderzył kika razy mame, mnie podobno 2 razy ale ja tego nie pamiętam bo byłam malutka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
POwiedziała ze chce rozwodu a on ze mowy nie ma , na złosc nam. Powiedziała, ze sie wyprowadzi a ten ze jak to zrobi to podpali dom. w wiekszosci przypadkow tak mowia osoby, ktore w rzeczywistosci tylko staraja sie manipulowac i jak przychodzi co do czego to sa tchorze Nie ma ucieczki bo zrobi taka awanture po rodzinie , zachowuje sie jak szalony, jak psychicznie chory. rodzina chyba predzej zrozumie was niz jego, prawda? i o wsparcie do tej rodziny zawsze warto sie zwracac Ja juz mam dosc. Mam chłopaKA, KTÓRY NIC NIE WIE, JA GO KOCHAM CHCE Z NIM BYC ale nie chce z nimi mieszkac . zatem sie wyprowadz i szukaj dla siebie pomocy u psychologa jesli czujesz taka potrzebe Jednak boje sie zostawic z nim mame bo sie pozabijają. Mama tez juz nie wytrzymuje psychicznie. mama to nie twoja odpowiedzialnosc, to jej zycie, ale oczywiscie nic nie stoi na przeszkodzie byscie razem poszly do psychologa i wazna rzecz - mama powinna skontaktowac sie z prawnikiem jesli chce zlozyc pozew o rozwod a z policja jesli padaja w jej kierunku jakiejs grozby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesto ojciec rzuca jakimis przedmiotami, groził ze nas pozabija itp kiedys uderzył kika razy mame no niestety - jesli wtedy nie bylo odpowiedniej reakcji to utwierdza sie w przekonaniu ze jest panem i wladca - takie rzeczy zglasza sie na policje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zamieszkaj z chłopakiem i weź mame na garnuszek, przynajmniej na jakiś czas. może to da ojcu do myslenia. jak zobaczy że jest sam. że wszystkich do siebie zniechęcił. chłopak się może buntować ale pomyśl , matka dorzuci się do czynszu, no i brzydko mówiąc, kucharka i sprzątaczka się przyda:P ewentualnie opiekunka do dziecka jakbyście mieli wpadkę lub planowali...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błagam o pomoc2666666666
łatwo mówic....zanim dojedzie policja juz bedzie jakas tragedia :( i to moja sprawa i ja jej nie zostawie z nim bo ona ma tylko mnie a z chłopakiem nie jestem jeszcze tak długo, zeby sie do niego wprowadzic, zreszta nie miałabym za co zyc, musze skonczyc studia a to jeszcze tylko pare miesiecy. Ja znam wielu prawników ( takie studia) ale wiem jakim człowiekiem jest mój ojciec i wiem, ze bedzie sie mscił i jest nieobliczalny. Juz nas tak zastraszył . Mama proponowała dom po połowie , to bedzie sporo kasy i zeby sobie kupił mieszkanie i dał nam spokój no ale na kim sie bedzie wyzywał ??? on sie tym karmi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błagam o pomoc2666666666
mieszkanie chłopaka ma 2 pokoje, w jedym on w drugim brat wiec gdzie jeszcze tam mama ???? on nie da nam odejsc, zameczy nas az ktos cos zrobi albo on albo my juz nie wytrzymamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łatwo mówic....zanim dojedzie policja juz bedzie jakas tragedia aha, a teraz jak piszesz na forum to nie bedzie? jesli to nie prowokacja, to masz oczywiste objawy wspoluzaleznienia i reakcji dziecka z toksycznej rodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błagam o pomoc2666666666
nie prowokacja ja juz nie mam siły a tu moge sie wygadac po wczorajszym, mam głowe ciezką i nie umiem juz myslec wiec szukam tu wsparcia musze isc do tego psychologa bo oszaleje, ja chce załozyc normalna rodzine, kiedys sie baam strasznie i odtracałam kazdego ale teraz spotkałam Ł. i mam nadzieje ze taki nie bedzie jak ojciec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błagam o pomoc2666666666
ale ja sie o niego nie martwie i jaka normalna kobieta by go chciała ???? starego oblesnego i do tego bez pracy faceta??? martwie sie o mame, to juz tyle lat, mama tez zdrowa nie jest a to psychiczne znecanie ja jeszcze bardziej wykancza a on ma radoche z tego. Nie wiem co bedzie dzis po południu, boje sie wracac do własnego domu, boje sie jutro jechac na zajęcia i ich zostawic. Jak on smie mi mówic ze i tak wie co ja o nim mysle ???? jasne jak tak postepuje to chce zeby umarł :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błagam o pomoc2666666666
