ptasie mleczko jak wedlowskie!

Znalazłam i sprawdziłam fajny przepis na ptasie mleczko i postanowiłam się nim z Wami podzielić. Jest wyśmienite - smakuje jak Wedlowskie, znika migiem (mojego ubyło ponad połowa w ciągu godziny od wykonania) Ok - do rzeczy: oto przepis (z pewnego mistrzowskiego blogu,dodam blogu roku 2008 w kategorii hobby) Składniki: 350 g cukru 185 ml wody (dokładnie tyle) 80 g miękkiego masła (margaryna się nie nadaje) 1 łyżka mleka skondensowanego niesłodzonego (evaporated milk) lub 1 łyżka śmietany kremówki 7 białek 20 g żelatyny 1 łyżeczka świeżo wyciśniętego soku z cytryny aromat waniliowy (kilka kropel) lub ekstrakt z wanilii (1 łyżeczka) Dodatkowo: 100 g czekolady gorzkiej 40 g masła Do garnuszka wlać wodę oraz wsypać 300 g (!) cukru. Postawić na palniku, podgrzewać, mieszając, aż do rozpuszczenia się cukru (trwa to kilka sekund), po czym natychmiast przestać mieszać. Podgrzewać syrop cały czas, aż do osiągnięcia punktu 'hard ball' - czyli syrop w kontakcie z lodowatą wodą - uformuje się w twardą kulkę, której nie będziemy w stanie uformować w palcach - termometr cukierniczy pokaże temperaturę 121-130ºC (250-266ºF). Natychmiast zdjąć z palnika. W międzyczasie ubić 7 białek na sztywną pianę, pod koniec dodając 50 g cukru. Jak syrop będzie gotowy wlewać go stopniowo do białek, nadal miksując (syropu nie studzimy). Ubijać. Żelatynę rozpuścić w minimalnej ilosci wody, ciepłą stopniowo wlewać do masy, nadal ubijając. Dodać masło, kremówkę, aromat, sok z cytryny i nadal ubijać. Gotową masę przelać do wysmarowanej masłem tortownicy lub innego dowolnego naczynia. Schłodzić kilka godzin w lodówce. Przed podaniem polać polewą czekoladową. Można też zalać ptasie mleczko galaretką, pokroić w kostkę ... jak lubicie. Jeśli chodzi o syrop - ja nie dorobiłam się jeszcze termometru cukierniczego,ale poszłam na tzw. żywioł. Rozpuściłam cukier w wodzie, na maksymalnym ogniu gotowałam - zgodnie z poleceniem nie mieszając, gdy zaczął gęstnieć łyżeczkę co chwilę maczałam w syropie i kropelkę wlewałam do wody z lodem, wyciągałam zastygnięty syrop i sprawdzałam jego twardość i tak aż do czasu, gdy kuleczki powstałej w wodzie z lodem nie dało się zgniatać (twarda jak lizak). Syrop do białek należy wlewać bardzo powoli ponieważ szybko tężeje po styknięciu się z chłodniejszą masą,ale nawet stwardniały dał się idealnie wymiksować - tyle, że wówczas trzeba więcej się napracować mikserem. Masę w lodówce trzymałam godzinę, właściwie po 15 min. już idealnie stężała. Na wierzch wylałam galaretkę cytrynową i czekoladę. Dodałam trochę więcej niż parę kropel aromatu waniliowego. Można też zrobić ptasiemleczko czekoladowe albo cytrynowe. Cytrynowe dodając znacznie więcej soku z cytryny. Czekoladowe dodając roztopioną czekoladę razem z masłem i kremówką/mlekiem skondensowanym. POLECAM - MIÓD W GĘBIE!

skoro to nie twoj przepis to wypadaloby podac autora lub chociaz linka do blogu :)

ja karmelizuje sol na patelni ;] i robie batony "Wars" (zdrowsze niz Mars)

SAMA JUŻ NIE WIEM A czy kiedykolwiek przeczytałaś regulamin tego forum? zapewne nie, bo wówczas byś się domyśliła dlaczego zakamuflowałam bloga o którym wspomniałam.... nota bene łatwo go namierzyć w internecie, właśnie dzięki informacjom, które o nim podałam. Także czepiasz się na siłę moja Droga......chyba tylko po to żeby się poprostu przyczepić.........no ale - nie Ty jedyna czerpiesz przyjemność z takich rozrywek:) Pozdrawiam

Autorka tego bloga twierdzi że jest smaczne ale do wedlowskiego mleczka jemu daleko :D I się nie czepiam :D

Dorotus twierdzi, że jeśli szukacie smaku ptasiego mleczka z wedla, w tym przepisie go nie znajdziecie ;) http://mojewypieki.blox.pl/html/1310721,262146,169.html?2 Prince Polo kiedyś podała przpeis na pączki z tej strony pisząc że od lat jest w jej rodzinie, taka jak w rodzinie Dorotus ;) ;) ;) to mój ulubiony blog, znam go na pamięć ;)

no i czepiam się, jak zawsze, taki ma zawód ;)

Kochana a nie przyszło Tobie do głowy że Dorota to moja rodzina? :D Może i to sprawdź a potem dawaj takie wniosku,chociażby z pączkami :)

przyszło, nawet spytałam się Ciebie o to na tamtym topiku ;)

Mówisz o pączkach? -jeśli tak nie zauważyłam :)

to było tu: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3975678 ale widzę, że PP już usunęła swój wpis ;)

Ja niczego nie usuwałam! Na tej stronie też był przepis na pączusie serowe i też ich nie ma.

widocznie oba przepisy są tak dobre, że ktoś je ukradł ;) pączki z tamtego przepisu podobnie jak wiele innych propozycji jest wartych grzechu, próbuję co tydzień na własnej skórze ;) i żołądku

To prawda!

To prawda ! Dlatego cieszę się że w tym roku wygrała! cięzko na tą nagrodę zapracowała :) Aż dziwi mnie fakt że w tamtym roku zabrało Dorotce głosów :)

7777 666 997 69 01 33 jak to karmelizujesz sól na patelni? podaj szczegóły tych batonów

No tak Dorotuś pisze, że jeśli się szuka smaku ptasiego z Wedla to się u niej go nie znajdzie, ale chyba to Jej skromność, bo mówię z własnego doświadczenia smakuje jak Wedlowskie! już mi go dziś wyżarli do zera:(, zdążyłam uszczknąć sobie kawaląteczek i ............ CZUJĘ NIEDOSYT! będę musiała zrobić następne, z podwójnej liczby składników:D

No wlaśnie ja obecnie szukam ptasiego mleczka jakie jadłam w dzieciństwie :) Jakie najbardziej Wam smakuje?

Kiedys wozilam ptasie mleczko wedlowskie za granice zeby sprobowano czegos polskiego dzis jest obrzydliwe co sie stalo i jest go duzo mniej smakuje jak guma

Prezent dla seniora nie zawsze musi być stonowany i przewidywalny. Obecnie masz możliwość podarować coś znacznie bardziej oryginalnego, co zapewni mu bardzo przyjemne chwile. https://www.harempower.pl/