Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość -Brook-

Chyba oszalałam

Polecane posty

Gość -Brook-

Naprawde kocham mojego chłopaka , jestesmy ze soba ponad rok , jestem szczesliwa, ale teraz tak siedze i sie poprostu rozplakalam. Naszla mnie mysl, ze skoro juz jestem z nim to tyle mnie w zyciu mija, ze moze bym kogos poznala , jakas szalona przygoda itp. Kocham go, a takie mysli mnie nachodza.Mialyscie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -Brook-
samej mi jest gluio, ze bedac z nim, kochajac go naszla mnie mysl , ze wiazac sie z nim tyle mnie w zyciu omija:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość są to objawy jakiegoś
zaburzenia psychicznego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewytancze
Skoro już nachodzą Cie takie myśli, lepiej daj chłopakowi spokój bo tylko marnujesz mu życie ...znajdzie sobie jeszcze kogoś wartościowego... a Ty szukaj przygód...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -Brook-
ogarna mnie taki straszny zal, ze moze to nie ten na cale zycie, ze moze inny mi jest pisany.Ze bedac z nim nic sie wiecej nia zdarzy, zadnych motylkow , podekscytowania na pierwszej randce, pierwszego wstydu w sypialni, ze juz tego nie bedzie:(wiem chore to jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewytancze
Tez tak miałem ale Ja byłem Ta drugą strona, wiec radzę Ci skończ to jak najszybciej choćby ze względu na niego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×