Thyssen jak sobie radzisz????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błagam o pomoc2666666666
jak mozna 3 godziny sie nonn stop wydzierac ???? ma siłe, kiedys to trwało 5 godzin ale ja byłam wtedy na uczelni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błagam o pomoc2666666666
chyba sobie zartujesz!!!!! ona marzy zeby sie od niego uwolnic i boje sie ze za bardzo i cos sobie zrobi bo juz tak gadała... jak ktos nie miał do czynienia z psychicznie chorym człowiekiem to nie wie co to znaczy a normalny rozejscie sie nie wchodzi tu w gre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błagam o pomoc2666666666
po co pies ??? juz jednego mielismy....kiedys go zbił kijem bo weszła na kwiatki w ogrodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błagam o pomoc2666666666
niedługo mi sie agresor włączy i dopiero bedzie jakas tragedia:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czytałam twój post jak opis własnego życia..u mnie jest bardzo podobnie..ojciec nie pracuje, tzn. wynajmuje halę z tego ma duże pieniądze i nic go nie obchodzi..ani moje studia..ani opłaty..ani kupno żywności..nic kompletnie..najlepiej mieć kasę..nażreć się tego co jest w lodówce i wszystko mieć głęboko w d*pie. U mnie też były awantury..mama pracuje całymi dniami a nierób siedzi przed tv. Sama szukam pracy żeby mamę odciążyć..mój ojciec też mamę uderzył kilka razy..sama na policję dzwoniłam..nie przyjechali..zadzwoniłam zapytałam się ,,dlaczego???\'\' odpowiedz?: ,,bo nie mogliśmy znależć adresu\'\' Wiele razy rezygnowałam z wyjść wieczornych bo bałam się że może zrobić jej krzywdę. Przy mnie się ogranicza bo wie że nie pozwolę mamy obrażać a tym bardziej uderzyć. Ja z nim nie rozmawiam już od wielu lat, mam go gdzieś tak jak on mnie..dla mnie to jest wróg i tak go traktuje. Trzymaj się i nie poddawaj!!! Wiem że jest ciężko szczególnie jak są awantury..ale wierzę że kiedyś karty się odwrócą i zapłacą za wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błagam o pomoc2666666666
tez czesto nigdzie nie wychodziłam ale ostatnio jak poznałam chłopaka to mimo ze były awantury to jakas miałam nadzieje ze bedzie ok ale ja juz nie chce z nimi mieszkac po ewentualnym slubie :( własnie dzwoniłam na nr interwencji kryzysowej ( siedze w pracy) i co ????? automatyczna sekretarka mnie powiadomiła ze czynne mają od poniedziałku do piatku od 15 do 20 a co jak ktos potrzebuje pomocy w weekend ?????????????? i taka to jest pomoc ...dzwonisz na policje i nic, nawet nie przyjadą:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błagam o pomoc2666666666
boje sie komus o tym powiedziec :( boje sie ze chłopak mnie zostawi, boje sie ze jego rodzice nie zrozumieją i beda nas mieli za patologie i lepiej sie trzymac od takich z daleka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też mam chłopaka..ale powiedziałam mu o sytuacji z ojcem..on jeszcze u mnie nie był..mam nadzieję że jak przyjdzie to się nie pozabijają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błagam o pomoc2666666666
moj był tylko kilka razy i było ok nawet powiem wzorowa rodzinka, mój chłopak stwierdził, ze nawet sopoko mam ojca a ojciec z nim miło pogawedził i mówi ze go lubi ale ja go znam on tak na pokaz tylko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błagam o pomoc2666666666
chciałabym zeby znalazł jakas prace, chociaz za najnizsza pensje to juz nam bedzie lepiej no ale on takiej nie wezmie bo chce duzo zarabiac ale chyba lepiej tyle niz nic i siedziec tylko....szukam mu juz sama ale on mówi ze sie nie nadaje bo za stary , juz sie napracował, wykonczył budowa domu i sobie zjechał kregosłup, to hipochondryk bo tak na serio to jest zdrowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie też jak ktoś przyjedzie to dobry tatuś i mężuś na pokaz..mój do pracy nie pójdzie bo to on ma być ten który rządzi i rozkazuje a nie żeby ktoś jemu mówił co ma robić..dlatego najprościej coś wynająć i siedzieć przez tv cały dzień..tylko że umowa wynajmu się kończy więc na razie udaje dobrego żeby mieć kasę z mamy. Poje*ane to życie z takim typem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×